W tym artykule dowiesz się o:
28-latek wyjechał z Polski dekadę temu - tuż po tym jak wypłynął na szersze piłkarskie wody w Górniku Zabrze. Na Wyspach Brytyjskich bardzo długo był rezerwowym, większość tego czasu spędził w Southampton, lecz w ostatnich latach wiedzie mu się już całkiem nieźle. Od przenosin do Notts County - w sezonie 2012/2013 - grywa dość regularnie. Teraz jest zawodnikiem Ipswich Town, w którego barwach zanotował siedem występów w trwającej edycji The Championship. To mało, ale i tak znacznie więcej niż na początku jego pobytu w Anglii.
Tego nazwiska nie kojarzy każdy kibic futbolu w Polsce, bowiem Kazimierczak wyjechał do Anglii jeszcze w czasach juniorskich. To w zasadzie jedyny bramkarz z naszego kraju, któremu te przenosiny się nie udały. Reprezentował tam barwy kilku klubów - m. in. Boltonu Wanderers - ale uzbierał zaledwie 17 występów w League 2 (czwarty poziom rozgrywkowy). Od kilku lat ponownie gra w ojczyźnie, a jesienią można go było oglądać w barwach III-ligowej Polonii Warszawa.
Dziś gra w Romie, ale piłkarska Europa poznała go, gdy występował na boiskach w Anglii. W styczniu 2006 roku Szczęsny przeniósł się z Legii do Arsenalu, a we wrześniu 2009 zadebiutował w pierwszym zespole. Później miał jeszcze epizod w Brentford, następnie przez kilka lat cieszył się mianem pierwszego bramkarza Kanonierów. Uzbierał w tym czasie 132 występy w Premier League. Ten dorobek może się jeszcze powiększyć, bowiem do Serie A 25-latek jest tylko wypożyczony.
Jego przygoda z angielskim futbolem zaczęła się w połowie 2004 roku, gdy z Herthy Berlin przeniósł się do West Bromwich Albion. W tym klubie - w styczniu 2006 - zaliczył w meczu z Wigan Athletic cudowną interwencję w końcówce, którą uznano za paradę roku.
Niedługo później stał się piłkarzem Manchesteru United, z którym świętował aż cztery mistrzostwa Anglii. Dziś bardzo solidnie radzi sobie w Birmingham City. W sezonie 2015/2016 zebrał już 31 meczów w The Championship.
"Holy Goalie" trafił do Premier League już jako ukształtowany bramkarz, bo zasilił Southampton FC latem 2012 roku w wieku 32 lat. Rozegrał dla Świętych w sumie 49 ligowych spotkań. Podczas jednego z sezonów był jednym z najlepszych bramkarzy Premier League. Wystąpił w 29 ligowych meczach i w aż 14 z nich zachował czyste konto.
Aktualnie jest zawodnikiem AFC Bournemouth i to właśnie do tego klubu sprowadzony ma zostać Bartłomiej Drągowski. - Nawet jak nie będzie grał, Artur go będzie przygotowywał przez rok czasu do tego, żeby go potem "wysadził" z bramki. Artur Boruc pokazał wielkość - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Jan Tomaszewski. Boruc w Premier League w sumie rozegrał już 70 meczów. 24 razy zachował czyste konto.
Wychowanek UKS SMS Łódź do Anglii trafił już w 2006 roku, a Birmingham City zdecydowało się zapłacić za niego 60 tysięcy funtów. Początkowo Krysiak trenował z zespołem juniorów i nigdy nie przebił się do pierwszego składu. Od 2008 roku był wypożyczany do innych brytyjskich klubów - Gretna, York City, Swansea City, Motherwell i Burton Albion. Dopiero w tym ostatnim zespole dostał szansę na wykazanie się umiejętnościami i w 2010 roku podpisał kontrakt z Exeter City. Przez cztery sezony Krysiak wystąpił w 119 meczach. Następnie odszedł do Yeovil Town i barw tej drużyny broni do dziś. W tym sezonie w League Two rozegrał 23 spotkania.
Do Premier League trafił w wieku 28 lat po czterech świetnych sezonach w Feyenoordzie Rotterdam. Liverpool zapłacił za niego Holendrom ok. 7 mln euro. W Premier League rozegrał 126 meczów.
Jerzy Dudek na lata zapisał się w historii Liverpoolu FC dzięki fenomenalnym obronom w drugiej połowie oraz konkursie jedenastek w finale Ligi Mistrzów w Stambule, gdzie The Reds pokonali AC Milan. Szanowany w Feyenoordzie Rotterdam, Liverpoolu i Realu Madryt. Gdy żegnał się z jednym z największych klubów świata Cristiano Ronaldo i spółka ustawili szpaler prowadzący za linię boczną boiska.
"Bambi" trafił do Anglii jako 22-latek. W 2007 roku Arsenal Londyn zapłacił za niego Legii Warszawa ok. 4 mln euro, czyniąc go jednym z najdroższych piłkarzy w historii Ekstraklasy.
Przez siedem sezonów rozegrał dla Arsenalu tylko 78 oficjalnych spotkań, w których 26 razy zachowywał czyste konto. Numerem "1" w bramce Kanonierów był tylko przez pewną część sezonu 2010/2011. Wcześniej musiał uznać wyższość Jensa Lehmanna i Manuela Almunii, a potem Wojciecha Szczęsnego. Miał jednak duży udział w tym, że sezon 2013/2014 ekipa z Emirates zakończyła zdobyciem 11. w historii Pucharu Anglii. Latem 2014 roku na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do Swansea City, gdzie w końcu jest numerem "1". Aktualnie jest także podstawowym bramkarzem reprezentacji Polski.
Zobacz wideo: Porażka Bońka. Nie będzie zmian w statucie PZPN
{"id":"","title":"","signature":""}
Źródło: TVP S.A.