Jarmark Europa: alarm w Anglii - gdzie są transfery?

PREMIER LEAGUE

Wygląda na to, że Anglicy są pogrążeni w zimowym śnie. Mamy prawie połowę okienka transferowego, a przez ostatni tydzień nie doszło w Premier League do żadnej ciekawej transakcji.

Największym transferem jest jak dotychczas pozyskanie przez Manchester City Gabriela Jesusa. Jednak ta transakcja była sfinalizowana już latem, ale Jesus dopiero teraz dołączył do The Citizens.

Sporo pieniędzy Leicester City przeznaczyło na 20-letniego Onyinye Ndidiego. To defensywny pomocnik z Nigerii, który grał dotychczas w Belgii. Mistrz Anglii ma nadzieję, że Ndidi wskoczy na poziom N'Golo Kante. Ndidi zdążył już zadebiutować w barwach Leicester.

Warto też zauważyć, że Ademola Lookman został piłkarzem Evertonu. Klub z Goodison Park zapłacił za 19-latka blisko 12 milionów euro, co jest najwyższą kwotą przeznaczoną na zawodnika z III ligi. Dotychczas Lookman grał w Charltonie Athletic.

Z kolei Middlesbrough wzmocniło się nowym napastnikiem - Rudy'm Gestede - a Stoke City za 1,5 miliona euro wykupiło z Derby County Lee Granta. Ten był dotychczas tylko wypożyczony na Brittania Stadium.

*Kwoty na podstawie transfermarkt.de

PRIMERA DIVISION

W Hiszpanii jeszcze większa stagnacja, jeśli chodzi o transfery. Inter Mediolan potwierdził, że Stevan Jovetić został wypożyczony do końca sezonu do Sevilli. Piłkarz z Czarnogóry miał za złe klubowi z San Siro, że nie dostał realnej szansy zaistnienia w tym zespole.

Reprezentant Czarnogóry zgodził się na wypożyczenie do Sevilli. Ma tam spędzić najbliższe pół roku, ale w umowie pomiędzy klubami znalazła się opcja transferu definitywnego.

To była jedna ciekawa transakcja w ostatnim tygodniu. Wcześniej za siedem milionów euro z Manchesteru City Real Sociedad wykupił Geronimo Rulliego. 24-letni argentyński bramkarz był dotychczas tylko wypożyczony, ale w Hiszpanii uznali, że warto zainwestować w niego - tym bardziej, że był na igrzyskach olimpijskich w Rio i wróży mu się sporą karierę.

Drugim transferem jest Clement Lenglet. Za 21-letniego środkowego obrońcę Sevilla zapłaciła 5 milionów euro, a dotychczas Francuz grał w Nancy, gdzie był podstawowym piłkarzem.

*Kwoty na podstawie transfermarkt.de

ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk nie ustrzegł się błędu - skrót meczu Girondins Bordeaux - EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]

LIGUE 1

We Francji oprócz PSG żaden czołowy klub nie ściągnął zawodnika. W ostatnich dniach aktywne było Lorient kupując dwóch nowych zawodników, ale płacąc w sumie za nich 3 miliony euro.

Wciąż na szczycie jest Julian Draxler, który za 40 milionów euro zmienił Bundesligę na Ligue 1. Paris Saint-Germain pozyskało go z myślą o poprawie ofensywnej gry.

*Kwoty na podstawie transfermarkt.de

[b]

BUNDESLIGA[/b]

Bundesliga straciła już jedną z gwiazd, gdyż na transfer do PSG zdecydował się Julian Draxler. Z ciekawszych transakcji warto wyróżnić tę, jaką dokonała Borussia M'gladbach. Piłkarzem tego klubu został bowiem Timothee Kołodziejczak. VfL Wolfsburg po sprzedaży Draxlera na rynku transferowym jest bardzo aktywny. Ten klub pozyskał już między innymi zawodnika z Ajaksu Amsterdam, rywala Legii Warszawa w Lidze Europy. Wilki zapłacą Ajaksowi za 20-letniego pomocnika ok. 12 mln euro. Sporo wydano także na Yunusa Malli czy Paula-Georgesa Ntepa.

Warto odnotować także, że Bayern Monachium wypożyczył do Schalke 04 Gelsenkirchen Holgera Badstubera. - Nie ma mowy o sprzedaży tego piłkarza. Chcemy go co najwyżej wypożyczyć i podpisać nowy kontrakt - przyznał kilka dni temu o Badstuberze Carlo Ancelotti, trener Bayernu.

W Bundeslidze dokonano również kilku transferów za mniejszą sumę.

*Kwoty na podstawie transfermarkt.de

SERIE A

Włosi z Serie A nie szarżują z transferami, ale za to niektórzy dość sporo wydają. Tak było chociażby w przypadku Leonardo Pavolettiego, który za blisko 20 milionów euro został nowym zawodnikiem SCC Napoli. Tym samym nowego konkurenta w ataku będzie Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski dostał już jednak od lekarzy zielone światło na wznowienie treningów z pełnym obciążeniem i może znaleźć się w kadrze Napoli już na niedzielny mecz z Pescarą.

Juventus Turyn sporo zapłacił natomiast za Tomasa Rincona.

*Kwoty na podstawie transfermarkt.de

Do tej pory w czołowych pięciu ligach Europy najwięcej pieniędzy na pozyskanie nowych piłkarzy wydano w Anglii. Patrząc przez pryzmat światowy wszystkich dystansują Chińczycy. Sama Premier League wydaje jednak zdecydowanie więcej niż robi się to w innych krajach europejskich.

*Kwoty na podstawie transfermarkt.de