W tym artykule dowiesz się o:
Sergiusz Prusak (Górnik Łęczna)
Bramkarz musi mieć szczęście, a takie miał Prusak w spotkaniu z Wisłą Płock (2:1), kiedy to w bardzo dobrych okazjach nie potrafił pokonać go Giorgi Merebaszwili. Prusak wygrał z nim nawet pojedynek sam na sam. Poza tym spisywał się pewnie między słupkami, a przy straconym golu nie mógł nic zrobić.
Łukasz Broź (Legia Warszawa)
Na mecz z Lechem Poznań (2:1) Wrócił do "11" Legii, ponieważ za kartki nie mógł zagrać Bartosz Bereszyński, na którego wcześniej stawiał Jacek Magiera. I Broź dał trenerowi poważne argumenty do tego, by na dłużej zagościć w wyjściowym składzie. 31-latek rozegrał naprawdę solidne zawody, a do tego to po jego akcji mistrz Polski strzelił zwycięskiego gola.
Marcin Kowalczyk (Ruch Chorzów)
Pewny występ obrońcy Ruchu Chorzów w spotkaniu z Koroną Kielce, które Niebiescy wygrali 4:0. Wynik na zero z tyłu zawsze cieszy zawodników z linii defensywnej. Obrońcy drużyny z Chorzowa nie dopuszczali do zagrożenia we własnym polu karnym, a dyrygował nimi właśnie Kowalczyk.
Martin Konczkowski (Ruch Chorzów)
Bezbłędny w obronie, a do tego przydatny w ofensywie. Konczkowski dołożył swoją cegiełkę do zdemolowania Korony Kielce (4:0), asystując przy golu Piotra Ćwielonga na 3:0. 22-latek obsłużył kolegę świetnym dośrodkowaniem, po którym Andrzej Twarowski z C+ napisał na Twitterze: - Ma najlepszą wrzutkę w pełnym biegu w ektraklasie. W tym elemencie jest powtarzalny jak porządny stempel na poczcie.
Patryk Małecki (Wisła Kraków)
- Patryk Małecki jest w życiowej formie - mówił przed meczem 13. kolejki z Wisła Kraków (0:2) trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, Czesław Michniewicz, a "Mały" zrobił wszystko, by szkoleniowiec Słoni nie zmienił zdania po tym spotkaniu. Ojciec zwycięstwa Białej Gwiazdy. Obie bramki dla Wisły zdobył Zdenek Ondrasek, ale to Małecki wypracował mu gole. Do tego siał popłoch na skrzydle i mocno wspierał Macieja Sadloka w defensywie. Prawdziwy lider walczącej o wydostanie się ze strefy spadkowej Wisły.
Peter Grajciar (Śląsk Wrocław)
To był bardzo dobry mecz w wykonaniu tego zawodnika. Peter Grajciar strzelił dwa gole dla Śląska Wrocław w spotkaniu z Cracovią, ale to WKS-owi nie wystarczyło do zwycięstwa z Cracovią. Sobotni mecz 13. kolejki Lotto Ekstraklasy zakończył się wynikiem 2:2. - Cieszę się z tych bramek. Po długim czasie wróciłem na boisko. Na końcu już troszeczkę brakowało sił. Dwie bramki cieszą, ale wynik nie - podsumował piłkarz.
Flavio Paixao (Lechia Gdańsk)
Flavio Paixao grał z Piastem Gliwice przez 45 minut i strzelił 2 gole. Dzięki jego trafieniom, Lechia z rezultatu 1:2 wyszła na 3:2. Pierwszą bramkę piłkarz Lechii Gdańsk zdobył z rzutu karnego, a drugą po znakomitym strzale zza pola karnego.
ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?
Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk)
Lechia Gdańsk miałaby ogromne problemy z tym, by wygrać 3:2 z Piastem Gliwice, gdyby nie postawa Sławomira Peszki. Reprezentant Polski, który zdobył bramkę i za faul na nim został podyktowany rzut karny, imponował na boisku. Po spotkaniu z Piastem Gliwice piłkarz był chwalony przez ekspertów i przez swoich kolegów. Grzegorz Kuświk powiedział, że w skali od 1 do 10 punktów, Peszko powinien dostać "dychę".
Adam Frączczak (Pogoń Szczecin)
29-latek zapewnia sobie dozgonne miejsce w pamięci kibiców Pogoni. Przed tygodniem ustrzelił dublet w meczu z Legią Warszawa (3:2), a teraz powtórzył ten wyczyn w równie prestiżowym pojedynku z Arką Gdynia (3:0). Gra na środku ataku mu służy!
Zdenek Ondrasek (Wisła Kraków)
Czech czekał na gola 771 minut, ale jak się przełamał, to od razu ustrzelił dublet. Najpierw pokonał Krzysztofa Pilarza "główką" po centrze Patryka Małeckiego, a potem wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na "Małym". Miał okazję na trzecią bramkę, ale Pilarz świetnie interweniował.
Jarosław Niezgoda (Ruch Chorzów)
Młody napastnik Niebieskich strzelił gola w trzecim meczu z rzędu. W spotkaniu z Koroną Kielce (4:0) najpierw dał Ruchowi prowadzenie 1:0, a potem po jego akcji drugą bramkę zdobył Łukasz Moneta. 21-latek imponuje formą i być może zapracuje na powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski.