Carlitos znów zachwycił. Oto najlepsi piłkarze 34. kolejki Lotto Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Trzech piłkarzy Wisły Kraków, po dwóch Pogoni Szczecin i Górnika Zabrze oraz przedstawiciele czterech innych klubów - kto znalazł się w najlepszej "jedenastce" 34. kolejki Lotto Ekstraklasy według WP SportoweFakty?

1
/ 11

W swoim debiucie popełnił dwie gafy i kibice Wisły nie mogli uwierzyć, że niezdarny Niemiec wygryzł z jedenastki Seweryna Kiełpina. Pod koniec sezonu nikt już nie wątpi w umiejętności golkipera zza Odry. Z Lechem nie błyszczał jakoś szczególnie, ale wywiązał się ze swoich zadań i nie pozwolił Kolejorzowi strzelić bramki (0:0). Występ, jakich wiele w jego wykonaniu. Doceniamy Niemca za regularność.

2
/ 11

Chorwat w jedenastce drugi tydzień z rzędu. Coraz lepiej radzi sobie na prawej stronie, przeciwko Koronie Kielce zaliczył asystę, chociaż większość zasług należy przypisać Carlitosowi. Dla Arsenicia pochwała za odwagę w ataku, bo to on rozpoczął bramkową akcję Wisły. W swoim polu karnym ustrzegł się większych błędów.

3
/ 11

[tag=64048]

Nemanja Mitrović[/tag] (Jagiellonia Białystok)

Hit Lotto Ekstraklasy okazał się bardzo niestrawnym daniem głównym. W meczu Jagiellonii z Legią padł jeden celny strzał, kibice okrutnie się wynudzili. Po takim spotkaniu można co najwyżej wyróżnić obrońców, którzy nie dopuszczali do groźnych sytuacji. Mitrović przerywał większość akcji Legii, mistrzowie Polski właściwie nie zbliżyli się do strzelania bramki.

4
/ 11

[tag=54298]

Lasza Dwali[/tag] (Pogoń Szczecin)

Kilka tygodni temu obecność Dwaliego była zaskoczeniem. Wszyscy pamiętali bowiem przeciętnego Gruzina ze Śląska Wrocław, a jesienią 2017 roku - już jako Portowiec - grał momentami poniżej krytyki. Od lutego niezwykła metamorfoza, rzadko kiedy Dwali nie aspirował do jedenastki. Pogoń straciła dwa gole z Arką Gdynia (3:2), ale stoper przy nich nie zawinił. Spisał się nieźle, na swoim stałym tegorocznym poziomie.

5
/ 11

Lewy obrońca rozgrywa czwarty sezon w Szczecinie i pnie się w hierarchii ligowców. Jeden z najrówniejszych Portowców w tym sezonie, daje bardzo dużo w ofensywie. Groźnie strzela z wolnych (co pokazał w meczu z Arką), potrafi wrzucić dokładną piłkę. Przeciwko gdynianom zaliczył asystę przy uderzeniu głową Frączczaka. Portowcy wygrali w 34. kolejce 3:2 i przypieczętowali utrzymanie w lidze, a przecież jesienią skazywano ich na zaplecze Lotto Ekstraklasy.

6
/ 11

Pojawia się i znika. Bardzo chimeryczny w tym sezonie, ale jeden z niewielu piłkarzy z Niecieczy, który potrafi odmienić losy meczu. Pawłowski posłał w Gdańsku świetne dośrodkowanie na głowę nadbiegającego Gutkovskisa i Łotysz zapewnił Słoniom zwycięstwo nad Lechią (1:0). Trzy punkty pozwoliły niecieczanom złapać oddech i powrócić do gry o utrzymanie.

7
/ 11

Każdy zespół potrzebuje piłkarza w środku pola, który nie tylko potrafi zabezpieczyć tyły, ale i rozegra piłkę. Takim zawodnikiem w Wiśle jest Pol LLonch. Z Koroną Kielce rozegrał bardzo dobre spotkanie, a do tego popisał się doskonałą okazją przy golu strzelonym przez Jesusa Imaza. Wisła ten mecz wygrała 3:0.

8
/ 11

[tag=26570]

Górnik Zabrze liczy się nie tylko w walce o czwarte miejsce w Lotto Ekstraklasie, które aktualnie zajmuje. Beniaminek traci już tylko dwa punkty do podium! W ostatniej kolejce zabrzanie wygrali 2:0 w Lubinie z miejscowym KGHM Zagłębiem. Górnik ma też swoich liderów, którzy stanowią o jego sile. Jednym z takich piłkarzy jest właśnie Damian Kądzior. Pomocnik najpierw dobrze dograł przy akcji bramkowej na 2:0, a następnie sam skierował piłkę do bramki.

9
/ 11

Młody piłkarz Kolejorza był bardzo aktywny w spotkaniu z Wisłą Płock. Potrafił znaleźć znakomitymi podaniami kolegów z zespołu. Już w pierwszej połowie powinien mieć dwie asysty, ale jego znakomite zagrania nie zakończyły się golem dla Lecha. Jóźwiak na pewno był silnym punktem Kolejorza w meczu z Wisłą Płock, który jednak zakończył się bezbramkowym remisem.

10
/ 11

Rozkręca się napastnik Górnika Zabrze. Gol w poprzedniej kolejce, gol i w 34. serii gier. Urynowicz już na początku meczu w Lubinie skorzystał z błędu rywali i wpakował piłkę do bramki. Jego zespół wygrał 2:0, Urynowicz podtrzymał swoją dobrą passę. Czy to początek dłuższej serii?

11
/ 11

W tym przypadku nie ma co zbytnio się rozpisywać. Pan piłkarz Carlitos. Hiszpan znów udowodnił, że oglądanie jego gry może być prawdziwą przyjemnością. Pierwszy gol dla Wisły? Kapitalna akcja Carlitosa. Trzeci gol dla Wisły? Znakomite przejęcie piłki i sytuacja wykorzystana przez Hiszpana z zimną krwią. W spotkaniu z Koroną Kielce Carlitos spisał się po prostu doskonale.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #22. Jóźwiak o Lewandowskim: Może czegoś nie wiemy?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)