W tym artykule dowiesz się o:
11. miejsce, 18 meczów Artur Jędrzejczyk i Maciej Rybus
Obaj rozegrali 18 na 35 meczów u Adama Nawałki, co daje im udział w 51 procentach spotkań. Co ciekawe, to właśnie oni w ostatnim czasie rywalizują ze sobą na lewej stronie obrony i wyższe notowania ma Jędrzejczyk. Świetnie zastąpił Rybusa na Euro 2016, stając się jednym z lepszych zawodników w reprezentacji podczas turnieju we Francji. Jędrzejczyk ma ten plus, że bardzo dobrze spisze się również na prawej stronie defensywy, tak naprawdę nominalnej pozycji. Gracz rosyjskiego Krasnodara może pochwalić się jeszcze dwiema bramkami zdobytymi u Nawałki. Rybus pod rządami obecnego selekcjonera jeszcze nie trafił do siatki przeciwnika.
9. miejsce, 19 meczów Michał Pazdan i Łukasz Piszczek
Jeśli obaj są zdrowi, to są pewniakami do gry w podstawowym składzie. Zwłaszcza ten pierwszy u Adama Nawałki wyrósł na klasowego obrońcę. Euro 2016 w jego wykonaniu było niemal doskonale, a tak bardzo obawialiśmy się, jak Pazdan poradzi sobie na tak ważnym turnieju. Piszczek to klasa sama w sobie, niezwykle doświadczony i tę wiedzę wykorzystuje w stu procentach. Jak się dobrze ustawi, to jest nie do minięcia nawet przez najlepszych dryblerów na świecie. Obaj w kadrze Nawałki jeszcze nie strzelili bramki.
8. miejsce, 22 mecze Tomasz Jodłowiec i Krzysztof Mączyński
Jodłowiec jest często w cieniu, niemal niezauważony, ale już 22 razy pojawiał się na boisku przy 35 meczach Adama Nawałki. Selekcjoner ceni sobie defensywnego pomocnika Legii Warszawa, często w ważnych pojedynkach jest pierwszym rezerwowym, który melduje się na boisku, aby wzmocnić środek boiska. Dlatego przy 22 meczach zaliczył jedynie 992 minuty, co daje mu średnią 45 na jedno spotkanie. Może pochwalić się jedną bramką. Z kolei Mączyński mimo iż zagrał tyle samo, co Jodłowiec, to na murawie był o 412 minut dłużej.
6. miejsce, 23 mecze Jakub Błaszczykowski
Aż trudno sobie wyobrazić kadrę bez Jakuba Błaszczykowskiego. Uwielbiany przez kibiców za swoją determinację, zaangażowanie i chęć występów w biało-czerwonych barwach. Na dodatek jest przy tym bardzo efektywny, co udowodnił choćby w poniedziałkowy wieczór, gdy pojawił się w drugiej połowie i zaliczył asystę przy golu Łukasza Teodorczyka. U Nawałki strzelił cztery gole, co daje mu pod tym względem czwartą pozycję.
5. miejsce, 26 meczów Kamil Grosicki
Jeden z pupili Adama Nawałki i sam skrzydłowy darzy ogromnym szacunkiem selekcjonera. Znamienne było to, jak w Bukareszcie pod swoim golu, podbiegł do Nawałki i wyściskał trenera. - Chciałem odpłacić się za zaufanie - mówił po meczu. Jednak Grosicki nie gra na alibi w reprezentacji. Strzelił dziewięć goli, zaliczył mnóstwo asyst. Jest motorem napędowym kadry.
[b]
3. miejsce, 27 meczów[/b] Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik
Jeszcze niedawno Milik był na szczycie, ale kontuzja, której doznał w meczu z Danią sprawiła, że opuścił od tamtego czasu trzy spotkania. Dlatego spadł na trzecie miejsce, a dogonił go kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Obaj to czołowi strzelcy u Nawałki - "Lewy" może się pochwalić 24 golami uzyskanymi w czasie 2303 minut. Średnio co 96 minut trafia do siatki przeciwnika pod wodzą obecnego selekcjonera. Milik 10-krotnie pokonywał bramkarza przeciwnika.
2. miejsce, 28 meczów Kamil Glik
Mózg defensywy, człowiek skała, Nawałka bezgranicznie zaufał mu od początku swoich rządów i to się opłaciło w stu procentach. Glik wystąpił w 80 procentach meczów u obecnego selekcjonera. Swój dorobek uzupełnia jedną bramką. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić obronę bez generała w jej szeregach.
1. miejsce, 29 meczów Grzegorz Krychowiak
Najwięcej meczów, najwięcej minut spędzonych na boisku - Grzegorz Krychowiak jest zawodnikiem, na którego najchętniej stawia Adam Nawałka. Blisko 42 godziny w kadrze, to ogrom czasu. W ledwie sześciu spotkaniach Krychowiak nie pojawił się na murawie - wszystkie były to towarzyskie starcia. W meczach eliminacyjnych czy na Euro 2016 Krychowiak zawsze grał od pierwszej do ostatniej minuty. Nigdy nie zmienił go Adam Nawałka.
ZOBACZ WIDEO Polska - Słowenia 1:1 (skrót) (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":"","signature":""}