Po szalonym spotkaniu Lechia pokonała Koronę 3:2 i jest krok od utrzymania. Z Ekstraklasą żegnają się już na pewno Stal Mielec i Śląsk Wrocław.

W ataku kielczan pojawił się Trojak. Manewr znany.

Gospodarze już świętują. Lechia blisko utrzymania, Śląsk i Stal krok od spadku.

Pogramy jeszcze przez 4 minuty.

Co zrobił Bąk. Młodzieżowiec wpadł w pole karne i nie uderzył.

Lechia ma coraz mniej czasu na zdobycie zwycięskiej bramki.

I ponownie Koronie udało się oddalić grę od własnej bramki. Kto w meczu zada cios na wagę wygranej?

Atak Bąka, zawodnikowi Korony zabrakło zdecydowania. Gdyby uderzył...

W końcu akcja Korony, z pola karnego strzelał Fornalczyk. Dwa metry obok prawego słupka.

Kapić uderzył z rzutu wolnego. Wprost w bramkarza.

Nono sfaulował rywala, niektórzy piłkarze otrzymaliby za to żółtą kartkę. Dla gracza Korony byłoby to już drugie napomnienie w meczu.

Atak pozycyjny Lechii. Korona postawiła mały autobus i czeka.

Szarżował Mena, piłka opuściła boisko. Od bramki kielczanie.

Korona zadowolona z remisu czeka na Lechię, która musi poszukać trzeciego trafienia.

Kolejnej pomocy medycznej potrzebował Trojak, ale obrońca raczej wróci na boisko.

Nono ucierpiał w starciu. Pomocnik potrzebuje konsultacji ze sztabem medycznym.

Rzut wolny dla Lechii. Jednak bez większego zagrożenia pod bramką Korony Kielce.

Wydawało się, że Lechia ma już komfort, ale wiadomo... 2:0 to niebezpieczny wynik. Tutaj jeszcze będzie ciekawie.

W 2. połowie Korona stara się atakować. Jak na razie dość nieśmiało.

Lechia już niemal na autostradzie w kierunku utrzymania. Gospodarze prowadzą z Koroną 2:0.

Pogramy jeszcze przez 5 minut.

Przerwa w grze. Urazu doznał Matuszewski, który zejdzie z boiska.

Strzał Błanika zatrzymał się na murze. Bez zagrożenia pod bramka Lechii.

Rzut wolny dla kielczan tuż przed linią pola karnego.

Coraz bliżej przerwy, Korona nie jest już taka groźna jak na początku. Brakuje gościom konkretów.

Zamieszanie w polu karnym kielczan. Gospodarzom do szczęścia zabrakło celnego strzału Żelizki z ok. 16 metrów.

Lechii udało się skutecznie przenieść ciężar meczu na połowę Korony.

Dwa kwadranse za nami. Korona w dość nieśmiałym ataku. Lechia dobrze się broni.

Szykawka uderzył głową z sześciu metrów. Wprost w bramkarza.

Strzał z dystansu oddał Błanik. Mogło być groźnie, ale piłkę zablokował obrońca.

Korona nie jest w stanie poważniej zagrozić Lechii. Gospodarze mają mecz pod kontrolą.

Po stracie gola Korona ruszył do ataku. Płaski strzał Błanika z dystansu pewnie obronił bramkarz Lechii.

Rzut karny dla Lechii!

Chłań wpadł w pole karne, przewrócił go Trojak, Sędzia uznał, że to był przypadek. Co na to VAR?

Lechia w końcu przejęła piłkę, stara się skonstruować szansę. Korona gospodarzom jak na razie nie pozwala na zbyt wiele.

Aktywniejsza w ofensywie jest Korona. Lechia ma problemy z przejściem z piłką własne połowy.

Błanik uderzył płasko z pola karnego, piłkę na polu bramkowym przejął obrońca Lechii.

Ucierpiał Trojak. Obrońca Korony potrzebował momentu na dojście do pełni sił.

Żelizko uderzył z dystansu, piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i padła łupem bramkarza.

O! Już wychodzą. Pozdrawiamy Komisję Licencyjną i rzetelnych działaczy Lechii.

Piłkarze Lechii mają kwadrans, aby wyjść na boisko.

Piłkarze wchodzą na murawę. Na razie widzimy sędziów i piłkarzy Korony Kielce. Graczy Lechii Gdańsk nie ma.

Mecz poprowadzi Łukasz Kuźma (Białystok).

Bardzo ważne spotkanie dla Lechii. Jeśli gdańszczanie wygrają wówczas będą niemal pewni utrzymania. Dodatkowo spadną z PKO Ekstraklasy Stal Mielec i Śląsk Wrocław.