W tym artykule dowiesz się o:
W ostatnich pięciu latach FC Barcelona ściągnęła z Premier League czterech zawodników, ale wystarczy sobie przypomnieć także takich piłkarzy jak Thierry Henry czy Aleksandr Hleb, którzy z Arsenalu przechodzili bezpośrednio do klubu z Camp Nou. Najlepszym transferem ostatnich lat bez wątpienia jest Luis Suarez. Urugwajczyk kapitalnie wkomponował się w zespół i w tym sezonie zdobył w samej La Liga aż 40 bramek. Z drużyny Kanonierów w minionych latach przechodzili również Alex Song czy Thomas Vermaelen. Obaj jednak nie sprawdzili się. Początkowo świetnie radził sobie Cesc Fabregas (kupiony a jakże z Arsenalu), ale później spuścił z tonu i wrócił do ligi angielskiej.
Teraz szykuje się kolejny exodus zawodników do mistrza Hiszpanii.
Riyad Mahrez (Leicester City)
Tego piłkarza chcą tak naprawdę czołowe kluby Europy. Algierczyk nie gra w wielkim zespole (Leicester City) dlatego jego status nie jest "nie na sprzedaż". Magia klubu FC Barcelona oraz spory budżet transferowy mogą pozwolić Katalończykom na pozyskanie Mahreza.
ZOBACZ WIDEO Odpowiedź Artura Boruca zaskoczyła dzieci. "Nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem!"
To najlepszy zawodnik Premier League sezonu 2016/2017, genialna technika i pojedynki 1 na 1. Pod wodzą Claudio Ranieriego znacznie poprawił grę w defensywie - przecież Lisy najczęściej wyprowadzały kontry, a przez większą część meczu broniły się. Jeśli Barca zgłosi się po Mahreza, to wydaje się to tylko formalnością, kiedy ogłosi prezentację piłkarza.
Szacunkowa kwota transferu: 40 mln euro.
Aaron Ramsey (Arsenal)
W pewnym momencie kariery wydawało się, że już nigdy nie wróci na właściwe tory. Było to kilka lat temu, kiedy brutalnie nogę złamał mu Ryan Shawcross ze Stoke City. Walijczyk wrócił i grał jeszcze lepiej. Wprawdzie poprzedni sezon nie był aż tak udany dla Ramsey'a, ale FC Barcelona wie na co go stać i z chęcią kupiłaby go na Camp Nou. Pasowałby do tego zespołu, ponieważ posiada kapitalną technikę, wydolność - może zarówno bronić jak i atakować. Ma dopiero 25 lat i przed sobą wiele lat sezonów na światowym poziomie.
Szacunkowa kwota transferu: 40 mln euro
Juan Mata (Manchester United)
Jeśli Jose Mourinho zostanie menedżerem Manchesteru United, to Juan Mata nie ma już czego szukać na Old Trafford. Portugalczyk pozbyłby się go z Chelsea i to samo zrobiłby z Czerwonych Diabłów. Sytuację reprezentanta Hiszpanii monitoruje FC Barcelona, a sam Mata świetnie pasowałby do drużyny z Camp Nou. Posiada ponadprzeciętną technikę i potrafi grać kombinacyjnie - odnalazłby się zatem w FC Barcelona.
Szacunkowa kwota transferu: 40 mln euro
John Stones (Everton)
Uważany za jednego z najbardziej perspektywicznych obrońców w Anglii. Latem ubiegłego roku Chelsea robiła wszystko, żeby ściągnąć go na Stamford Bridge. Nie pomogły trzy oferty kupna i najwyższa w wysokości 40 milionów funtów. Everton nie puścił Stonesa, ale miniony sezon ten grał w kratkę. The Toffees chcą go jednak zatrzymać, chociaż gdy wpłynie oferta FC Barcelona, to może być z tym niemały kłopot.
Szacunkowa kwota transferu: 40 mln euro
Dimitri Payet (West Ham United)
Dosyć późno eksplodował jego talent. Francuz ma na karku już 29 lat i łatkę piłkarza, który jedną akcją może odwrócić losy spotkania. Udowodnił to nie raz, nie dwa w Premier League. Został wybrany do najlepszej "jedenastki" sezonu, w którym strzelił 9 goli i dorzucił 12 asyst, a wszystko w 30 meczach. Możliwe, że Euro 2016 będzie prawdziwym sprawdzianem dla Payeta i jeśli tam pokaże wielką klasę, to transfer do FC Barcelona będzie realny.
Szacunkowa kwota transferu: 30 mln euro