Ekstraklasa: Lato wielkich powrotów

Sławomir Peszko (1.FC Koeln -> Lechia Gdańsk)

Powrót "Peszkina" do Ekstraklasy to bodaj największe wydarzenie letniego okna transferowego nad Wisłą. Mowa przecież o 32-krotnym reprezentancie Polski, który w momencie wyjazdu z Polski był najlepszym skrzydłowym ligi, a teraz wraca do niej bogatszy o doświadczenie z Niemiec i Anglii. [ad=rectangle] Peszko wrócił do Polski po pięciu latach przerwy. Jest wychowankiem Nafty Jedlicze, z której w 2002 roku przeniósł się do Wisły Płock, a w latach 2008-2010 występował w Lechu Poznań, z którym w 2010 roku zdobył mistrzostwo Polski. W polskiej Ekstraklasie Peszko rozegrał łącznie 154 spotkania, zdobył 16 bramek i zaliczył 32 asysty.

Przed sezonem 2010/2011 z Kolejorza wykupił go 1.FC Koeln, z którym - choć z przerwami - związany był aż do teraz. W sezonie 2012/2013 występował w angielskim Wolverhampton Wanderers. Jego dorobek w Kolonii to 90 występów, pięć bramek i 21 asyst, y kolei dla Wilków z Wolverhampton rozegrał 16 meczów, w których zanotował trzy asysty.

Sławomir Peszko w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Krzysztof Mączyński (Guizhou Renhe -> Wisła Kraków)

Powrót Krzysztofa Mączyńskiego do Wisły Kraków to obok transferu Sławomira Peszki do Lechii jeden z najciekawszych transferów letniego okna w Ekstraklasie. "Mąka" to też podstawowy gracz reprezentacji Polski, która świetnie radzi sobie w el. Euro 2016. Dla Białej Gwiazdy to tym większe wydarzenie, że po raz ostatni udało jej się pozyskać etatowego reprezentanta Polski w 2008 roku, gdy zakontraktowała Wojciecha Łobodzińskiego.

28-letni Mączyński jest wychowankiem Białej Gwiazdy, ale w I zespole krakowskiego klubu rozegrał tylko 25 spotkań, w tym raptem osiem w Ekstraklasie, a po raz ostatni wystąpił w jego barwach 5 maja 2010 roku. Potem grał w Łódzkim Klubie Sportowym, Górniku Zabrze i ostatnio w Guizhou Renhe, z którym rozstał się ze względów rodzinnych - jego partnerka spodziewa się dziecka i "Mąka" chciał wrócić do Polski.

Dla chińskiego klubu rozegrał klubu 38 oficjalnych spotkań, w których strzelił cztery gole i zaliczył cztery asysty, a wiosną bywał nawet kapitanem zespołu. W lutym 2014 roku zdobył z Guizhou Renhe Superpruchar Chin. Jego dorobek w ekstraklasie to natomiast 81 występów i dwie bramki. Z Wisłą związał się trzyletnim kontraktem.

- Kraków to moje miasto, a Wisła jest wielkim klubem. Chcę podjąć z nią walkę o najwyższe cele - Wisła zawsze gra tylko o to. Jeśli na moją decyzję miałyby wpływ finanse, to wybrałbym inny klub, ale to co miałem zarobić, to już zarobiłem. Chcę skupić się na pracy, bo wiem, co mogę zyskać w Wiśle - mówił "Mąka" po powrocie na R22.

Krzysztof Mączyński w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Michał Chrapek (Catania Calcio -> Lechia Gdańsk)

Po roku przerwy do Ekstraklasy wrócił też inny pomocnik wyszkolony przy Reymonta 22 - Michał Chrapek. 23-latek w sezonie 2014/2015 występował w Catania Calcio, która przystępowała do minionych rozgrywek z myślą o szybkim powrocie do Serie A, a tymczasem do ostatnich chwil broniła się przed spadkiem do III ligi. Sycylijczykom udało się uniknąć spadku, ale jak się okazało, nie dokonali tego w czystej walce i zostali zdegradowani do III ligi ze względu na ustawienie wyników pięciu spotkań. W dwóch z nich Chrapek wziął udział jako zmiennik. Bilans włoskiej przygody byłego młodzieżowego reprezentanta Polski to 25 występów, jeden gol i trzy asysty.

W Polsce Chrapek był związany przede wszystkim z Białą Gwiazdą, w której przeszedł wszystkie szczeble piłkarskiej edukacji, a w latach 2009-2014 był w kadrze I zespołu. Do tej pory rozegrał w Ekstraklasie 59 spotkań, w których strzelił siedem goli i zaliczył dziewięć asyst.

Michał Chrapek w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Adam Kokoszka (Torpedo Moskwa -> Śląsk Wrocław)

Do Wrocławia i do Ekstraklasy wrócił też Adam Kokoszka. "Kokos" przed rokiem opuścił Śląsk na rzecz Torpedo Moskwa, w którym był podstawowym graczem, ale w kwietniu zdecydował się na rozwiązanie kontraktu. Wychowanek Beskida Andrychów grał już w WKS-ie w latach 2013-2014 i rozegrał wtedy dla niego 55 spotkań. Wcześniej w Ekstraklasie występował w Wiśle Kraków, którą opuścił na Empoli FC, a po powrocie z Włoch był związany z Polonią Warszawa. W sezonie 2007/2008 zdobył z Białą Gwiazdą mistrzostwo Polski.

Adam Kokoszka w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Kamil Biliński (Dinamo Bukareszt -> Śląsk Wrocław)

"Bila" wrócił do Śląska Wrocław po sześciu latach przerwy. Król strzelców i MVP Młodej Ekstraklasy 2008/2009 nigdy w WKS-ie nie dostał prawdziwej szansy i był wypożyczany do Znicza Pruszków, Górnika Polkowice i Wisły Płock.

W I-ligowym Zniczu zdobył cztery bramki w 11 występach, a w II-ligowym Górniku Polkowice nie strzelił ani jednego gola, choć rozegrał dla niego 13 spotkań. Przebudził się dopiero w II-ligowej Wiśle Płock, dla której w 50 występach zdobył 22 bramki, a latem 2012 roku niespodziewanie wylądował w Żalgirisie Wilno, gdzie jego snajperski talent eksplodował z pełną siłą.

W 46 ligowych występach dla mistrza Litwy zdobył 34 bramki, co zaowocowało transferem do Dinama Bukareszt, a w Rumunii potwierdził strzeleckie umiejętności. W 51 występach dla 19-krotnych mistrzów Rumunii zdobył 18 bramek, a w minionej kampanii był najskuteczniejszym graczem stołecznej ekipy. Do Śląska trafił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał umowę z Dinamem.

Kamil Biliński w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Hubert Wołąkiewicz (Astra Giurgiu -> Cracovia)

Z Rumunii do Polski wrócił również były kapitan Lecha Poznań. Wołąkiewicz poza Ekstraklasą był krótko, bo tylko siedem miesięcy. W styczniu opuścił Kolejorza na rzecz Astry Giurgiu, ale o rumuńskim epizodzie w karierze chciałby jak najszybciej zapomnieć. Jego bilans w Czarnych Diabłach to tylko jeden występ w I zespole i do tego zakończony już po 24 minutach gry z powodu czerwonej kartki.

Podczas pobytu w Rumunii Wołąkiewicz doznał dwóch urazów, w tym poważnego złamania ręki, które ostatecznie zakończyło jego mariaż z Astrą. Miejscowe media wzięły go na tapet, nazywając go najlepiej opłacanym zawodnikiem rumuńskiej ekstraklasy, przeliczając jego pobory na rozegrane minuty.

- To był kompletnie nieudany czas. Po dwóch tygodniach od mojego przyjścia zwolniono trenera, który mnie ściągał do klubu, a ja wypadłem na trzy tygodnie z powodu kontuzji. Kiedy wróciłem do treningów, kolejny trener został zwolniony, a ja cztery tygodnie później złamałem rękę i tak się wszystko pogmatwało. Pierwszy telefon po złamaniu ręki wykonałem do żony i nie powiedziałem jej, że mam złamaną rękę, ale że chcę wyjechać z Rumunii jak najszybciej. Dobre okazało się to, że podpisałem kontrakt do końca sezonu z opcją, więc mogłem wrócić do Polski - tłumaczy obrońca Pasów.

Hubert Wołąkiewicz w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Władimir Dwaliszwili (Odense BK -> Pogoń Szczecin)

Rozbrat 29-letniego napastnika z Ekstraklasą trwał tylko rok. Gruzin występował już w Polsce w latach 2012-2014. Do Ekstraklasy trafił w przerwie zimowej sezonu 2011/2012, gdy z Maccabi Hajfa wykupiła go Polonia Warszawa, a rok później z Konwiktorskiej 3 przeniósł się do Legii Warszawa, z którą zdobył dwa mistrzostwa Polski.

W sierpniu 2014 roku rozwiązał kontrakt z Wojskowymi i związał się z Odense BK. Dla duńskiego klubu rozegrał 14 spotkań i zdobył dwie bramki, ale w bieżącym sezonie na boisku pojawił się tylko raz na sześć kolejek.

W barwach Czarnych Koszul rozegrał 27 meczów we wszystkich rozgrywkach, strzelając 10 goli, a dla Wojskowych ogółem zaliczył 53 występy, w których zdobył 21 bramek. W branym pod uwagę okresie był najlepszym strzelcem Legii.

Władimir Dwaliszwili w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Jarosław Fojut (Dundee United -> Pogoń Szczecin)

Dla "Jeffa" to już drugi powrót do polskiej ligi po czasie spędzonym na emigracji. W latach 2004-2008 był związany z Boltonem Wanderers, z którego w przerwie zimowej sezonu 2008-2009 przeniósł się do Śląska Wrocław.

Przygodę z WKS-em zakończył w 2012 roku zdobyciem mistrzostwa Polski. Od sezonu 2012/2013 miał występować w Celtiku Glasgow, ale jego transfer nie doszedł do skutku przez kontuzję kolana i w styczniu 2013 roku Fojut ostatecznie wylądował w norweskim Troemso IL. Po dwóch latach przeniósł się do Dundee United, którego był podstawowym obrońcą, ale latem zdecydował się na powrót do ojczyzny. Pierwsze kolejki nowego sezonu pokazały, że znów może być czołowym stoperem Ekstraklasy.

Jarosław Fojut w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Radosław Cierzniak (Dundee United -> Wisła Kraków)

Władze Wisły Kraków błyskawicznie zareagowały na kontuzje Michała Miśkiewicza oraz Michała Buchalika i nie chcąc zostać w bramce z 19-letnim Mateuszem Zającem, pozyskały doświadczonego Radosława Cierzniaka. 32-letni golkiper przez trzy ostatnie sezony był numerem jeden w bramce Dundee United. Rozegrał dla szkockiego klubu 135 spotkań, a w 33 z nich zachował czyste konto. Jego umowa wygasła 30 czerwca i nie została przedłużona na prośbę zawodnika.

Cierzniak wraca do Ekstraklasy po trzech latach przerwy, a po raz ostatni wystąpił w niej w barwach... Cracovii. Trafił do Pasów w lutym 2012 roku, gdy miał już w ręku kontrakt z Dundee, ale umowa ze Szkotami wchodziła w życie 1 lipca, więc na wolne cztery miesiące zahaczył się pod Wawelem. Dla Cracovii rozegrał tylko jedno spotkanie i nie będzie go dobrze wspominał: stanął w bramce w meczu 23. kolejki z Górnikiem Zabrze i trzy razy wyciągał piłkę z siatki, a raz musiał to zrobić, ponieważ sam nabił futbolówką nabiegającego Michała Zielińskiego. Już w 2. kolejce nadchodzącego sezonu czeka go wizyta przy Kałuży 1. Jak przywitają go kibice Cracovii?

Radosław Cierzniak w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Tomasz Cywka (Blackpool FC -> Wisła Kraków)

Były młodzieżowy reprezentant Polski nigdy wcześniej nie zagrał w Ekstraklasie, ponieważ wyjechał z Polski już w wieku 18 lat, a teraz wrócił na łono ojczyzny po dziewięciu latach występów w Anglii.

W 2006 roku z Gwarka Zabrze wyciągnęło go Wigan Athletic. W I zespole tego klubu zaliczył tylko dwa występy i był wypożyczany do Oldham Athletic i Derby County. Latem 2010 roku definitywnie przeniósł się do tego ostatniego klubu, a następnie występował w Reading FC i Barnsley FC. Przed sezonem 2014/2015 trafił do Blackpool FC, a w trakcie rozgrywek został wypożyczony do Rochdale AFC.

Ogólny bilans angielskiej przygody Cywki to 113 występów w Championship, w których zdobył 15 bramek i zaliczył 13 asyst. Na trzecim szczeblu rozgrywkowym zagrał cztery razy, a do tego ma na koncie 15 występów w FA Cup i Pucharze Ligi.

Lukas Janić (MFK Rużomberok -> Podbeskidzie Bielsko-Biała)

29-letni Słowak pierwszy raz Ekstraklasy zasmakował w sezonie 2010/2011, gdy był zawodnikiem Korony Kielce. Ściegiennego 8 opuścił jednak już po pół roku i związał się z Sandecją Nowy Sącz. Potem występował w Czechach i na Słowacji, by w lipcu pojawić się na testach w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Szybko przypadł do gustu trenerowi Dariuszowi Kubickiemu i został jednym z 10 letnich nabytków Górali.

Lukas Janić w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016:

Paweł Widanow (Trapani Calci -> Górnik Zabrze)

Do Ekstraklasy wrócił również były zawodnik Zagłębia Lubin - Paweł Widanow. Po ubiegłorocznym spadku Miedziowych do I ligi Bułgar wyjechał do włoskiej Trapani Calcio, w barwach której występował w Serie B, ale w ostatnim tygodniu letniego okna transferowego związał się z Górnikiem Zabrze. Były gracz CSKA Sofia i Rapidu Bukareszt jest jedynym obcokrajowcem pozyskanym latem przez 14-krotnych mistrzów Polski.

Paweł Widanow w Ekstraklasie przed sezonem 2015/2016: