W tym artykule dowiesz się o:
W końcu pomógł Wiśle Kraków w zdobyciu punktów - w dużej mierze to właśnie dzięki jego interwencjom Biała Gwiazda zremisowała u siebie z Górnikiem Zabrze 1:1. Buchalik wykazał się refleksem przy uderzeniach Rafała Kosznika i Roberta Jeża, a tego drugiego zatrzymał też w sytuacji sam na sam. [ad=rectangle] W pierwszych siedmiu wiosennych kolejkach 26-latek bronił co najwyżej przeciętnie. Na linii interweniował z ledwie 63-proc. skutecznością, a do tego nie miał szczęścia, bo do dziewięciu puszczonych bramek musiał doliczyć jeszcze dwa samobóje. Trener Kazimierz Moskal zachował jednak zimną krew i dał mu kolejną szansę. Ten teraz uratował Wisłę przed porażką.
Jego powrót do gry dał kielczanom dodatkową jakość. Prawy defensor złocisto-krwistych w swoim zwyczaju nękał defensywę przeciwnika, a do tego dobrze wykonywał stałe fragmenty gry. W obronie bez zarzutu.
Miał kilka nerwowych interwencji na początku, jednak z biegiem czasu był skałą nie do przejścia. Kolejny bardzo dobry występ stopera Lechii, tym razem w spotkaniu z Legią Warszawa.
Przez cały mecz nie do przejścia. Ofensywni zawodnicy Lechii nie mogli znaleźć na niego sposobu, a do tego świetnie asekurował kolegów w defensywie. Dodatkowo musiał dokończyć mecz po bolesnym starciu z Mateuszem Bąkiem. Najlepszy piłkarz Legii w starciu z Lechią Gdańsk.
Bardzo solidny występ tego piłkarza w Bełchatowie. Przyzwyczaił nas już do tego w tej rundzie, że nie tylko nie popełnia w defensywie, ale i jest aktywny w akcjach pod bramką przeciwnika. Tak było i tym razem.
Dwie świetne asysty są najlepszym wyjaśnieniem tego, co ten zawodnik robi w naszym zestawieniu. Ale to nie koniec - Bartłomiej Babiarz to jak zawsze płuca pozostawione na boisku.
Pomocnik Lechii rządził i dzielił w środkowej strefie boiska. W pierwszej połowie o mały włos nie strzelił bramki. Walczył za dwóch. Widać, że Vranjes powraca do dobrej dyspozycji.
Najpierw zdobył bramkę na 2:1, dwie minuty po wyrównaniu, wyprzedzając jednego z obrońców. Później dobił rywala strzelając na 4:1. Przy pierwszym golu popisał się znakomitym wyczuciem, będąc tam, gdzie być powinien. Przy drugim znowu pokazał olbrzymie umiejętności, bo strzał z dystansu wyszedł mu znakomicie.
Przede wszystkim może się pochwalić bramką oraz asystą, lecz to nie wszystko. Pokazał kilka naprawdę ciekawych akcji oskrzydlających. W spotkaniu z Cracovią miał dobry dzień, co udokumentował na boisku.
Głównie w pierwszej połowie motor napędowy Ruchu Chorzów. Wówczas strzelił pięknego gola na 3:0. Zdecydowana większość ofensywnych akcji Niebieskich musi przechodzić przez tego zawodnika.
Godnie zastąpił kontuzjowanego Marcina Robaka i dwoma golami zapewnił Pogoni Szczecin zwycięstwo z Jagiellonią Białystok. Zorro, ponieważ występuje w masce na twarzy, był aktywny od samego początku, a udany występ okrasił pięknym golem zza pola karnego w samo okienko.
Ławka rezerwowych: