W tym artykule dowiesz się o:
Odpowiedziała na aferę
44-letnia Katia Aveiro wzięła w obronę Cristiano Ronaldo, który w trakcie meczu z Serbią w el. mistrzostw świata w Katarze w 2022 r. rzucił opaską kapitańską na ziemię i zdenerwowany zszedł z murawy przed zakończeniem spotkania.
Wpadka sędziego
Złość Ronaldo wywołała decyzję sędziego, który w ostatniej akcji meczu - przy stanie 2:2 - nie uznał bramki dla Portugalczyków. Kamery telewizyjne pokazały, że arbiter się pomylił, gdyż piłka po strzale CR7 przekroczyła linię bramkową. Po meczu na Ronaldo wylała się lawina krytyki, głównie ze strony portugalskich mediów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!
Walczył o Portugalię?
"Portugalia została skandalicznie oszukana! Cristiano, który prawidłowo zdobył gola, wywołał swój i nasz sprzeciw. On zawsze walczy o Portugalię zębami i pazurami" - napisała siostra gwiazdora futbolu na Instagramie.
Kochająca siostra
Aveiro zaatakowała portugalskie media za to, że odważyły się skrytykować jej słynnego brata za zachowanie podczas meczu reprezentacji.
Ślepe media
"Portugalia to smutny kraj. Ma zmanipulowane i ślepe media. Niektórym wolno robić pewne rzeczy, a innym nic nie wolno. Gratulacje dla Cristiano za bunt w obronie naszego kraju" - podsumowała kobieta na portalu społecznościowym.
Zawsze w obronie brata
Katia Aveiro jest starsza od Crisa o dziewięć lat. To nie pierwszy raz, kiedy piosenkarka broni brata. 44-latka w przeszłości wielokrotnie odpierała zarzuty pod adresem piłkarza i odpowiadała jego hejterom.