Czarnogóra - Polska. Adam Nawałka potrafi zastąpić niezastąpionych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecz 5. kolejki el. MŚ 2018 z Czarnogórą będzie pierwszym od blisko pięciu lat spotkaniem o punkty, w którym Polacy będą musieli sobie radzić bez Grzegorza Krychowiaka. Adam Nawałka w przeszłości pokazał jednak, że wie, jak zastąpić niezastąpionych.

1
/ 8

Pierwszy taki mecz od pięciu lat

Grzegorz Krychowiak nie zagra w niedzielę Podgoricy z powodu urazu żebra, którego doznał podczas ostatniego treningu Paris Saint-Germain przed przyjazdem na zgrupowanie reprezentacji. Jego absencja, nawet wobec problemów, które od kilku miesięcy ma w drużynie klubowej, to olbrzymie osłabienie reprezentacji Polski.

27-latek jest fundamentem, na którym zbudowana jest druga linia Biało-Czerwonych. Dość powiedzieć, że Krychowiak jest jedynym zawodnikiem, który wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty w każdym z 19 meczów o punkty za kadencji obecnego selekcjonera, a ostatnim spotkaniem Biało-Czerwonych o stawkę, które opuścił Krychowiak, był rozegrany 7 września 2012 roku mecz 1. kolejki el. MŚ 2014 z... Czarnogórą (2:2) w Podgoricy.

- Mamy plan i strategię, które uwzględniają także sprawy losowe. Postaramy się być skuteczni bez niego. Oczywiście nikogo nie da się zastąpić jeden do jednego, ale można ustawić zespół tak, by brak Grześka nie był tak odczuwalny - mówi szef banku informacji reprezentacji Polski, Hubert Małowiejski.

Do tej pory drużyna Nawałki nie musiała sobie radzić bez Krychowiaka, ale ostatnich trzech latach nie brakowało spotkań, w których nie mogli zagrać inni kluczowi reprezentanci. Jak radził sobie selekcjoner? Z reguły trafiał w "10" z doborem zastępców!

2
/ 8

Odkurzony Peszko

Po czterech rozegranych jesienią 2014 roku meczach Polska miała na koncie 10 punktów i była liderem swojej grupy el. Euro 2016, ale w pierwszym w 2015 roku spotkaniu o punkty z Irlandią (1:1) z powodu kontuzji nie mogli zagrać Kamil Grosicki i Łukasz Piszczek, czyli absolutnie podstawowi zawodnicy kadry, a tego drugiego nie mógł zastąpić Artur Jędrzejczyk, który rehabilitował się wtedy po operacji kolana.

Ostatecznie Piszczka zastąpił Paweł Olkowski, dla którego był to drugi w karierze występ w meczu o punkty reprezentacji. Ciśnienia nie wytrzymał, a portal WP SportoweFakty ocenił jego grę na "3,5" (w skali 1-10). "Bardzo niepewny w defensywie, a w ofensywnie nerwowy i elektryczny. Raz poważnie się pomylił, ale na jego szczęście jego błąd nie został wykorzystany" - pisaliśmy.

Grosickiego natomiast zastąpił Sławomir Peszko, który wracał do kadry po blisko rocznej przerwie i to była świetna decyzja selekcjonera. "Peszkin" zdobył bramkę na 1:0 i dostał od nas notę "7,5". "Najlepszy zawodnik na boisku. Zdobył bramkę i często potrafił utrzymać się przy futbolówce. W kluczowych momentach potrafił wywalczyć na sobie faul" - skomentowaliśmy po meczu w Dublinie.

Pojedynek z Irlandią nie był ostatnim w trakcie el. Euro 2016, w którym musieliśmy sobie radzić bez podstawowych zawodników.

3
/ 8

Wiara w Pazdana

W meczu 6. kolejki el. Euro 2016 z Gruzją (4:0) z powodu kartek nie mógł zagrać Kamil Glik. Kto zastąpił lidera defensywy? Michał Pazdan, którego Adam Nawałka powołał na spotkanie z Gruzją po ponad rocznej przerwie! Nawałka "odkurzył" Pazdana na początku swojej kadencji i skorzystał z jego usług w trzech pierwszych spotkaniach, ale od maja 2014 roku powołań mu już nie wysyłał.

Mało tego, krakowianin najpierw grał u aktualnego selekcjonera jako defensywny pomocnik, a przeciwko Gruzji stworzył z Łukaszem Szukałą duet środkowych obrońców. Efekt? Nota "7,5" - najwyższa spośród wszystkich defensorów. "Dobrze zastąpił Glika. Nie popełniał błędów, ale widać, że przy wyprowadzaniu piłki nie chciał brać ciężaru na siebie. Zazwyczaj podawał do tyłu lub do boku" - pisaliśmy.

Niedługo później Pazdan został numerem jeden w obronie reprezentacji Polski, na dobre luzując Szukałę.

4
/ 8

Korekta ustawienia

Przed ostatnim meczem el. Euro 2016 z Irlandią (2:1) Biało-Czerwoni byli niemal pewni awansu, ale jednak nie mieli miejsca na wpadkę. Z powodu urazu biodra przeciwko Wyspiarzom nie mógł zagrać Arkadiusz Milik, czyli najlepszy asystent (7) całych rozgrywek. Wobec absencji jednego z podstawowych napastników Adam Nawałka odszedł od ustawienia 4-4-2 i wprowadził do drugiej linii Karola Linettego.

Dla 20-letniego wówczas pomocnika był to premierowy występ od pierwszego gwizdka w meczu o punkty, ale udźwignął presję. Od WP SportoweFakty dostał notę "6,5". "Miał trudny początek meczu. Był schowany, notował straty. Wraz z upływem czasu na boisku prezentował się jednak coraz pewniej. W 26. minucie ładnie przedarł się pod pole karne Irlandczyków jednak w decydującym momencie piłkę zabrał mu jeden z rywali. To on świetnie też przyjął piłkę po podaniu Glika, odegrał do Mączyńskiego, po zagraniu którego gola strzelił Robert Lewandowski. Zdał egzamin dojrzałości w reprezentacji Polski" - oceniliśmy.

Osiem miesięcy później Adam Nawałka po raz kolejny pokazał, że nie boi się stawiać na niedoświadczonego młodziana.

5
/ 8

Lineker pod wrażeniem!

W ostatnim meczu towarzyskim przed Euro 2016 z Litwą (0:0) kontuzji stawu skokowego doznał Kamil Grosicki. Skrzydłowy, który jest jednym z filarów kadry, nie trenował przez kilka dni i przed pierwszym spotkaniem mistrzostw z Irlandią Północną (1:0) nie był w pełni sił.

Co zrobił Adam Nawałka? Rzucił do boju 20-letniego Bartosza Kapustkę, który był najmłodszym wiekiem i stażem członkiem polskiej kadry na Euro 2016. Młody pomocnik, który rozgrywał dopiero swój ósmy mecz w kadrze udowodnił w Nicei, że selekcjoner miał rację, stawiając na niego. Pod wrażeniem gry Kapustki był m.in. Gary Lineker, który nazwał Polaka "cudownie utalentowanym 19-latkiem". Były znakomity napastnik reprezentacji Anglii stwierdził także, że "w najbliższych latach często będziemy oglądać Kapustkę".

Zachwycony Kapustką był też inny świetny przed laty reprezentant Anglii i były kapitan wielkiego Manchesteru United, Rio Ferdinand: "Bardzo mądry i dobrze wyszkolony piłkarz. Imponujące".

ZOBACZ WIDEO Sześć goli w meczu Barcelony. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

A WP SportoweFakty? Daliśmy mu notę "9,0", komentując: "Zdecydowanie najlepszy zawodnik reprezentacji Polski w meczu otwarcia Euro 2016. Niespełna 20-letni pomocnik udowodnił raz jeszcze, że - jak mawiają prowadzący go trenerzy - gra, "jakby nie miał układu nerwowego". Pewny siebie, momentami bezczelny, a do tego bardzo mądry i skuteczny na boisku. W 39. minucie był bliski zdobycia bramki po świetnej indywidualnej akcji, ale Michael McGovern zdołał obronić jego strzał."

6
/ 8

Włoskie fiasko

Po euforii związanej z awansem do ćwierćfinału Euro 2016 przyszedł zimny prysznic. W pierwszym meczu el. MŚ 2018 zaledwie zremisowaliśmy z Kazachstanem (2:2). W Astanie z powodu kontuzji kolana nie mógł zagrać Michał Pazdan, a Bartosz Salamon, na którego postawił Adam Nawałka, rozczarował. Oceniliśmy jego grę na "5,0", pisząc: "Nie był tak pewny w defensywie jak Kamil Gik. Brakowało mu doświadczenia i ogrania w narodowych barwach, momentami był nerwowy na boisku. W 27. minucie w ostatnim momencie dobrze jednak zaasekurował Łukasza Piszczka i przerwał groźnie zapowiadającą się akcję drużyny Kazachstanu".

Po spotkaniu w Kazachstanie Salamon nie otrzymał powołania na żadne z kolejnych czterech zgrupowań kadry.

7
/ 8

Zaufanie, które zaprocentowało

Minął miesiąc, a Michał Pazdan znów nie mógł zagrać w meczach el. MŚ 2018 z Danią (3:2) i Armenią (2:1). Tym razem Adam Nawałka postawił na Thiago Cionka i trafił w "10". Obrońca Palermo bardzo udanie zastąpił "Piranię".

"Dla Brazylijczyka z polskim paszportem był to pierwszy występ na środku obrony w meczu o punkty reprezentacji Polski. Trzeba przyznać, że Adam Nawałka wiedział, co robi, stawiając na 30-latka. Cionek bardzo udanie zastąpił Michała Pazdana. Nie był tak dobry przy wyprowadzeniu piłki jak legionista, ale z czysto defensywnych zadań wywiązał się znakomicie. Był twardy, agresywny i konkretny. W 81. minucie zaimponował szybkością, gdy wygrał pojedynek biegowy z wprowadzonym chwilę wcześniej Pione Sisto. Mało tego, z duetu środkowych obrońców to on był tym lepszym - Kamil Glik nie miał swojego dnia" - pisaliśmy po meczu z Danią, przyznając Cionkowi notę "7,0".

Trzy dni później przeciwko Armenii zagrał słabiej jak cały zespół i dostał notę "5,0". W tym spotkaniu nie mogli zagrać również Łukasz Piszczek i Arkadiusz Milik, których zastąpili Jakub Błaszczykowski ("6,0") i Łukasz Teodorczyk ("4,0").

8
/ 8

Linetty - rok później

W meczu 4. kolejki el. MŚ 2018 z Rumunią (3:0) Pazdan i Piszczek już zagrali, ale w dalszym ciągu musieliśmy sobie radzić bez Arkadiusz Milika. W związku z tym, że wariant z Łukaszem Teodorczykiem nie wypalił, Adam Nawałka sięgnął po sprawdzone 11 miesięcy wcześniej rozwiązanie z Karolem Linettym i grą w ustawieniu 4-5-1. Biało-Czerwoni rządzili w Bukareszcie i pewnie sięgnęli po komplet punktów, zupełnie neutralizując gospodarzy.

Linetty otrzymał od nas notę "6,0". "W pierwszej połowie grał dobrze. Był aktywny i choć nie dokonał niczego spektakularnego, unikał błędów, choć po przerwie mocno spuścił z tonu" - oceniliśmy.

Na kogo teraz postawi selekcjoner? Grzegorza Krychowiaka obok Piotra Zielińskiego zastąpić mogą właśnie Linetty oraz Krzysztof Mączyński, Damian Dąbrowski i Jacek Góralski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
zbieram na nowe futro
25.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jego futra sa niezastapione  
avatar
mtay
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Doskonale pamiętam Grzegorza Krychowiaka jeszcze z meczu MS U-20 z Brazylią, gdy strzelił pięknego zwycięskiego gola z rzutu wolnego. W aktualnej sytuacji Grzegorza lepiej, że zagra jego zmienn Czytaj całość
avatar
Waldi136
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krychowiak nie jest nie zastąpiony!!!!!