Oceny WP SportoweFakty: Legia Warszawa - Club Brugge

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oceniliśmy grę piłkarzy Legii Warszawa w zremisowanym meczu Ligi Europy z Club Brugge. Który z zawodników drużyny Stanisława Czerczesowa zaprezentował się najkorzystniej?

1
/ 5

Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):

Dusan Kuciak - 5,5: W okolicach piętnastej minuty dwukrotnie musiał interweniować. Kuciak był dobrze ustawiony i obronił. W 39. minucie bramkarz Legii powinien zachować się jednak lepiej. Wrzutka z rogu, słaby strzał Mechele, Kuciak popełnił duży błąd odbijając piłkę i do siatki wbił ją De Fauw.

Po przerwie zrehabilitował się za pomyłkę przy golu - strzelał Izquierdo, piłka po rykoszecie leciała w środek bramki, ale golkiper zdołał się pozbierać i obronił! I tak jednak będzie oceniany przez pryzmat puszczonego gola.

2
/ 5

Łukasz Broź - 5,0: Więcej uwagi poświęcił grze defensywnej, gdzie nie popełnił rażących błędów. Wszystko odbywało się kosztem mniejszego zaangażowania w ofensywę.

Jakub Rzeźniczak - 5,5: W 18. minucie goście stworzyli sobie dobrą okazję. W tej sytuacji nie popisała się para stoperów Legii Warszawa. Podobnie sprawa wyglądała w 23. minucie meczu. Pod koniec pierwszej połowy defensywa wicemistrza Polski znów źle się zachowała, ale tym razem Legia straciła już bramkę. Na początku drugiej połowy Rzeźniczak szybko został ukarany żółtą kartką, ale nie miała ona raczej wpływu na jego grę.

Igor Lewczuk - 5,0: Podobnie jak w przypadku Rzeźniczaka dwa błędy w pierwszej połowie, które w końcu poskutkowały stratą gola przez zespół ze stolicy. W 43. minucie Lewczuk udanie zaasekurował jednak Kuciaka i wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki. Wcześniej jednak łatwo dał się wyprzedzić Jose Izquierdo. Musi popracować nad swoją szybkością, bo na takim poziomie nie można być tak wolnym.

Tomasz Brzyski - 6,0: W pierwszej połowie wszyscy obrońcy Legii mieli problemy. Nie inaczej było i z Brzyskim. Druga część meczu to już jednak zupełnie inna gra wicemistrza Polski. Brzyski w 63. minucie oddał płaski strzał, Sebastien Bruzzese zdołał jednak złapać piłkę. Często podłączał się do akcji ofensywnych.

3
/ 5

Guilherme - 3,0: Jest obdarzony sporymi umiejętnościami technicznymi, ale swoich walorów zupełnie nie pokazał. W pierwszej połowie meczu z Club Brugge schowany, praktycznie niewidoczny. Na drugą część spotkania już nie wyszedł.

Michał Pazdan - 6,0: Zagrał w drugiej linii i jak zwykle sporo się napracował, błędów nie popełniał. W ofensywie uaktywnił się w końcówce. Gdyby lepiej trafił w piłkę mógł nawet zostać bohaterem Legii.

Dominik Furman - 4,0: Nie pokazał nic wielkiego w pierwszej połowie. Wicemistrzowie Polski nie potrafili zbytnio przedostać się w obręb pola karnego karnego Belgów. Furmana można było dostrzec jedynie w akcjach w defensywie. Na drugą połowę już nie wyszedł.

Tomasz Jodłowiec - 6,0: Dopiero pod koniec pierwszej połowy pokazał się na boisku. To jednak on w drugiej części potyczki zaczął akcję Legii zakończoną bramką, a w 61. minucie huknął sprzed pola karnego, bramkarz odbił piłkę na róg! Mając w pamięci występ z Cracovią, można było oczekiwać od niego więcej.

Michał Kucharczyk - 6,0: W 12. minucie zachował spokój we własnym polu karnym i w ostatnim momencie wybił piłkę spod nóg rywala. W 47. minucie w świetnej sytuacji nie trafił w bramkę, ale niebawem się zrehabilitował, gdy wykorzystał podanie Trickovskiego. Na pewno stać go jednak na więcej.

4
/ 5

Nemanja Nikolić - 5,0: Bardzo szybki i niesłychanie groźny dla każdego. Musi otrzymywać jednak podania, a z tymi w czwartek było już gorzej. Starał się, ale był dobrze pokryty przez obrońców drużyny z Belgii. To wskazówka dla polskich zespołów, jak wyłączyć z gry tego zawodnika.

5
/ 5

Rezerwowi:

Ondrej Duda - 5,0: Na boisku od początku drugiej połowy. Od razu przeprowadził groźną akcję zagrywając do Kucharczyka, który w świetnej sytuacji nie trafił w bramkę! Poza tym niczym się specjalnym się nie wyróżnił, a do tego miał parę niepotrzebnych strat.

Ivan Trickovski - 6,5: Podobnie jak Duda, na boisku zameldował od gwizdka rozpoczynającego drugą część spotkania. W 51. minucie popisał się asystą przy golu Kucharczyka. W końcówce spotkania nie wykorzystał dobrej sytuacji po dośrodkowaniu w pole karne. Na pewno jednak był zdecydowanie lepszy niż zawodnik, którego zmienił.

Aleksandar Prijović - Wszedł na boisko w 76. minucie. Podobnie jak w przypadku Nikolicia nie otrzymywał podań, po których mógłby się pokazać. Grał zbyt krótko, aby go ocenić.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Wiesiek Kamiński
23.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moim zdaniem tu żadna zmiana trenera nie pomoże,lrgia ma takich piłkarzy jakich ma !...zaczynam nawet spostrzegac ,że juz nie długo będą warszawiacy tęsknić za Bergiem !