Nie tylko Stambuł - meczów w absurdalnych warunkach atmosferycznych było wiele

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecz Galatasaray z Juventusem toczył się w anormalnych warunkach. Piłkarze zmagali się z murawą, która delikatnie mówiąc nie nadawała się do gry. Takich absurdalnych sytuacji futbol zna jednak więcej.

1
/ 11

Gdy myślimy o meczu w fatalnych warunkach, zapewne od razu przychodzi nam na myśl spotkanie reprezentacji Polski z Anglią na Stadionie Narodowym w Warszawie. W dniu w którym to potyczka została zaplanowana, nie doszła do skutku. I chyba dobrze, bowiem płyta wyglądała tak:

2
/ 11

Skoro już mowa o meczach na wodzie, to takie miano na stałe przylgnęło do potyczki reprezentacji Polski z RFN w 1974 roku. Przed rozpoczęciem zmagań nad stadionem we Frankfurcie nad Menem przeszła ulewa. Potem, mimo starań organizatorów, murawy nie udało się osuszyć.

03.07.1974 Polska - RFN 0:1 (0:0) 0:1 - Muller 76'

3
/ 11

Z powodu anormalnych warunków atmosferycznych przełożone zostało spotkanie w Lidze Mistrzów pomiędzy Galatasaray Stambuł i Juventusem Turyn. Tym razem chodziło o śnieg. Cóż jednak z tego, skoro potyczka została wznowiona przy niemal takiej samej pogodzie.

[wrzuta=5z0CDy3LSBf,mmkk07]

4
/ 11

Inne mecze w śniegu? Nie trzeba daleko sięgać. Oto bowiem przykłady z naszego podwórka. Znów "zamieszany" w to był Juventus, który przy niesamowitym mrozie rywalizował z Lechem Poznań.

01.12.2010 Lech Poznań - Juventus Turyn 1:1 (1:0) 1:0 - Rudnev 12' 1:1 - Iaquinta 84'

5
/ 11

Nie można też zapomnieć o innym spotkaniu reprezentacji Polski - ze Słowacją w Chorzowie. Sceneria tego pojedynku wyglądała jak w zimowym koszmarze.

14.10.2010 Polska - Słowacja 0:1 (0:1) 0:1 - Seweryn Gancarczyk (sam.) 3'

6
/ 11

W katastrofalnych warunkach toczyło się także spotkanie Polaków z Rumunią, gdy na ławce biało-czerwonych debiutował Franciszek Smuda. Potyczka na modernizowanym obiekcie Legii Warszawa rozgrywana była praktycznie na piasku, a nie na zielonej murawie.

14.11.2009 r. Polska - Rumunia 0:1 (0:0) 0:1 - Niculae 59'

7
/ 11

W europejskich rozgrywkach na długo polskim kibicom zapadł w pamięci mecz Wisły z Lazio. To była 1/8 finału Pucharu UEFA w sezonie 2002/2003. Po remisie 3:3 w Rzymie nadzieje pod Wawelem były ogromne. W pierwszym terminie rewanż został jednak odwołany, a w drugim krakowianie ulegli rywalom 1:2, mimo że prowadzili po bramce Marcina Kuźby. Przed spotkaniem Biała Gwiazda czyniła zabiegi, by podgrzać murawę. W tym celu ściągnięto nawet specjalny sprzęt.

05.03.2003 Wisła Kraków - Lazio Rzym 1:2 (1:1) 1:0 - Kuźba 4' 1:1 - Couto 21' 1:2 - Chiesa 55'

8
/ 11

W czerwcu 1999 roku na wodzie toczył się jeden z kluczowych meczów reprezentacji Polski w eliminacjach Euro 2000. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego nad Warszawą doszło do prawdziwego oberwania chmury i organizatorzy nie mieli szans usunąć wody z boiska. Spotkanie jednak rozegrano, mimo że piłka stawała w kałużach, a poczynaniami obu zespołów rządził przypadek. Podopieczni Janusza Wójcika zwyciężyli ostatecznie 2:0.

04.06.1999 Polska - Bułgaria 2:0 (1:0) 1:0 - Hajto 16' 2:0 - Iwan 62'

9
/ 11

Do nietypowej sytuacji doszło też na boiskach I ligi. Ranga wprawdzie dużo mniejsza, za to warunki do gry przekroczyły wszelkie granice absurdu. W maju 2010 roku ściana wody spadła na murawę w "ogródku" i pod dużym znakiem zapytania stanął mecz Warty ze Zniczem. To była końcówka sezonu i ze względu na napięty terminarz przełożenie rywalizacji nie wchodziło w rachubę. Ostatecznie opóźnienie wyniosło nieco ponad godzinę. Co ciekawe, widowisko dostarczyło wielu emocji i padło w nim aż pięć goli.

22.05.2010 Warta Poznań - Znicz Pruszków 2:3 (2:2) 0:1 - Falkowski 5' 1:1 - Iwanicki 38' 1:2 - Chałas (k.) 44' 2:2 - Bekas 45+2 2:3 - Chałas 85'

10
/ 11

W listopadzie 2008 roku przy gęsto padającym śniegu przyszło grać piłkarzom Cracovii i Lecha. Spotkanie nie obfitowało w sytuacje i długo układało się na 0:0. W 82. minucie pięknym strzałem popisał się jednak Ivan Djurdjević i poznaniacy wyszarpnęli komplet oczek.

22.11.2008 Cracovia Kraków - Lech Poznań 0:1 (0:0) 0:1 - Djurdjević 82'

11
/ 11

W 1. kolejce sezonu 2011/2012 Legia Warszawa miała się zmierzyć z Zagłębiem Lubin. Do spotkania jednak nie doszło, bo tego dnia nad stolicą przeszła ulewa. Ostatecznie oba zespoły zagrały ze sobą cztery miesiące później i Wojskowi triumfowali 3:0.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Bartek Chlebiasz Ostrowski
11.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hahahaha oglądałem większość z tych meczów- miło sobie je przypomnieć  
Bodiczek
11.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten mecz w Poznaniu to była paranoja. Gdyby następna kolejka nie była za 3 dni, na pewno by się nie odbył :D