Oceny WP SportoweFakty: Legia Warszawa - SSC Napoli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oceniliśmy grę piłkarzy Legii Warszawa w przegranym meczu Ligi Europy z SSC Napoli (0:2). Który z zawodników drużyny Henninga Berga zaprezentował się najkorzystniej?

1
/ 5

Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):

Dusan Kuciak - 8,0: Uchronił Legię przed wyższą porażką. Już w 6. minucie Dries Mertens wbiegł odważnie w pole karne Legii. Kuciak interweniował jednak pewnie. Na początku drugiej połowy znów dobrze zachował się po strzale Davida Lopeza. Przy straconym golach nie mógł nic więcej zrobić. Do tego w 76. minucie wygrał pojedynek sam na sam Allanem. Sekundy później podczas jednej minuty najpierw obronił strzał Gabbiatiniego, a następnie znów Allana.

2
/ 5

Bartosz Bereszyński - 5,0: W defensywie nie popełnił zbyt wielu błędów, ale głównie skupił się właśnie na obronie, nie dając wiele od siebie w ataku, czego wymaga się od bocznych obrońców. Poprawny mecz na pewno nie przybliżył jego drużyny do zdobycia choćby punktu. Na SSC Napoli było to zdecydowanie za mało.

Jakub Rzeźniczak - 3,0: W pierwszej połowie nic nie wskazywało na to, że będzie współwinny straty bramek, chociaż źle zachował się w 28. minucie, kiedy to nie wybił piłki po dośrodkowaniu w pole karne Legii, co zainicjowało groźną akcję SSC Napoli. W 44. minucie dostał żółtą kartkę, jednak uratował wówczas swoją drużynę przed atakiem wychodzącego na czystą pozycję Gabbiadiniego. W drugiej połowie było gorzej. To po jego błędzie uciekł Dries Mertens, który chwilę później strzelił gola. Później nie był już sobą na boisku. To nie był dobry mecz w jego wykonaniu, szczególnie zestawiając go z innymi obrońcami Legii.

Igor Lewczuk - 6,0: W pierwszej połowie kilka razy "czyścił" piłkę i obok Michała Pazdana był głównym bohaterem swojego klubu. W ostatnim kwadransie meczu defensywa Legii popełniała jednak bardzo poważne błędy, które na pewno wpływają na notę defensorów wicemistrza Polski.

Tomasz Brzyski - 4,5: W drugiej połowie pozwolił na dogranie w pole karne, po którym goście wyszli na prowadzenie. W 59. minucie oddał jednak ładny strzał z rzutu wolnego, ale Gabriel nie dał się zaskoczyć. W ostatnim kwadransie dwukrotnie z jego strefy zawodnicy SSC Napoli wyprowadzili niesłychanie groźne akcje, które gdyby nie czujność Dusana Kuciaka, mogły zakończyć się kolejnymi golami...

3
/ 5

Michał Pazdan - 7,0: Uratował Legię w 28. minucie, kiedy to wybił piłkę z linii bramkowej. Świetnie zachował się w 37. minucie blokując akcję gości w polu karnym. Grając na pozycji defensywnego pomocnika był nieustępliwy i zdecydowanie utrudniał grę zawodnikom SSC Napoli. Stracone gole nie obciążają jego konta. To w tej chwili jeden z najlepszych piłkarzy drużyny wicemistrza Polski.

Tomasz Jodłowiec - 4,5: Przerwał kilka groźnych akcji Napoli w pierwszej połowie. Wygrał w 27. minucie walkę o pozycję po dośrodkowaniu Trickovskiego z rzutu rożnego, lecz jego uderzenie głową było niecelne. Z minuty na minutę dawał się jednak coraz bardziej zdominować rywalowi. Jego gra była słabsza równomiernie do rosnącej przewagi Włochów.

Ivan Trickovski - 4,0: Jego uderzenia na bramkę SSC Napoli zazwyczaj były niecelne. Starał się jednak być często przy piłce. Na początku drugiej połowy bardzo ładnie i groźnie dośrodkował w pole karne przeciwnika. Nie ustrzegł się też strat w ataku pozycyjnym. Często Włosi potrafili odczytać jego intencje.

Guilherme - 3,0: Od początku spotkania Napoli zdominowało środek boiska. Włosi grali atakiem pozycyjnym, a pomocnicy Legii nie mieli kompletnie nic do powiedzenia. Brazylijczyk co prawda w 38. minucie przeprowadził indywidualną akcję, po której oddał niecelny strzał z dystansu, jednak był mało aktywny. Po przerwie nie kreował gry. Kilka razy odebrał piłkę w środku pola, ale było to zdecydowanie za mało.

Michał Kucharczyk - 4,0: Popisał się ładną akcją ofensywną na skrzydle w 25. minucie. Została ona już jednak zakończona niedokładnym zagraniem w pole karne. Dziesięć minut później strzelał z dystansu, ale to uderzenie nie mogło zaskoczyć Gabriela. Tę akcję można było lepiej rozwiązać. W drugiej połowie nie był aż tak widoczny.

4
/ 5

Aleksandar Prijović - 4,0: Oddał ładny strzał w 24. minucie, chociaż bramkarz gości nie miał problemu z obroną tego uderzenia. Był aktywny w pierwszej połowie, często otrzymywał piłkę. W 57. minucie przyjął piłkę na skraju pola karnego, ale jego strzał został zablokowany. Po przerwie defensywa Napoli praktycznie wyłączyła go z gry.

5
/ 5

Rezerwowi:

Nemanja Nikolić - 4,0: Wszedł na boisko w 62. minucie. Nie miał jednak zbyt wielu okazji do pokazania swoich możliwości. Doszedł do jednej sytuacji, ale jego strzał pewnie obronił Gabriel. Głównie oglądaliśmy go w akcjach oskrzydlających, gdzie chyba nie czuje się najlepiej.

Ondrej Duda - 3,5: Piłkarz, który kilka tygodni temu siedział na walizkach by przenieść się do Serie A nie pokazał się na boisku. Po jego wejściu Legia nie potrafiła kreować akcji i rozpaczliwie broniła się przed kolejnymi atakami neapolitańczyków. Po tym występie, Słowak swoje walizki może schować głęboko w piwnicy.

Rafał Makowski - Grał zbyt krótko, żeby go oceniać.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
gul falubaz
2.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nasza piłka klubowa to dno dna i trzy metry mułu . Jakieś qrwa oceny wystawiają , Bramkarz bohaterem w przegranym meczu , gdzie my żyjemy . Te patałachy jeszcze jaką kasę biorą , nie zarabiaj Czytaj całość
avatar
jadro ciemnosci
2.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A ten Kucharczyk to jest niepoważny gość, fochy robi, że go zmieniają jak piłki na aut sobie wypuszcza, albo do rywali podaje. Drewniak niesamowity i to z jakim mniemaniem  
avatar
jadro ciemnosci
2.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rzeźniczak to chyba najgorzej grający kapitan w Europie, co mecz top3 najgorszych, po prostu cyrk zalewski  
avatar
Jogi Babu
2.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska piłka klubowa na tle europejskiej,to niestety totalne DNO