Sportowcy w wyborach USA. Twardziele za Trumpem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Głosują na mnie twardziele! - oznajmił Donald Trump. Faktycznie, Mike Tyson czy Hulk Hogan umieją mocno uderzyć. Jest też skandalista i ligowe gwiazdy. Jacy sportowcy w wyborach prezydenckich w USA wsparli Donalda Trumpa? A kto jego rywalkę?

1
/ 7
Lintao Zhang/Staff/Getty Images
Lintao Zhang/Staff/Getty Images

- Kocham go! Wysłał nam tweeta. Mike. Żelazny Mike! Wiecie, sami twardziele mnie popierają. Lubię to - napisał któregoś razu na Twitterze Donald Trump.

Z Mike'm Tysonem zna się od dawna. Są przyjaciółmi. Pod koniec lat 80. to miliarder zorganizował mu walkę z Michaelem Spinksem. To Trump doradzał bokserowi finansowo i on go wspierał, gdy w 1992  ten został oskarżony i skazany na sześć lat za gwałt na uczestniczce wyborów miss USA. Trump oczywiście uważał, że bokser został we wszystko wrobiony.  Mówił, że proces i wyrok był "parodią".

2
/ 7
Jim Rogash/Getty Images
Jim Rogash/Getty Images

- Nie potrzebujemy kolejnego polityka. Potrzebujemy biznesmena! Mojego przyjaciela od lat. Trump 2016! - ogłosił jeden z najbardziej kontrowersyjnych koszykarzy w historii NBA.

- Dziękuję ci Dennis! To już czas, żeby Amerykę znowu zrobić wielką. Mam nadzieję, że dobrze sobie radzisz - odpowiedział mu wówczas (jeszcze) kandydat na prezydenta.

Były koszykarz, członek wielkiego Chicago Bulls z lat 90. zaprzyjaźnił się z Trumpem w trakcie występu w jednym z wyprodukowanych przez miliardera reality show w stacji NBC.

Dennis Rodman to były świetny koszykarz i wielki skandalista. Cechy charakterystyczne: liczne tatuaże, liczne zmiany wyglądu, bluzganie przed kamerami. W swoich wypowiedziach nie oszczędzał nikogo. Miał problemy w życiu prywatnym. Po rozstaniu z żoną chciał się zabić. Amerykańskie media pisały o tym, że pewnej nocy koszykarz został zauważony na parkingu pod halą The Palace of Auburn Hills na przedmieściach Detroit, gdzie siedział w swojej ciężarówce z naładowaną strzelbą.

Poza tym kiedyś wolał na przykład zamiast na mecz jechać na walkę Hulka Hogana. Podczas promocji swojej autobiografii pt. "Bad As I Wanna Be" (w Polsce wydanej pt. "Zły do szpiku kości") wystąpił w sukni ślubnej. Wyznał wtedy, że jest biseksualistą i poślubił samego siebie.

Rodman kilka razy był też w Korei Północnej. Uważa się za przyjaciela komunistycznych władz.

3
/ 7
Paul Kane/Getty Images
Paul Kane/Getty Images

- Chcę być jego wiceprezydentem! Wiceprezydent Hogan, słyszycie to? - powiedział niedawno w trakcie jednego ze spotkań z kibicami słynny zapaśnik. Są przyjaciółmi, Hogan też występował w reality show, które wyprodukował biznesmen.

Hulk Hogan to legenda amerykańskiego wrestlingu. A potem aktor i celebryta.

4
/ 7
Brett Carlsen/Getty Images
Brett Carlsen/Getty Images

Tom Brady

Donalda Trumpa wspierali futboliści amerykańscy. A wśród nich jedna z jej największych gwiazd, rozgrywający New England Patriots Tom Brady. Nosił czapki z wizerunkiem kampanii miliardera, choć sam jakoś oficjalnie nie wypowiadał się na temat wyborów.

Mówił za to Trump: - Tom Brady, świetny facet, mój wielki przyjaciel, mistrz, niesamowity zwycięzca. Zadzwonił dziś i powiedział: Donald, wspieram cię!

Co ciekawe, modelka Gisele Bündchen, prywatnie żona futbolisty, zaprzeczyła, że jej mąż popiera ekscentrycznego kandydata.

5
/ 7
Alex Trautwig/Getty Images
Alex Trautwig/Getty Images

A to kolejny z "twardzieli". Dana White to szef najpotężniejszej na świecie federacji MMA, czyli amerykańskiej UFC. W jednym z wywiadów opowiadał, że na początku istnienia mieszanych sztuk walki w USA, to właśnie Trump w kasynie w Atlantic City zorganizował jedną z gal.

Oprócz szefa UFC swój głos na nowego prezydenta oddali też mistrzowie tej organizacji: Tito Ortiz i Chael Sonnen.

6
/ 7
Robert Laberge/Getty Images
Robert Laberge/Getty Images

John Daly 

Ulubionym sportem prezydenta USA jest golf, sam posiada kilkanaście pól. Sport ten zresztą odwzajemnił mu miłość. Uwielbia go choćby jedna z legend tej dyscypliny - Johh Daly.     - Kocham mojego przyjaciela Donalda. To nie jest polityk, to jest biznesmen. Tego potrzebuje dziś Ameryka - napisał na Twitterze.

7
/ 7
Streeter Lecka/Getty Images
Streeter Lecka/Getty Images

Kto wspierał Hillary Clinton? 

A oto i przegrani. Wielkie nazwiska, które oficjalnie popierały kandydatkę Demokratów. Są wśród nich m.in. obecni i byli koszykarze: Michael Jordan, LeBron James, Kareem Rush, Stephen Curry, Magic Johnson. Clinton otwarcie popierała także choćby tenisistka Martina Navratilova.

ZOBACZ WIDEO Oto przyszła gwiazda? Kowalkiewicz: scena MMA o nim usłyszy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
avatar
Killuminati
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Navratilova buahahah xD Madonna xD dajcie spokój :D Reptilianka Clinton na szczęście nie dojdzie do władzy co znaczy tylko jedno: III wojna światowa jest na chwilę oddalona wiec Radwańska ma cz Czytaj całość
avatar
Sharapov
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
I dobrze! Zarwałem całą nockę aby sledzic wyniki! i nie załuje! Kilkugodzinne liczenie głosów z Florydy i potem było juz raczej pewne kto wygrał. Gratulacje dla Donalda i pokazał ze nie poparci Czytaj całość
avatar
Chrisrks
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
5
4
Odpowiedz
Cały wolny Świat poparł D.T. God bless America!  
avatar
Jarosława Au
10.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Navratilowa jej poparcie to chyba dywersja  
avatar
vanhorne
9.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Tyson to psychol i bandzior ale nikogo nie zgwalcil, wiedziala po co idzie z nim do jego pokoju hotelowego i wszystko zaplanowala, potem zglosila gwalt i zarobila na tym kupe kasy