Liga Europy. Apollon - Lech. Cypryjskie media: "Koszmar", "Poważne luki w defensywie"

[b]

sport-fm.com.cy[/b]

"Poważne luki w defensywie spowodowały odpadnięcie drużyny Limassol z kwalifikacji Ligi Europy. Noc zmieniła się w "koszmar" dla drużyny Sofronisa Augustisa, który poniósł ciężką porażkę 0:5 z zespołem, który był skuteczny i osiągnął dominację" - relacjonuje serwis sport-fm.com.cy.

"Apollon był nie do poznania. To była koszmarna noc. Nic im nie wychodziło i przedwcześnie pożegnali się z Ligą Europy" - dodają cypryjscy dziennikarze.

sportime.sigmalive.com

"Apollo był wściekły, Lech zrównoważony"

"Drużyna Sofronisa doznała omdlenia po 40. minucie spotkania i straciła pięć bramek  odnosząc jedną z najcięższych porażek w Europie. Teraz Apollon musi zapomnieć o tym wyniku i skupić się na lidze" - można przeczytać na sportime.sigmalive.com.

athlitiki.com

"W pierwszej połowie Apollon pokazał, że będzie walczył o awans, ale gdy tylko w drugiej połowie padła bramka na 0:2, piłkarze odpuścili fizycznie i psychicznie. To doprowadziło do odpadnięcia z pucharów po bolesnej porażce 0:5. Marzenia o grze w Europie zmieniły się w koszmar - piszą dziennikarze portalu athlitiki.com.

themasports.tothemaonline.com

"Apollon został wyeliminowany przez Lecha Poznań. Zamiast świętować awans do ostatniej rundy kwalifikacji, przegrał boleśnie 0:5. Obrona niebiesko-białych była całkowicie zdezorganizowana" - zwraca uwagę dziennikarz portalu "Thema Sports".

goal.philenews.com

"Koszmar zeszłorocznego wykluczenia z Eindhoven z dwoma wysokimi wynikami (0-3, 0-4) w play-offach Ligi Europy powrócił do Apollona, ​​tym razem w trzeciej rundzie. Drużyna z Limassol, która tylko przez krótki czas pokazała się z dobrej strony w pierwszej połowie, poniosła ciężką porażkę 0:5" - relacjonuje serwis goal.philenews.com.

Cypryjscy dziennikarze doceniają klasę wicemistrzów Polski na boisku w Nikozji. "Zespół z Limassol w żadnym momencie nie zareagował, a nawet nie próbował obniżyć różnicy bramek i doznał bardzo ciężkiej porażki. Przeciwnicy byli wyraźnie lepsi" - zauważają.