W tym artykule dowiesz się o:

Jakub Szmatuła (Piast Gliwice) Obejrzeli go internauci w minimum kilkudziesięciu krajach na świecie, gdy puszcza za kołnierz strzał Jarosława Fojuta zza linii środkowej boiska. Bramkarz Piasta Gliwice nie popisał się w tej sytuacji, a poza tym jeszcze dwukrotnie wyjął piłkę z bramki w pojedynku z Pogonią.

W 58. minucie meczu z Jagiellonią Białystok Śląsk Wrocław objął prowadzenie po bramce strzelonej przez Piotra Celebana. Już cztery minuty później drużyna Michała Probierza przegrywała 0:2. To wtedy Piotr Tomasik umieścił piłkę we własnej siatce. - Strzeliłem "swojaka", ale nie mogę się załamywać. Trzeba podnieść głowę do góry. Biorę te bramkę na siebie. Zagraliśmy słaby mecz, nie da się tego ukryć i przegraliśmy 1:3 - mówił po spotkaniu pechowy piłkarz Jagiellonii.

Nowy gracz Legii nie mógł wyśnić sobie gorszego debiutu w zespole. Grał fatalnie. W pierwszej połowie zawalił dwa gole, a tuż przed przerwą dostał jeszcze żółtą kartkę. Bośniak jest nominalnie pomocnikiem. Wystawianie go w defensywie jest zatem sporym ryzykiem, co dobitnie pokazało spotkanie z KGHM Zagłębiem Lubin.

Pewny z reguły Serb tym razem zawiódł. W 30. minucie przegrał pojedynek powietrzny z niższym o głowę Jakubem Biskupem, przez co Pasy straciły gola na 1:2.

Stanął przed trudną sytuacją, ponieważ musiał zastąpić na nieznanej sobie pozycji Mateusza Lewandowskiego, który zgłosił niedyspozycję na rozgrzewce. Nie minęły dwie minuty, a nieomal sprokurował gola. Do końca pierwszej połowy grał pod maksymalnym napięciem. Trochę uspokoił emocje po przerwie, ale nadal był najsłabszym ogniwem bloku obronnego.

Gdzie jest ten Szymon Pawłowski, który czarował swoją grą pod koniec poprzedniego sezonu? W meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała skrzydłowy Kolejorza, który "ciągnął grę tego zespołu w wielu spotkaniach, zawiódł i nic nie wskórał. Miał wiele niedokładnych zagrań, brakowało celnych strzałów. Opuścił boisko w trakcie drugiej połowy.

Rafael Crivellaro w 74. minucie był faulowany w polu karnym, a sędzia wskazał na rzut karny. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że poszkodowany nie powinien wykonywać jedenastki. Piłkarz Białej Gwiazdy nie zważając na to podszedł do piłki i uderzył beznadziejnie, lekko, płasko, w środek bramki - tak, że bramkarz Górnika pewnie obronił ten strzał. Tak rzutu karnego po prostu wykonywać nie można.

Kibice Legii Warszawa buczeli na Dudę, gdy ten siadał na ławce rezerwowych. Fani tym samym podsumowali jego występ z KGHM Zagłębiem Lubin, a także formę zawodnika. Nie ukrywamy, od niego oczekujemy dużo, a w tym sezonie Duda zdecydowanie zawodzi.
[tag=6301]

Marek Zieńczuk[/tag] (Ruch Chorzów)
Był niemrawy na boisku w derbowym spotkaniu z Górnikiem. Miał przede wszystkim jedną świetną okazję, ale trafił w bramkarza z kilkunastu metrów. Niewiele wniósł do gry Ruchu w niedzielę.

Napastnik Kolejorza został zdjęty już w przerwie. Maciejowi Skorży nie dał żadnych argumentów, aby ten pozostawił go na boisku dłużej. Nie potrafił strzelić gola, marnował sytuacje, a to tego nie był widoczny tak, jak oczekiwaliby tego kibice i zapewne sam szkoleniowiec.

Miał być lekiem na nieskuteczność Lechii Gdańsk. W meczu z Koroną błądził jak dziecko we mgle, a jedyny groźny strzał zamiast w bramkę rywala, skierował w murawę. Czyżby swoją szansę miał ponownie otrzymać Adam Buksa?