Trzy dobre interwencje Buricia na przedpolu.

Ależ szansa dla Widzewa. Shehu strzelał zza pola karnego i poświęceniem zablokował to przed bramką Nalepa!

Shehu leży na murawie, ale trudno posądzać go o grę na czas.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Obraz gry się nie zmienia. Czas ucieka drużynie Widzewa.

Łodzianie nie schodzą z połowy przeciwnika. Gdyby przyznawano medale za grę do 30. metra od bramki, to Widzew miałby spore szanse.

Widzew niby atakuje, ale Zagłębie bez większych problemów radzi sobie w defensywie.

W polu karnym ucierpiał Ławniczak. Potrzebna pomoc medyczna.

Burić się nie spieszy z wykopem piłki z piątego metra.

Kwadrans do końca. Zagłębie gra na przetrwanie. Tu nawet nie ma prób wyjścia z kontrą.

Widzew aktywnie, atakuje coraz większą liczbą zawodników.

A teraz Sobol efektownie złożył się do strzału z powietrza. Kolejny raz został jednak zablokowany.

Nalepa zablokował Sobola, który dość nieporadnie składał się do strzału z ostrego kąta.

Krajewski miał miejsce na skrzydle, zagrał w pole karne, lecz Cybulski oddał zbyt lekki strzał głową, co oczywiście nie zaskoczyło Buricia.

Głęboko ustawione Zagłębie.

Akcja gości, Shehu podawał w ciemno w pole karne i Orlikowski wybija piłkę.

Zagłębie cierpliwie czeka na własnej połowie na to, co zrobi Widzew.

Ciekawie rozegrany rzut wolny przez Zagłębie. Dąbrowski podciął piłkę w pole karne, Kurminowski ją opanował, ale pod presją oddał niecelny strzał.

Minuty mijają i nie za bardzo widać po drużynie Widzewa, że tu trzeba gonić wynik. Zagłębie w miarę spokojnie kontroluje ten mecz.

Cybulski po raz kolejny nie popisał się przy dośrodkowaniu. Piłka leciała bardzo długo i względnie spokojnie złapał ją Burić.

Żyro w ostatniej chwili wybił piłkę po dośrodkowaniu Orlikowskiego. Reguła tylko czekał, by z bliska strzelić kolejnego gola.

Widzew budował akcję, ale zakończył ją bardzo nieudanym dośrodkowaniem Cybulski. Piłka oddana za darmo drużynie Zagłębia.

Teraz mieliśmy uderzenie Shehu zza pola karnego. Był lekki rykoszet, ale to nie zmyliło Buricia. Pewna interwencja.

Raczej kiepska centra Tupty z rzutu rożnego. Piłka całym obwodem przekroczyła linię końcową.

W polu karnym trochę przekombinował Szmyt, ale wycofał jeszcze piłkę do Reguły. Ten uderzył z dwudziestu metrów... minimalnie obok bramki.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko. Czekamy na drugą połowę.

Orlikowski ucierpiał w powietrznym starciu, a Burić ma pretensje do sędziego, że ten nie odgwizdał faulu.

Rzut wolny dla Widzewa. Wrzucał Tupta, Burić miał problemy, ale ostatecznie gospodarze wyjaśnili sytuację.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Nalepa zagrał na kilkadziesiąt metrów do Szmyta. Ten miał problemy z opanowaniem piłki i ostatecznie nie dał rady kontynuować akcji.

Lubinianie są ewidentnie wybici z rytmu. Solidnie zapracowali na gola, a po chwili wszystko wróciło do punktu wyjścia.

Widzew stara się atakować.

Sędzia przerywa grę. Opatrunek spadł z głowy Hanouska. Potrzebny będzie nowy, bo cały czas widoczna jest krew.

Mogło być już 2:1. Kapitalnym dośrodkowaniem popisał się Szmyt, ale zamykający akcję Corluka strzelił minimalnie nad poprzeczką.

Była szansa dla Widzewa, ale Sobol nie wykorzystał dobrego dośrodkowania z lewej flanki i oddał niecelny strzał głową.

Jeśli taki wynik się utrzyma, to - przypominamy - Zagłębie zapewni sobie utrzymanie w Ekstraklasie.

I znowu ktoś leży na boisku. Kolan zwija się z bólu po starciu z Hanouskiem.

Ciekawy centrostrzał w wykonaniu Tupty, ale Burić nie musiał interweniować.

Był jeszcze aut dla gospodarzy. Powalczył w powietrzu Ławniczak, lecz nie trafił czysto w piłkę.

Żyro w trudnej sytuacji wybił piłkę z pola bramkowego. Niewiele tam brakowało do gola samobójczego.

Brakuje trochę emocji w tym meczu. Takich piłkarskich. Niewiele dobrego dzieje się na murawie.

Goście doszli do głosu, a w zasadzie odsunęli nieco grę od własnej bramki.

Niezła akcja Widzewa. Sypek wycofał piłkę na 16. metr, ale Tupta... to nawet trudno nazwać strzałem. Kopnął bardzo niecelnie.

Zamieszanie w polu karnym Widzewa, ale Gikiewicz nie musiał interweniować. Wyręczyli go koledzy z pola.

Kwadrans za nami. Podsumowując: uraz barku Sypka, rozbita głowa Hanouska i poważna kontuzja Ibizy, który udał się do karetki. Dzieje się.

Wreszcie mieliśmy jakąś akcję Widzewa, natomiast strzał Hanouska z dystansu okazał się niecelny.

Reguła przechwycił piłkę na połowie Widzewa, ale w najważniejszym momencie za daleko ją sobie wypuścił. Przy próbie ratowania sytuacji faulował na wślizgu Żyrę.

Widzew - mówiąc kolokwialnie - nie dojechał na początek tego meczu. Zagłębie ma zdecydowaną przewagę.

Bardzo dobry strzał z rzutu wolnego oddał Szmyt, ale Gikiewicz nie popełnił błędu.

Sędzia odwołał rzut karny. Zamiast tego jest rzut wolny dla Zagłębia z ok. 20 metrów.

Łodzianie nie zgadzają się z taką decyzją arbitra.

Sędzia uznał, że Shehu faulował Kurminowskiego w polu karnym.

Sypek niebezpiecznie zderzył się z rywalem i potrzebuje pomocy medycznej.

Gramy!

Widzew jest już spokojny, natomiast Zagłębie cały czas walczy o utrzymanie. Żeby być już pewnym gry w Ekstraklasie w kolejnym sezonie "Miedziowym" wystarczy wygrana w dzisiejszym meczu.

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Składy: