Śląsk krok od spadku. Wrocławianie po porażce 0:2 w Zabrzu z Górnikiem jeszcze w weekend mogą stracić matematyczne szanse na utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

Bakis do siatki, ale gola nie ma. Spalony.

Śląsk krok od spadku. Wrocławianie po porażce 0:2 w Zabrzu z Górnikiem jeszcze w weekend mogą stracić matematyczne szanse na utrzymanie w PKO Ekstraklasie.

Uderzał Ismaheel, mocny strzał poszybował ponad bramką.

Końcowe akordy meczu. Tutaj do zwrotu nie dojdzie. Górnik na to nie pozwoli.

Końcowe 5 minut gry przed nami.

Opatrywany jest Janża. Przerwa w grze.

Przepychanki na murawie. Sędzia prowadzi rozmowy wychowawcze z piłkarzami.

Śląsk już nie wierzy w cud. Górnik ma wszystko pod kontrolą.

Gospodarze już świętują przełamanie. Podłamani wrocławianie nic nie są w stanie zdziałać.

Wóz, albo przewóz! Śląsk ruszył, goście coraz bardziej ryzykują w tyłach.

Mocno z pola karnego uderzył Lukoszek. Został przyblokowany. Górnik szuka drugiej bramki.

Śląsk ma coraz mniej czasu. Jeszcze w weekend wicemistrzowie Polski mogą zostać zdegradowani.

Problemy mięśniowe ma Jezierski. Przerwa w grze.

Odpowiedź wrocławian. Strzał ponad bramką oddał Piotr Samiec-Talar.

Strzał Olkowskiego zdołał na linii bramkowej zatrzymać Leszczyński.

Taofeek Ismaheel ruszył z piłką, nie zdołał jednak przedostać się z nią w pole karne. Coraz więcej miejsca mają zabrzanie.

Szarża Janży zakończyła się upadkiem w polu karnym. - Przyaktorzył! - wykrzyczał Szymon Marciniak.

Śląsk ma coraz mniej czasu na odniesienie zwycięstwa. Wrocławianie nie potrafią znaleźć sposobu na skuteczny atak.

Póki co bez okazji w 2. połowie. Sporo biegania i efektów żadnych. Tutaj na pewno coś się jeszcze wydarzy.

Akcja gospodarzy, dogranie w pole karne. Szybszy obrońca. Będzie korner.

Autobus z napisem SPADEK powoli dojeżdża do Wrocławia. Już szuka miejsca do parkowania.

Przed szansą Ortiz, ale kolejny raz Śląskowi zabrakło spokoju pod bramką!

Leszczyński czujnie na przedpolu. Po chwili źle wprowadził piłkę do gry.

Górnik szuka drugiej bramki. Czujny musi być Leszczyński, który gra na przedpolu dość nerwowo.

Llinares stracił piłkę przed własną bramką, przejął ją Sarapata. Strzał z pola karnego obronił bramkarz.

Mocno z dystansu uderzył Hellebrand, piłka o metr minęła słupek.

Śląsk szuka wyrównania, ale brakuje mu skuteczności.

Seria uderzeń graczy Śląska. Zablokowani zostali Pozo i po chwili Żukowski.

Mocno z pola karnego przymierzył Podolski. Niemiecki piłkarzy wyraźnie przestrzelił.

Kontra Górnik, Kmet dośrodkował z prawej strony. Obrońca wybił piłkę na korner.

Kolejna akcja Śląska. Strzał Żukowskiego z szesnastu metrów poszybował w kierunku Gliwic.

HA! Przypadek. Nic się nie stało. Polski piłkarz dostał po twarzy, ale wstał z boiska.

Taofeek Ismaheel bez piłki uderzył Jezierskiego. Co na to VAR? Czy to był przypadek?

Głową uderzył Assad Al-Hamlawi, zbyt słabo i wprost w bramkarza.

Podolski do Janży, tym razem z lewej strony, efektowny strzał, ale gracz gospodarzy źle trafił w piłkę.

Coraz więcej do powiedzenia ma Śląsk, Górnik cofnął się.

Kolejna szansa przed Śląskiem. Samiec-Talar już nawet uderzył z ok. 16 metrów. Piłkę zablokował obrońca.

Ostro Zahović. Sędzia jednak nie pokazał kartkowi zawodnikowi Górnika.

Groźnie pod bramką zabrzan, dogranie z pola bramkowego, ale wyratowali się gospodarze. Śląsk bliski prowadzenia!

Spokojne pierwsze minuty. Żadna z drużyn nie potrafi na dłużej wywalczyć przewagi.

Korner dla Śląska. Po dośrodkowaniu piłka wyszła poza boisko. Od bramki Górnik.

Taofeek Ismaheel uderzył z pola karnego, został zablokowany. Wcześniej jednak był wątpliwy spalony.

Mecz poprowadzi Szymon Marciniak (Płock).

To decydujące momenty w PKO Ekstraklasie. Górnik Zabrze już spokojny, Śląsk musi wygrać na boisku rywala, aby przedłużyć swoje szanse na utrzymanie.