W tym artykule dowiesz się o:
Spełnił kolejne marzenie
Jeszcze rok temu Karol Świderski marzył o debiucie w reprezentacji Polski. Teraz został jej bohaterem, strzelając zwycięskiego gola w starciu z Albanią. Tym samym spełnił kolejne marzenie. Kciuki za napastnika trzymała jego piękna żona Martyna.
Rozpiera ją duma
Świderska kibicowała swojemu mężowi przed telewizorem. Nie ukrywała dumy i radości, gdy Karol Świderski zdobył zwycięską bramkę. Bała się także o niego, gdy w jego kierunku rzucano butelki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego
Znają się od lat
Świderscy znają się od lat. Oboje przenieśli się do Salonik, gdy piłkarz przeszedł do PAOK-u. Teraz żyją w Grecji i właśnie tam zaręczyli się w 2018 roku. Od tego czasu wiele w ich życiu się zmieniło.
Greckie życie
Wspomniane wcześniej zaręczyny odbyły się na greckiej wyspie na Morzu Jońskim - Zakintos. Następnie przyszedł czas na dziecko oraz ślub. Jego żona unika sławy, a w mediach społecznościowych rzadko pokazuje zdjęcia.
Mają synka
Świderscy doczekali się narodzin synka Antosia. Przyszedł on na świat 23 grudnia 2019 roku. Był więc wymarzonym prezentem świątecznym. Dokładnie rok później para wzięła ślub.
Wysoka forma
Świderski spisuje się bardzo dobrze w greckiej Super League. To zaowocowało debiutem w reprezentacji. Postawił na niego Paulo Sousa, u którego napastnik grał w każdym z 11 spotkań. Strzelił cztery gole.