W tym artykule dowiesz się o:
Golkiper Swansea City jest numerem jeden w bramce reprezentacji Polski, a Adam Nawałka w meczach el. Euro 2016 nie daje szans zmiennikom - od tego są gry towarzyskie, więc Artur Boruc i Wojciech Szczęsny muszą cierpliwie czekać na swoją kolej.
W spotkaniu z Niemcami mógł zachować się lepiej przy strzale Mario Goetzego na 2:0, ale z drugiej strony uchronił Biało-Czerwonych przed wyższą porażką. Kto by rok temu pomyślał, że to właśnie "Bambi" będzie bronił w kluczowych meczach el. Euro 2016?
Kontuzje przetrzebiły defensywę Biało-Czerwonych, ale akurat na prawej obronie selekcjoner ma do dyspozycji dwóch graczy: Pawła Olkowskiego i Artura Jędrzejczyka. Zagra zawodnik 1.FC Koeln, który w hierarchii Adama Nawałki stoi wyżej od "Jędzy". Olkowski już w 43. minucie spotkania z Niemcami zastąpił kontuzjowanego Łukasza Piszczka i w tym konkretnym meczu spisał się lepiej od starszego kolegi, ale warto pamiętać, że to Piszczek wciąż jest numerem jeden na prawej stronie obrony reprezentacji Polski i jeden słabszy występ tego nie zmieni.
Bez niego trudno sobie dziś wyobrazić sobie defensywę reprezentacji Polski. "Il Capitano" jest absolutnym liderem nie tylko obrony, którą trzyma w ryzach, ale i całej drużyny. Nawet z takim rywalem jak Gibraltar Adam Nawałka nie powinien ryzykować i dawać mu odpocząć. Glik doświadczeniem zapewni Biało-Czerwonym bezpieczeństwo w tyłach, bo nawet Gibraltar może groźnie zaatakować, a przykrej niespodzianki chcemy uniknąć.
Reprezentacja Polski to nie miejsce na łapanie formy, ale Szukała ma to szczęście, że w tej chwili nie ma go kto zastąpić, bo Michał Pazdan jest kontuzjowany, a Thiago Rangel Cionek też jest bez rytmu meczowego. W saudyjskim Al-Ittihad FC został odstawiony na boczny tor, przez co zdecydował się na transfer do tureckiego Osmanlisporu, ale dla beniaminka Super Lig nie rozegrał jeszcze ani minuty. W spotkaniu z Niemcami popełniał błędy, ale też z minuty na minutę był coraz pewniejszy w swoich interwencjach. Mecz z Gibraltarem może tylko zadziałać na jego korzyść.
Lewa obrona to nie jest jego pozycja, co podkreśla przy każdej możliwej okazji, ale paradoksalnie to właśnie w defensywie zagrał jeden ze swoich najlepszych meczów w narodowych barwach. Niemcy woleli atakować stroną Łukasza Piszczka i Pawła Olkowskiego, co też dużo mówi. Z Gibraltarem będzie pełnił praktycznie funkcję skrzydłowego, mocno wspomagając atak Biało-Czerwonych.
Były kapitan reprezentacji Polski był przymierzany do wyjściowej "11" już przed meczem z Niemcami, ale ostatecznie usiadł na ławce. Spotkanie z Gibraltarem wydaje się być idealną okazją na przełomowy dla "Kuby" mecz w kadrze. Nie grał do tej pory w klubie, ale w takiej samej sytuacji jest jego jedyny rywal, czyli Sławomir Peszko. Od pierwszej minuty w spotkaniu o stawkę reprezentacji Polski Błaszczykowski po raz ostatni zagrał 15 października 2013 roku z Anglią, czyli prawie dwa lata temu. Potem był wyłączony z powodu kontuzji, a gdy wrócił do zdrowia, selekcjoner nie brał go pod uwagę przy ustalaniu pierwszego składu.
Płuca i serce polskiej drużyny narodowej. Wszyscy znają jego wartość i tak, jak nikt nie wyobraża sobie Biało-Czerwonych bez Kamila Glika czy Roberta Lewandowskiego, tak i Grzegorz Krychowiak jest jej nieodłącznym elementem. Przeprowadzone przez sztab reprezentacji Polski badania wykazały, że mecz z Niemcami kosztował go wiele zdrowia, ale Adam Nawałka zapowiedział, że nie będzie dawał swoim podopiecznym odpoczynku, gdy walka toczy się o awans na Euro 2016. Poza tym gra co trzy dni to dla niego żaden problem - w tym rytmie funkcjonował cały poprzedni sezon.
Jeśli mamy atakować, potrzebujemy zawodników, którzy dobrze czują się w ataku i w ataku pozycyjnym, więc w miejsce Tomasza Jodłowca / Krzysztofa Mączyńskiego do składu wskoczy Piotr Zieliński. 21-letni pomocnik Empoli FC ugruntował swoją pozycję w klubie i gra regularnie, z czym w poprzednich sezonach miał problemy. Teraz czas na odzyskanie miejsca w kadrze - przecież w 2013 roku 19-letni wówczas Zieliński miał pewne miejsce w składzie reprezentacji Polski.
"Grosik" nie ma pewnego miejsca w klubie, ale w meczu z Niemcami udowodnił, że dla niego nie stanowi to problemu i ugruntował swoją pozycję w "11" Biało-Czerwonych. We Frankfurcie wprowadzał zamieszanie w szeregach rywali i zaliczył kapitalną asystę przy golu Roberta Lewandowskiego. Była to dopiero jego piąta asysta w narodowych barwach, a dwie jedyne bramki dla reprezentacji zdobył w pierwszym meczu z Gibraltarem. Czas na podreperowanie statystyk...
Kolejny element szkieletu reprezentacji Polski. Z Niemcami napracował się za dwóch i zdobył honorową bramkę. Jest liderem klasyfikacji strzelców el. Euro 2016 i o jedną bramkę wyprzedza Edina Dżeko. Z kim, jeśli nie z Gibraltarem napastnik Bayernu Monachium może rzucić się w ucieczkę i pozostawić rywali daleko w tyle? Reprezentacja Polski nawet z tak słabym rywalem nie zagra bez swojego kapitana i zarazem najlepszego zawodnika. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu z Gibraltarem "Lewy" ustrzelił czteropak.
Zabójczy duet Arkadiusz Milik - Robert Lewandowski, który narodził się dokładnie rok temu w pierwszym spotkaniu z Gibraltarem, musi grać ze sobą jak najwięcej. Dla napastnika Ajaksu Amsterdam mecz w Faro był przełomowy - na listę strzelców się nie wpisał, ale dzięki występowi przeciwko Gibraltarowi poczuł, że ma zaufanie selekcjonera, nawet jeśli miał problem z grą w Ajaksie. Milik odwdzięczył się Adamowi Nawałce w kolejnych meczach eliminacji - w sześciu występach zdobył pięć bramek i zaliczył trzy asysty.