Najsłabsza piątka 24. kolejki TBL
Jako jedyny po raz drugi na naszej liście znalazł się Filip Dylewicz, koszykarz PGE Turowa Zgorzelec. Pozostali zawodnicy debiutują w najsłabszej piątce, mimo że za nami już 24. kolejka.
Patryk Kurkowski
Marcin Nowakowski (Stabill Jezioro Tarnobrzeg) [1]
Przyznamy szczerze - na tej pozycji nie było wielkiego wyboru i chcieliśmy uniknąć wrzucania koszykarza, który dopiero co wrócił po kontuzji, ale innego kandydata nie znaleźliśmy. Zwłaszcza że staraliśmy się trzymać naszych zasad, czyli zawodnik musiał grać przynajmniej przez 15 minut. Marcin Nowakowski musiał się pojawić na liście, ze względu na słaby indywidualny występ, ale i drużyna wypadła też kiepsko.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (25)
-
marianotbg Zgłoś komentarza gdzie Szczubiał? przecież on powinien mieć karnet w tym zestawieniu
-
łakatanka Zgłoś komentarzmieć największą frajdę z kibicowania czyli wiarę w wyniki bo Stelmet siedzi na tronie i go nie odda?
-
mieczyslaw Zgłoś komentarzbłagam Cię nie wyjeżdżaj mi tutaj z Kelatim,linkami i innymi pierdołami.Masz racje,nie wytrzymałem bo jak od czasu do czasu wejdę sobie poczytać o koszykówce to jedyne co widzę to ataki Ciebie i Twojego partnera banana na Turów.Przecież mieszka w Zgorzelcu,wiec mógł przyjść na hale prawda?czekaj nieeee,dla Ciebie to natychmiast sygnał że musiał rozmawiać na temat kontraktu co?Powtarzam,trzymaj lepiej kciuki żebyś miał komu kibicowac w przyszłym sezonie;)
-
wąż Zgłoś komentarzNo niestety drewniany Dylu zagrał pich,ale należy się spodziewać poprawy w kolejnych spotkaniach.
-
soczystybanan Zgłoś komentarz"Trefl był blisko sprawienia niespodzianki"... SERIO?
-
Reixen ZG Zgłoś komentarzRedaktor chyba już przyzwyczaił się do słabej zdobyczy pkt Eyengi i już nie wystawia go w najsłabszej 5.