W tym artykule dowiesz się o:
Przyznamy szczerze - na tej pozycji nie było wielkiego wyboru i chcieliśmy uniknąć wrzucania koszykarza, który dopiero co wrócił po kontuzji, ale innego kandydata nie znaleźliśmy. Zwłaszcza że staraliśmy się trzymać naszych zasad, czyli zawodnik musiał grać przynajmniej przez 15 minut. Marcin Nowakowski musiał się pojawić na liście, ze względu na słaby indywidualny występ, ale i drużyna wypadła też kiepsko.
Michał Michalak (Trefl Sopot) [1]
Trefl był blisko sprawienia niespodzianki i pokonania mistrza Polski. Jeśli czegokolwiek im zabrakło, to z pewnością lepszej skuteczności Michalaka, który starcia ze Stelmetem nie może zaliczyć do udanych. Trafił tylko jeden z siedmiu rzutów z gry, a w pozostałych elementach wcale nie wypadł korzystniej.
Nie może być zadowolony PGE Turów, jeśli przegrywa z Rosą. Przeciwnik nie był słaby, ale zgorzelczanie przecież celują w mistrzostwo, więc każda porażka, zwłaszcza w drugim etapie, ma ogromne znaczenie. Jednym z najsłabszych ogniw wicemistrzów kraju był Dylewicz. Doświadczony podkoszowy tym razem zagrał poniżej oczekiwań. W dodatku z nim na parkiecie drużyna funkcjonowała zdecydowanie najgorzej.
Polpharma właściwie na własne życzenie uległa Śląskowi. W każdym razie w starogardzkiej ekipie odczuwalny był gorszy występ Daniela Walla. Chociaż ciężko tutaj mówić o gorszym występie, gdyż ten de facto był po prostu kiepski. Zaledwie 16,7 procent skuteczności rzutów z gry, cztery faule czy trzy straty. To oczywiście nie jedyne statystyki, ale one akurat wiele mówią o występie doświadczonego zawodnika.
Tutaj wszystko jest jasne. Jarmakowicz nie wywiązał się ze swoich zadań, regularnie pudłował i nie zdołał tego zatuszować dobrą grą w strefie podkoszowej czy też większym wsparciem partnerów. Po prostu zanotował kiepski występ, stąd też jego miejsce w najsłabszej piątce.
Trener: Tomasz Jankowski (Polpharma Starogard Gdański)
Krótko - jeśli Polpharma nie potrafi wygrywać u siebie, nie potrafi wykorzystać swoich atutów, utrzymać prowadzenia, to o czym mówimy? Za wyniki odpowiada w sporej mierze trener, czyli w tym przypadku Tomasz Jankowski, który nie po raz pierwszy pojawia się na naszej liście.
Ławka rezerwowych: Tomasz Śnieg (Energa Czarni Słupsk), Matthew Rosinski (Kotwica Kołobrzeg), Christian Eyenga (Stelmet Zielona Góra), Szymon Łukasiak (Stabill Jezioro Tarnobrzeg), Jeff Robinson (AZS Koszalin)