Widzew pokonał Lechię 2:0 i postawił rywali w bardzo trudnej sytuacji.

Dogranie w pole karne z prawej strony. Gikiewicz pewnie piłkę złapał.

Problemy z mięśniami ma Shehu. Kolejne minuty do meczu dorzuci sędzia.

To jeszcze 8 minut gry przed nami. Czy Lechię stać na zryw?

Wkrótce dowiemy się, ile minut doliczy sędzia. Na pewno czeka nas jeszcze ich kilka.

Gra została wznowiona. Lechia szuka kontaktowej bramki.

Problemy ma Alvarez, który za moment zejdzie z boiska.

Przerwa w grze. Front z północy Europy stał się jedną wielką chmurą, która akurat "zaparkowała" na jednej z połów stadionu Widzewa.

Zamieszanie pod bramką Lechii. W rękę piłką trafiony Neugebauer, ale o karnym mowy nie ma.

Z dośrodkowania Neugebauera wyszedł strzał. Piłka zakręciła i ostatecznie przeszła tuż obok słupka!

Atak pozycyjny Lechii Gdańsk. Wszystko dzieje się dość wolno i jest przewidywalne.

Problemy ma Gikiewicz. Bramkarz Widzewa narzeka na ból w prawej nodze.

Z rzutu wolnego uderzał Żelizko. Wyszedł z tego "typowy Ivan". Piłka poszybowała w kosmos.

Widzew nie kwapi się do ataku, gospodarze czekają na to, co zrobi Lechia. A ta robi niewiele.

Atak pozycyjny Lechii Gdańsk. Z prób beniaminka ligi niewiele wynika. Widzew dobrze się broni.

Zaspał Kałahur. Zawodnik Lechii został złapany na spalonym.

Rzut wolny dla Lechii. Dogranie w pole karne, jednak bez zagrożenia. Gikiewicz wyjaśnił wszystko.

W meczu długo niewiele się działo, ale przed przerwą Widzew zadał Lechii dwa ciosy.

Rzut karny dla Widzewa! Sędzia dostrzegł faul Carenki na Sypku.

Widzew wysoko atakuje Lechię, co sprawia, że goście mają problemy z przedostaniem się pod bramkę gospodarzy.

Widzew otworzył wynik i cofnął się. Łodzianie zamierzają dowieźć prowadzenie do przerwy, do której pozostało już niewiele czasu.

Tupta w dobrej sytuacji został zablokowany, jednak i tak był na metrowym spalonym i gola by nie było.

Czy przed przerwą padną gole? Niewiele na to wskazuje.

Nieśmiała próba gospodarzy. Dogranie w pole karnej z prawej strony zagrożenia pod bramką Lechii nie stworzyło. Szczęścia poszukał Alvarez.

Atak pozycyjny gdańszczan, z którego niewiele wynika. Widzew spokojnie rozbija ataki gości.

Widzew przy piłce. Łodzianie spokojnie rozgrywają akcję, nie kwapią się do ofensywy.

Bez celnych strzałów, chociaż na siłę można jako takie zaliczyć uderzenie z rzutu rożnego.

Próba Widzewa, dogranie z lewej strony, do piłki nikt nie doszedł. Mogło być groźnie.

Zamknięte spotkanie w Łodzi. Gra cały czas toczy się w środku boiska.

Próba Lechii, dobre dogranie w pole karne z jego prawej strony. Wcześniej jednak był spalony.

Cierpliwie czekamy na okazje pod bramkami. Więcej z gry ma Lechia, ale niewiele z tego wynika.

Nic nie dzieje się pod bramkami. Żadna z drużyn nie zamierza ryzykować. Mamy wrażenie, że najlepsze przed nami. Wszak gorzej być nie może.

Bohdan Wjunnyk starał się uderzyć z półobrotu. Skiksował i w efekcie zobaczyliśmy efektowny piruet.

Spokojne minuty. Żadna z drużyn nie jest w stanie uzyskać przewagi. Dość nudny początek meczu.

Uaktywniła się Lechia. Widzew musi być czujny w tyłach niczym konik polny na łące w maju.

Rzut rożny dla łodzian. Nie było dogrania, ale bezpośredni strzał z narożnika. Bramkarz był czujny.

Jak na razie dość dużo chaosu na placu gry. Sporo kiksów.

Mecz poprowadzi Łukasz Kuźma (Białystok).

Widzew jeszcze nie może być pewny utrzymania. Po ostatniej wygranej Lechia znalazła się w bezpiecznej strefie PKO Ekstraklasy.