Puerta, Ortiz, Foe - Oni zostawili życie na boisku
Niektórym z nich wróżono wielkie kariery. Inni po prostu robili to, co kochali. Wszystkich łączy fakt, że odeszli niespodziewanie, a ich śmierć obserwowały tysiące, jeśli nie miliony kibiców.
Antonio Puerta: 22 lata/Sevilla FC
Określano go mianem największej nadziei hiszpańskiej piłki. Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego młody lewoskrzydłowy miał wszystko, aby w przyszłości zostać gwiazdą. Jego plany i marzenia legły w gruzach 25 sierpnia 2007 roku podczas meczu Sevilla FC - Getafe CF.
Była dokładnie 31. minuta, kiedy Puerta, bez kontaktu z rywalem, osunął się na murawę. Tylko błyskawiczna reakcja kolegów z zespołu - Ivicy Dragutinovicia i Andresa Palopa - sprawiła, że nie zakrztusił się wtedy własnym językiem. Nieoczekiwanie po kilku minutach piłkarz o własnych siłach zszedł do szatni. Wydawało się, że wszystko będzie już w porządku. Niestety to był dopiero początek dramatu.
Puerta w szatni zemdlał raz jeszcze, po czym w ciężkim stanie przetransportowano go do szpitala. O życie walczył trzy dni. Zmarł 28 sierpnia 2007 roku o godzinie 14:30 wskutek niewydolności wielonarządowej, w tym dziedzicznej arytmogennej kardiomiopatii prawej komory.
-
Kukuryku Zgłoś komentarzPamiętam jak zobaczyłem w sporcie wiadomość, że Puerta umarł i mi łzy do oczu napłynęły :c
-
DMP 2015 Zgłoś komentarzPamiętam ten mecz gdy umierał Foe to było coś strasznego i nie powinno do tego dojść,z tego co pamiętam to było podejżenie o zatuszowaniu wady serca.
-
Maciej Lubicz Pro Down Zgłoś komentarzDziś 2 rocznica wypadku tego piłkarza z Boltonu.
-
Gemini Zgłoś komentarzNie wiedziałem że dzisiaj jest Święto Zmarłych. No ale człowiek nieogarnięty w nowinkach to nie skojarzył że sportowefakty.pl przesunęło to Święto na 18 marca
-
Kris Caminski Zgłoś komentarzorganizm odmawia posłuszeństwa