W tym artykule dowiesz się o:
Ludovic Obraniak (Caykur Rizespor)
W sobotnim meczu 25. kolejki tureckiej Super Lig z Kayseri Erciyessporem swojego drugiego ligowego gola w sezonie zdobył Ludovic Obraniak z Caykur Rizesporu. Były reprezentant Polski wpisał się na listę strzelców w 29. minucie, pewnie wykorzystując rzut karny. Bramka Obraniaka dała jego zespołowi prowadzenie 2:0, a w 80. minucie zwycięstwo Rizesporu przypieczętował Sercan Kaya. 31-letniego Francuza nie było już wtedy na boisku - w 60. minucie zastąpił go Murat Duruer. [ad=rectangle] Dzięki tej wygranej zespół Obraniaka ma już osiem punktów przewagi nad strefą spadkową. Sobotni mecz był piątym z rzędu Rizesporu bez porażki - podczas tej serii drużyna Hikmeta Karamana zdobyła 11 "oczek".
“@turkishgoals: Goal Obraniak
Kayseri 0-2 Rize pic.twitter.com/KZkhu7SHug” @grenatfc
— Enes Saridogan (@enes_saridogan) marzec 21, 2015
To drugi gol Obraniaka w dziewiątym występie w barwach Rizesporu. 31-latek ma do tego na koncie też dwie asysty.
Filip Kurto (FC Dordrecht)
W sobotnim meczu 28. kolejki holenderskiej Eredivisie z Willem II Tilburg (1:2) asystę przy honorowym trafieniu dla FC Dordrecht zaliczył... Filip Kurto! W 89. minucie polski bramkarz czerwonej latarni Eredivisie dalekim wykopem uruchomił Anthony'ego Biekmana, który po opanowaniu piłki minął golkipera Willem II i wpakował futbolówkę do pustej bramki, zdobywając honorowego gola dla Dordrecht.
Kurto jak niegdyś Pareiko pic.twitter.com/0p3XF93zGV
— MaciejKmita (@kmita_maciej) marzec 22, 2015
To pierwsza asysta Kurty w holenderskiej ekstraklasie i w ogóle pierwsza asysta w wykonaniu bramkarza w Eredivisie od lutego 2014 roku. Co ciekawe, przed tygodniem Kurto był bliski zdobycia gola w spotkaniu z Feyenoordem Rotterdam (2:2), ale po jego główce niesamowitą interwencją popisał się bramkarz Feye Kenneth Vermeer.
Po 28 rozegranych meczach Dordrecht ma na koncie tylko 15 punktów i zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Do pierwszej bezpiecznej lokaty traci aż 10 "oczek".
Hubert Wołąkiewicz (Astra Giurgiu)
Fatalny debiut w barwach wicemistrza Rumunii zaliczył Hubert Wołąkiewicz. 30-latek jest zawodnikiem Astry od 16 lutego, ale na premierowy występ dla nowego klubu czekał aż pięć tygodni. W spotkaniu 23. serii z Universitateą Craiova (0:0) znalazł się wyjściowym składzie, ale boisko opuścił przedwcześnie, ponieważ w 74. minucie obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Krzysztof Mączyński (Guizhou Renhe)
Z mieszanymi uczuciami na zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawi się Krzysztof Mączyński. W sobotnim meczu 3. kolejki chińskiej ekstraklasy z Shanghai Shenxin (2:1) zdobył swojego pierwszego gola w sezonie 2015, ale też zmarnował rzut karny.
Wychowanek krakowskiej Wisły wpisał się na listę strzelców w 59. minucie gry, doprowadzając do wyrównania 1:1, a osiem minut później golkiper rywali obronił jego uderzenie z 11 metrów. Na szczęście dla Polaka w 78. minucie gry zwycięskiego gola dla jego drużyny zdobył Ricardo Santos.
To premierowe zwycięstwo Guizhou Renhe w sezonie 2015. W dwóch pierwszych kolejkach nowej edycji mistrzostw Chin zespół Mączyńskiego doznał dwóch porażek.
Status najlepszego strzelca lidera belgijskiej II ligi pielęgnuje Piotr Parzyszek. W sobotnim meczu 30. kolejki z Patro Eisden (2:2) były młodzieżowy reprezentant Polski zdobył swoją jedenastą bramkę w sezonie.
22-latek wpisał się na listę strzelców w 41. minucie gry, doprowadzając do wyrównania 1:1. W 59. minucie prowadzenie jego drużynie dał Hilaire Momi, ale zespół Parzyszka nie zdołał obronić przewagi i ostatecznie podzielił się punktami z rywalem.
Po 30 rozegranych kolejkach drużyna Parzyszka jest liderem belgijskiej II ligi z dziewięcioma punktami przewagi nad drugim w tabeli zespołem. On sam z jedenastoma bramkami na koncie jest najlepszym strzelcem Kanarków. Do lidera klasyfikacji całej ligi, którym jest Romero Regales z Lommel United, brakuje mu siedmiu trafień.
Marcin Burkhardt (Czerno More Warna)
Swoje pierwsze trafienie w bułgarskiej ekstraklasie zaliczył Marcin Burkhardt. Były reprezentant Polski w piątkowym meczu 22. kolejki bułgarskiej ekstraklasy z Markiem Dupnica (1:0) zdobył zwycięskiego gola dla Czerno More Warna.
32-latek wpisał się na listę strzelców w 45. minucie gry, pokonując bramkarza rywali soczystym uderzeniem lewą nogą z 20 metrów. To pierwszy ligowy gol 32-letniego Polaka w bieżącym sezonie i w ogóle pierwszy w bułgarskiej ekstraklasie, ale drugi dla Czerno More, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.