Polacy na świecie: Bombardierzy! "Lewy", Milik, Glik, Fojut, Cibicki i Biliński z bramkami! (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po skromnym weekendzie Polacy grający za granicą przebudzili się i w środku tygodnia znów strzelali aż miło! Bohaterem ostatnich dni jest [tag=22007]Arkadiusz Milik[/tag], który zdobył aż 6 bramek w jednym meczu!

1
/ 6

Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)

Wreszcie na Allianz Arena przełamał się Robert Lewandowski. Polski napastnik Bayernu Monachium we wtorkowym meczu z SC Paderborn zdobył swojego pierwszego gola przed monachijską publicznością, wpisując się na listę strzelców kapitalnym uderzeniem z narożnika pola karnego. Pamiętacie gol "Lewego" w czasie tournee Bayernu po Stanach Zjednoczonych? Widać, że to nie jest przypadek! Teraz ma na koncie już dwie bramki i trzy asysty dla mistrzów Niemiec.

Pierwszą ligową asystę w sezonie zaliczył za to Łukasz Piszczek. Polski obrońca Borussii Dortmund w 73. minucie meczu z VfB Stuttgart obsłużył podaniem Pierre-Emericka Aubameyanga. To jego czwarte "ostatnie" podanie w tym sezonie.

Zobacz bramkę Roberta Lewandowskiego:

2
/ 6

Sebastian Steblecki (SC Cambuur Leeuwarden), Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam)

Z amatorami z IV-ligowego JOS Watergraafsmeer w Pucharze Holandii zabawił się Arkadiusz Milik. Król strzelców el. MME 2015 zdobył sześć z dziewięciu goli Ajaxu, a przy kolejnych dwóch asystował! Sześciopaka na holenderskich boiskach nie ustrzelił nikt od 2009 roku, gdy również w Pucharze Holandii takim wyczynem popisał się Luis Suarez. Milik ma na koncie już osiem trafień w barwach Ajaxu.

Wymarzony debiut w barwach holenderskiego SC Cambuur Leeuwarden zaliczył natomiast Sebastian Steblecki. W środowym meczu II rundy Pucharu Holandii z FC Den Bosch (4:0) trener Henk de Jong postawił na niego od pierwszej minuty, a ten odwdzięczył mu się za zaufanie golem. W 65. minucie pokonał bramkarza II-ligowca strzałem z linii pola karnego, dając swojej drużynie prowadzenie 2:0.

Zobacz popis Arkadiusza Milika:

3
/ 6

Polacy zostali bohaterami Dundee United w derbowym pojedynku z Dundee FC w 1/8 finału Pucharu Ligi Szkockiej. W 18. minucie pojedynku Radosław Cierzniak obronił "11" egzekwowaną przez napastnika Grega Stewarta, a w doliczonym czasie gry zwycięstwo Dundee United zagwarantował Jarosław Fojut. Polski stoper wpisał się na listę strzelców w swoim stylu, czyli uderzeniem głową po dośrodkowaniu kolegi ze stałego fragmentu gry - tym razem po centrze z rzutu rożnego. To jego trzecia bramka w tym sezonie.

4
/ 6

Kamil Glik (Torino FC), Mateusz Lewandowski (Virtus Entella)

Kapitalnie swój 100. mecz w barwach Torino FC uczcił Kamil Glik. Kapitan turyńczyków w 21. minucie spotkania z Cagliari Calcio zdobył gola - jak niemal zawsze - głową po centrze Juan Sancheza Mino z rzutu wolnego. To jego piąty gol dla Torino, a czwarty w ogóle w Serie A. Polak przyczynił się w ten sposób do pierwszego ligowego zwycięstwa Torino w tym sezonie.

Gorzej kolejkę rozgrywaną w środku tygodnia wspominać będzie natomiast Mateusz Lewandowski z II-ligowego Virtusu Entella. Jego zespół zaledwie zremisował na wyjeździe z Trapani Calcio 2:2, choć do 67. minuty prowadził 2:0. W 65. minucie jednak młodzieżowy reprezentant Polski sprokurował rzut karny, a za faul obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Rywale wykorzystali "11", a potem grając w przewadze, doprowadzili do remisu.

Zobacz, za co Mateusz Lewandowski wyleciał z boiska:

5
/ 6

Kamil Biliński (Dinamo Bukareszt)

Po ośmiu tygodniach przebudził się Kamil Biliński. Polak zaczął nowy sezon z wysokiego C, zdobywając pięć bramek w trzech pierwszych występach po letniej przerwie, ale w pięciu kolejnych spotkaniach nie trafił do siatki rywali. Przełamał się dopiero w środowym meczu Pucharu Rumunii z II-ligową Fortuną Poiana Campina (5:2).

Do 62. minuty zespół Bilińskiego przegrywał z niżej notowanym rywalem 0:1, by wyjść na prowadzenie 2:1 i stracić je 71. minucie. Przez to potrzebna była dogrywkę, w której błysnął Biliński, zdobywając bramki w 91. i 96. minucie - najpierw popisał się klasową "główką", a potem pokonał bramkarza rywali wyśmienitym uderzeniem z 25 metrów.

6
/ 6

Paweł Cibicki (Malmoe FF)

Swoją trzecią bramkę w sezonie 2014 szwedzkiej ekstraklasy zdobył Paweł Cibicki z Malmoe FF. 20-letni Polak wpisał się na listę strzelców w meczu 25. kolejki z Halmstads BK, celną "główką" zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 1:0. Malmoe FF to świeżo upieczony uczestnik Ligi Mistrzów, który pewnie zmierza po drugie z rzędu mistrzostwo Szwecji. Na pięć kolejek przed końcem sezonu ma osiem punktów przewagi nad wiceliderem tabeli.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (9)
avatar
Krik
25.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cibicki jak citko podobny bardzo :o  
avatar
Sergh Khan
25.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten Cibicki jest bardziej Polakiem niż taki Klose bo chłopak zgłosił swój akces do gry w reprezentacji i trzeba go powołać do U-20 bo to dobry gracz a z całą pewnością Szwedzi już go zauważyli Czytaj całość
avatar
smok
25.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
SENSACJA! Polscy piłkarze strzelają bramki!  
wislok
25.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę wielu młodych z potencjałem, warto postawić na piłkarzy z kadry Dorny. Miło słyszeć,że Polacy zaczynają być widoczni w swoich klubach.  
avatar
Tomek Jamróz
25.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Takiej drużynie co strzelał Milik to i ja bym ze 3 strzelił :s