W tym artykule dowiesz się o:
"Bild"
"Trafiamy na Polskę, Irlandię Północną i Ukrainę" - czytamy w serwisie internetowym największego niemieckiego dziennika. Tekst opatrzono zdjęciem skupionego Joachima Loewa.
Niemcy są wyraźnie zadowoleni z wyników losowania. "Jogi, to jest wykonalne zadanie!" - czytamy w "Bildzie".
- Czeka nas ponowne spotkanie z Polską, która już podczas eliminacji ME była naszym najcięższym rywalem. W pierwszym meczu w Polsce przegraliśmy 0:2, w rewanżu chłopcy Jogiego zwyciężyli 3:1 - przypominają dziennikarze.
"Bild" zauważa także, że ich kadra może przyzwyczaić się do Irlandii Północnej, naktórą trafiła także w eliminacjach MŚ 2018.
- Jesteśmy faworytem i chcemy wygrać grupę - cytuje Joachima Loewa "Bild". Oliver Bierhoff, menedżer reprezentacji, błysnął dowcipem: - Irlandia Północna to mój osobisty faworyt. Kiedyś strzeliłem tam najszybszego hat-tricka (w ciągu sześciu minut, w meczu eliminacji MŚ 1998 - przyp. red.).
Sport1.de
"Team DFB znów trafia na Lewandowskiego" - czytamy w portalu sport1.de.
- Niemiecka reprezentacja trafiła podczas losowania ME w Paryżu do łatwej grupy. Jedenastka Joachima Loewa zagra z dwoma outsiderami - ale także ponownie przeciwko Polsce - czytamy.
Zaskakiwać może fakt, że dziennikarze sport1.de uważa Ukrainę za outsidera.
Dziennikarze podkreślają, że zespół Loewa nie po raz pierwszy miał szczęście w losowaniu.
"Die Welt"
"Niemcy z dużą dozą szczęścia podczas losowania ME" - to z kolei tytuł w "Die Welt".
- Niemiecki zespół trafia na Ukrainę, Polskę i Irlandię Północną. To jest zadanie do rozwiązania, nawet jeśli będzie trzeba się zmierzyć z Robertem Lewandowskim - czytamy. Dziennikarze podkreślają, że to "szczęśliwy los".
"Welt" poświęca kilka słów każdemu z rywali. Co pisze o Polsce? Zauważa, że debiutowała na Euro w 2008 roku, ale od tego czasu jeszcze nie zdołała wygrać meczu na tym turnieju.
"tz"
W monachijskim tabloidzie czytamy: "Niemcy schodzą z drogi trudnym przeciwnikom". Nad tytułem widnieje dopisek: "Martwi tylko jeden rywal".
Tym rywalem jest Polska, którą "tz" nazywa "twardym orzechem do zgryzienia". Z kolei pokonanie Ukrainy jest dla niemieckich dziennikarzy "zadaniem obowiązkowym".
"Kicker"
Także w serwisie internetowym prestiżowego magazynu przeczytać możemy o tym, jak dużo szczęścia miała kadra Joachima Loewa. - Mogło być znacznie gorzej. Podczas losowania grup ME w Paryżu fortuna była przy reprezentacji Niemiec - czytamy.
"Kicker", pisząc o meczu z Biało-Czerwonymi (16 czerwca 2016), przypomina o niedawnej tragedii w Paryżu. - Drugi mecz, z Polską, odbędzie się na Stade de France w St. Denis. Na tym samym stadionie, na którym przed czterema tygodniami reprezentacja Niemiec grała z Francją, gdy doszło do przerażających ataków terrorystycznych w Paryżu.
"Express"
- Grupą śmierci jest inna grupa. Przed Euro 2016 szczęście (znowu) było po stronie Niemców - czytamy w kolońskim tabloidzie.
Dziennikarze wpadli wręcz w euforię. - Trener Jogi Loew i jego ekipa będą mieli do czynienia z Polską, Ukrainą i Irlandią Północną. Z całym szacunkiem, to brzmi jak spacerek dla mistrzów świata! - twierdzi "Express".