Takuya Murayama (Pogoń Szczecin)
Zmarnował stuprocentową szansę na gola, strzelając z kilku metrów w zasięgu rąk Krzysztofa Kamińskiego. Po tym pudle nie pokazał już nic pozytywnego, więc Dariusz Wdowczyk nie miał żadnych wątpliwości przy dokonywaniu pierwszej zmiany. Po odejściu Akahoshiego liczba Japończyków w Pogoni zgadza się, ale piłkarze z tego kraju wnoszą do gry Portowców tyle, co nic.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
Piknik_ZB Zgłoś komentarz
Sandomierski - 4 celne strzały = 4 bramki (1 strzał obroniony bo został trafiony). Zawisza zagrał najlepszy mecz w tym sezonie, ale było to za mało na Wisłę. -
Sabio_BDG Zgłoś komentarz
Czytaj całośćtym bardziej że takiego strzalu nie dalo sie przewidzieć bramka stepinskiego- wina obrony bo nie mozna w 5 minut pozwalac dwa razy tak samo dosrodkowywac ale ok mógł si pewnie inaczej zachowac samobój wójcickiego- nie widzialem bo byly dwie brmki do wejscia otwarte i sie 3 min spóznilem... -
Sawczenkos Zgłoś komentarz
I nowa miotła ani w Lechu, ani w Zawiszy nie pomogła. Co zagral Lech, to padaka jakaś
Piknik_ZB
Zgłoś komentarz
Sabio_BDG
Zgłoś komentarz
Sawczenkos
Zgłoś komentarz