Pieńko! Ależ było groźnie. Płaskie dośrodkowanie w okolice piątego metra, ale nie zamknął tego Adamski.

Stal gra w osłabieniu, a to ona próbuje strzelić zwycięskiego gola.

Guillaumier z dystansu. Niecelnie. Być może jedna z ostatnich szans dla Stali.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Dąbrowski z rzutu rożnego. Idealne dośrodkowanie na głowę niepilnowanego Nalepy, ale ten oddał kiepski i niecelny strzał głową.

Senger doznał jakiegoś urazu. Utyka, nie jest w stanie iść o własnych siłach, a przecież komplet zmian już wykorzystany.

Esselink blokuje strzał Adamskiego. Fatalne zachowanie napastnika Zagłębia, bo w polu karnym byli niepilnowani Pieńko i Makowski. Trzeba było podawać.

Teraz Pieńko huknął i po raz kolejny Matras był w odpowiednim miejscu i czasie.

Blisko Zagłębie! Makowski strzelał prawą nogą z kilkunastu metrów i tylko ofiarna interwencja Matrasa spowodowała, że nie padł gol na 3:2.

Senger wszedł i szybko trafił do notesu sędziego.

Stal w posiadaniu piłki. Brak tylko konkretów.

Szmyt poczarował w polu karnym, wycofał piłkę do Dąbrowskiego, lecz ten strzelił minimalnie nad poprzeczką.

Pieńko w indywidualnej akcji, ale jego strzał z narożnika pola karnego został zablokowany.

Wlazło wycięty przez Kłudkę przy linii bocznej. Wcześniej w prostej sytuacji Pieńko podał piłkę do rywala.

Dobra akcja Stali. Knap zagrał na lewą stronę do Domańskiego, ale ten zbyt głęboko centrował i Hładun był pierwszy przy piłce.

Zagłębie ruszało z kontrą, ale sędzia jednak użył gwizdka, dopatrując się faulu Orlikowskiego.

Kłudka mógł mieć już dwa gole, ale strzelił za lekko. Mimo to Mądrzyk miał problemy ze złapaniem piłki.

Akcja Zagłębia, choć trochę niezdarna. Pieńko zagrywał płasko w pole karne i Matras wybija piłkę. Był idealnie ustawiony.

To zespół Stali wygląda na bardziej zdeterminowany, by walczyć o kolejne bramki.

Pół godziny do końca. Remis raczej nie zadowala żadnej z drużyn. Tu jeszcze powinno się sporo wydarzyć.

Stal ma na razie mało do zaoferowania w ofensywie. Nie widać reakcji na straconego gola.

Dośrodkowanie Jaunzemsa z prawej strony i tym razem Nalepa skutecznie interweniował we własnym polu karnym.

Zagłębie miało aut, daleki wyrzut piłki, powalczył w powietrzu Nalepa, ale po chwili skutecznie interweniował Mądrzyk.

Dość leniwy początek drugiej połowy. Niewiele się dzieje.

Na "dziewiątce" w Zagłębiu Kajetan Szmyt.

Gramy! Ciekawa zmiana w Zagłębiu. Kłudka (boczny obrońca) za Kurminowskiego (napastnik).

Zawodnicy wracają na boisko. Stal nie gra źle, ale musi zacząć wykorzystywać swoje sytuacje. W przeciwnym razie w przyszłym sezonie czekają ją wyjazdy m.in. do Pruszkowa i Rzeszowa.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

I będzie zmiana w zespole Zagłębia.

Na murawie leży Kolan. Potrzebna pomoc medyczna.

Dotkliwa kara dla Nalepy, bo oznacza przymusową pauzę w derbach.

Nalepa dyskretnie, ale jednak faulował Wolsztyńskiego. Przewinienie taktyczne, co kończy się kartką.

Kibice Zagłębia zaczęli podgrzewać atmosferę przed zbliżającymi się derbami Dolnego Śląska i wyzywają Śląsk Wrocław.

