W tym artykule dowiesz się o:
Gerard Bieszczad (Drutex-Bytovia Bytów, 2*) - trudno nachwalić się bramkarza Drutex-Bytovii, który po dobry występie przeciwko Zagłębiu Sosnowiec, spisał się wybornie w meczu z Arką Gdynia. Tym razem nie zachował czystego konta, ale przy golu Mateusza Szwocha zawinili obrońcy. Wcześniej popisał się kilkoma intuicyjnymi interwencjami, a zaskoczyć go próbowali nawet partnerzy z zespołu.
* - nominacje do "11" kolejki
Grzegorz Fonfara (Zagłębie Sosnowiec, 1) - prawy obrońca pomógł beniaminkowi przełamać się i pokonać Stomil Olsztyn. Grał ofensywnie i dwa razy skierował piłkę do bramki gości. Szczególnie drugie uderzenie z dystansu spodobało się kibicom. To były pierwsze trafienia Fonfary w rundzie wiosennej.
Bartosz Brodziński (MKS Kluczbork, 1) - Brodziński odbiera wyróżnienie jako najlepsze ogniwo defensywy MKS-u. Właśnie beniaminek jako jedyny zachował czyste konto w 30. kolejce. Przeciwnikiem Brodzińskiego i spółki był Rozwój Katowice, którego załatwili golem w doliczonym czasie.
Łukasz Wróbel (Drutex-Bytovia Bytów, 3) - drużyna Kafarskiego była kilka minut od zachowania czystego konta i odwołania fety Arki z okazji awansu do Ekstraklasy. Nie udało się, ale i tak obrońcom Drutex-Bytovii należały się brawa. Wróbel wychodził wysoko za rywalami, zaprezentował wiele dobrych interwencji.
Łukasz Kosakiewicz (Chojniczanka Chojnice, 4) - nie gra regularnie, co wydaje się być zaskakujące, ponieważ wykręca przyzwoite statystyki. Kosakiewicz zdobył dwa gole dla Chojniczanki w meczu z GKS-em Katowice. W ostatecznym rozrachunku pozwoliły one drużynie Bartoszka zremisować na Śląsku.
Kamil Drygas (Zawisza Bydgoszcz, 4) - w zakończonej kolejce aż czterej piłkarze strzelili dublet. Drygas przyczynił się swoimi golami do zwycięstwa z Chrobrym. Zawisza jest już blisko 3. miejsca na koniec sezonu, a Drygas przesunął się na tę samą lokatę w klasyfikacji strzelców i może nawet zdobyć koronę.
Povilas Leimonas (GKS Katowice, 1) - jeden z lepszych występów pomocnika w kończącym się sezonie. Pracował w destrukcji, ale również nakręcił ofensywę GKS-u Katowice w meczu z Chojniczanką. W nagrodę zdobył gola i zapewnił sobie miejsce w jedenastce kolejki.
Yannick Kakoko (Arka Gdynia, 1) - klub znad morza jest już pewny awansu do Ekstraklasy po zwycięskim remisie z Drutex-Bytovią. Nie Mateusz Szwoch, a Yannick Kakoko zrobił najlepsze wrażenie w środku pola, mimo że nie zdobył gola. Grał bardzo blisko rywali, przecinał podania i doskonale ustawiał się.
Damian Kądzior (Wigry Suwałki, 2) - dwa razy wykonał rzut karny z dużym obciążeniem. Nie zadrżała mu noga i tuż po przerwie i przed końcem spotkania doprowadził do remisu. Przed ostatnim gwizdkiem mógł wykorzystać piłkę meczową, ale do zdobycia hat-tricka zabrakło precyzji.
Szymon Lewicki (Zawisza Bydgoszcz, 4) - wygrał bezpośredni pojedynek z Maciejem Górskim, zdobył gola w meczu z Chrobrym i został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Lewicki wybiegł w tempo do podania prostopadłego, ominął w sytuacji sam na sam bramkarza i trafił do siatki.
Nildo (Olimpia Grudziądz, 4) - napastnicy nie byli bramkostrzelni w środku tygodnia. Nildo wyróżnił się na tle konkurentów z innych klubów. Zdobył gola, na dodatek zwycięskiego w meczu z Pogonią. Brazylijczyk uderzył celnie głową i jest już najlepszym strzelcem Olimpii, choć trafił do klubu dopiero zimą.