Najlepsze transfery I ligi. To mogą być nowe gwiazdy rozgrywek!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W weekend I-ligowcy wracają do walki o ligowe punkty. Tacy zawodnicy jak Dawid Janczyk czy Gaston Sangoy na pewno będą przyciągać uwagę kibiców. Wybraliśmy 10 piłkarzy, którzy mogą zostać nowymi gwiazdami rozgrywek na zapleczu Ekstraklasy.

1
/ 10

Wielki powrót pomocnika nad morze. Właśnie w barwach Arki Gdynia został pierwszoplanową postacią zaplecza Ekstraklasy, a także zapracował na transfer do Legii Warszawa. Cechował się tym, że pomimo filigranowej postury, potrafił być cały czas pod grą i pokazać kunszt techniczny w fizycznej lidze. Szwoch został wypożyczony na półtora sezonu i razem z Michałem Nalepą mogą stworzyć zabójczy duet w środku pola.

2
/ 10

Reprezentował Polskę za kadencji selekcjonera Leo Beenhakkera. Wnosi do szatni GKS-u Katowice duże doświadczenie. W przeszłości występował w Jagiellonii Białystok, Górniku Zabrze, a ostatnie trzy lata spędził w Stanach Zjednoczonych. - Wiem jakie są założenia w GKS Katowice. Celem jest awans do Ekstraklasy i chciałbym się do tego walnie przyczynić zdobywaniem bramek - zapowiada Zahorski.

3
/ 10

Także klub znad morza planuje w tym sezonie zaatakowanie Ekstraklasy i pozyskał nowego napastnika. Sangoy przywozi do Polski imponujące CV. 32-letni Argentyńczyk jest wychowankiem legendarnego Boca Juniors. W 65 grach dla Sportingu Gijon zdobył 14 bramek. Jeszcze lepiej wyglądał na Cyprze, gdzie został królem strzelców Ekstraklasy i w ramach Ligi Europy strzelił gola Legii Warszawa. Wydaje się, że w Gdyni nie powinien narzekać na brak podań. Pozostanie mu je wykańczać celnymi strzałami.

4
/ 10

Powrót z Ekstraklasy do ligi, której Drozdowicz jest jedną z twarzy. Przecież tyle lat znajdował się w czołówce klasyfikacji strzelców jako napastnik GKP Gorzów czy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Teraz ma stanowić konkurencję dla Mikołaja Lebedyńskiego w ataku Wisły Płock i dołożyć kilka goli, które przyczynią się do awansu. Drozdowicz podpisał kontrakt na dwa lata. Może cieszyć się z wejścia do Ekstraklasy drugi sezon z rzędu.

5
/ 10

Olimpię Grudziądz przed spadkiem uratować ma Brazylijczyk Nildo. Wychowanek juniorskich Vitoria FC i Desportiva Capixaba przez ostatnie lata grał w lidze azerskiej: AZAL Baku (32 mecze - 21 goli), Khazar Lankaran (31 meczów - 8 goli) oraz Interze Baku, gdzie w sezonie 2014/15 w 22 spotkaniach ośmiokrotnie pokonywał bramkarzy drużyn przeciwnych. Przez ostatni czas reprezentował rodzime Gremio Esportivo Anapolis. Nowy piłkarz biało-zielonych znany jest również z występów na polskich boiskach, bowiem w latach 2010-2012 grał w Górniku/Bogdance Łęczna, notując w rozgrywkach I ligi oraz Pucharu Polski łącznie 63 mecze i 20 goli.

6
/ 10

Długo i sumiennie pracował na transfer do Ekstraklasy. W końcu skrzydłowego zauważyło i pozyskało Podbeskidzie Bielsko-Biała, a ten rozpoczął od gola samobójczego na stadionie Legii Warszawa. Później szło niewiele lepiej, więc do Hiszpańskiego uśmiechnął się klub, który go ukształtował piłkarsko. - To nasz wychowanek. Wiosną przed odejściem do Podbeskidzia szło mu wprawdzie nieco gorzej, ale wiemy, że posiada spore umiejętności - przypomina Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock. Hiszpański został wypożyczony na pół roku z opcją wykupu.

7
/ 10

Janczyk podjął kolejną walkę o powrót do zawodowego uprawiania sportu. Niespełniony talent polskiego futbolu dostał duży kredyt zaufania. Przynajmniej przez najbliższe kilka miesięcy 28-letni napastnik będzie zawodnikiem I-ligowego klubu z Nowego Sącza. Wychowanek biało-czarnych związał się ze swoim macierzystym klubem półrocznym kontraktem. Umowa ma opcję automatycznego przedłużenia.

- Dawid wykonał zdecydowanie najwięcej jednostek treningowych ze wszystkich zawodników Sandecji. Ani razu nie powiedział, że jest za ciężko i nie sugerował odpuszczania czegokolwiek - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Dawid Musiał, trener przygotowania fizycznego w Sandecji Nowy Sącz. W sparingach Janczyk gole strzelał jak na zawołanie.

8
/ 10

Sandecja znacząco wzmocniła się także w defensywie. Słowak Martin Cseh zamienił bowiem czeską Ekstraklasę na naszą I ligę. Dla Sandecji zagra przynajmniej do końca tego sezonu. 27-letni zawodnik przyjechał do Polski po 7 latach spędzonych w stolicy Czech. Występował w Bohemians Praga, ale z końcem roku został wolnym graczem. Były reprezentant Słowacji do lat 21 podczas okresu przygotowawczego zaprezentował się korzystnie i bardzo możliwe, że w sobotę wyjdzie w pierwszym składzie na mecz z Chojniczanką Chojnice. Jego nominalną pozycją jest środek bloku defensywnego.

9
/ 10

Zimą z drużyny prowadzonej przez Ryszarda Tarasiewicza odeszli Marquitos oraz Valerijs Sabala. Teraz za zdobywanie goli ma być odpowiedzialny Igor Subbotin. 25-letni reprezentant Estonii może występować zarówno jako napastnik, jak i skrzydłowy. Podpisał z Miedzią 2-letni kontrakt. W sezonie 2014 piłkarz (rozgrywki w Estonii są prowadzone systemem wiosna - jesień) w barwach Levadii Tallin zdobył 32 bramki w 33 meczach i został królem strzelców tamtejszej ekstraklasy. Subbotin zaliczył ponad 40 występów w młodzieżowych reprezentacjach Estonii, a obecnie występuje także w seniorskiej kadrze swojego kraju.

10
/ 10

Subbotinowi pomagać ma Petteri Forsell, który może występować jako lewy skrzydłowy lub środkowy ofensywny pomocnik. W swoim kraju bronił głównie barw ekstraklasowego zespołu IFK Mariehamn. Zagrał w nim w 133 meczach, w których zdobył 51 bramek i zaliczył 25 asyst. Forsell ma na koncie także 7 występów w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju oraz 6 meczów w seniorskiej kadrze, dla której strzelił bramkę w spotkaniu z Izraelem. Piłkarz podpisał z Miedzią Legnica 1,5-roczny kontrakt. Co ciekawe, dwa lata temu Forsell był testowany przez Śląsk Wrocław. Nie przekonał do siebie Stanislava Levego, ówczesnego trenera WKS-u i nie został zawodnikiem dwukrotnych mistrzów Polski.

Zobacz wideo: Duda: Nie byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
lancet1
4.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja życzę gościowi (Jończykowi) aby wykorzystał dar w postaci ostatniej szansy. Ma szansę na powrót do godnego życia na stałe. Ale czy go na to stać? Czy da radę zap...lać do ostatnich sił na tr Czytaj całość
avatar
piotruspan661
3.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Obawiam się, że Janczyk nie tylko nie będzie "gwiazdą" ale nawet do 1 składu się nie załapie. Z takim charakterem i tym poziomem pokory z alkoholizmu się nie wychodzi.