No i trochę złapała zadyszkę drużyna Stali. Od kilku minut nie potrafi przedostać się pod bramkę Zagłębia.

Płaskie dośrodkowanie Radwańskiego w pole karne, natomiast Kurminowski za wcześnie ruszył w "piątkę" i nie doszedł do strzału.

Mocny strzał Dąbrowskiego z dystansu. Nad bramką.

W strzałach 7-2 dla Stali. Strzały celne 4-2.

Strzał głową Esselinka po dośrodkowaniu Knapa z rzutu wolnego. Piłka w rękach Hładuna.

Szmyt ogląda kartkę za dość ostre wejście w nogi Matrasa przy linii bocznej.

Knap powalczył w powietrzu po dośrodkowaniu Gerbowskiego, jednak trudno tu było mówić o strzale. Lekkie zamieszanie i gospodarze wybili piłkę poza boisko.

Stal w ataku pozycyjnym. Zagłębie teraz nie musi się z niczym spieszyć.

Ależ głupi faul Kurminowskiego. Zagłębie i tak przejęłoby piłkę, a tu niepotrzebnie przewinił napastnik gospodarzy. Jeszcze pomocy medycznej potrzebuje Guillaumier.

Kibice skandują nazwisko Dawida Kurminowskiego, który przeżywał trudny czas w ostatnich tygodniach.

Gerbowski dość ostro zaatakował Kolana. Nieprzyjemne zderzenie, mogło zaboleć.

"Miedziowi" spokojnie rozgrywają piłkę na własnej połowie i to chyba nie podoba się kibicom, bo było słychać pierwsze gwizdy.

Zagłębie jest zdominowane przez Stal na swoim boisku.

Niecelny strzał głową Gerbowskiego w trudnej sytuacji, natomiast tu wcześniej sędzia zasygnalizował spalonego Kądziora, który wrzucał piłkę z linii końcowej.

Wlazło dopadl do piłki w polu karnym, ale strzelił w okolice Wrocławia.

Miał miejsce z lewej strony Kądzior, jednak zdecydowanie nie przyłożył się do dośrodkowania. Dąbrowski wybija piłkę.

Kwadrans za nami. Nieźle się to ogląda, zwłaszcza jak na dwa zespoły z dolnych rejonów tabeli.

Teraz nerwowo Stal. Mądrzyk wsadził na konia Esselinka. Ten ratował się wybiciem na ślepo przed pole karne, ale Orlikowski spanikował. Mógł oddać strzał, a wybrał podanie do będącego na spalonym Szmyta i było po akcji.

Stal dobrze weszła w to spotkanie. Widać, że drużyna ma nóż na gardle i musi tu dziś wygrać.

I znów goście. Jaunzems biegł nieatakowany prawą stroną. Absolutnie nikt go nie atakował, dopiero na koniec Nalepa na wślizgu zablokował dośrodkowanie zawodnika Stali.

Okazja dla Stali! Gerbowski miał miejsce na skrzydle, zacentrował w okolice piątego metra, lecz Wołkowicz oddał minimalnie niecelny strzał głową.

Wołkowicz łatwo ograł Kolana i ten ratował się wślizgiem. Nie trafił w piłkę, tylko w nogi rywala.

Szmyt podszedł do piłki i oddał bardzo mocny strzał prawą nogą, ale Mądrzyk nie popełnił błędu.

Zagranie ręką Knapa tuż przed polem karnym. Szansa dla Zagłębia.

Zagłębie ma problem, by utrzymać się przy piłce i wydostać z własnej połowy.

Był rzut wolny dla gości z ponad 30 metrów. Dobry strzał oddał Knap, ale świetną interwencją popisał się Hładun.

Od samego początku to Stal stara się narzucić Zagłębiu swoje warunki.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Na papierze to mecz jakich wiele, ale jest on niezwykle ważny dla układu dolnej części tabeli.

Składy: