Nikogo już raczej nie interesują te ostatnie minuty. Trenerzy już sobie podziękowali, na ławce Liverpoolu trwają wzajemne gratulacje.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Liverpool przekombinował. Najpierw podanie Darwina Nuneza do Salaha było za mocne, a po chwili Elliott został zablokowany w polu karnym.

Dobre podanie Salaha fałszem w pole karne. Niewiele brakowało, ale Darwin Nunez ostatecznie nie doszedł do sytuacji strzeleckiej.

Liverpool gra już na utrzymanie się przy piłce. Spadła trochę intensywność po tych wszystkich zmianach.

Oczywiście emocji nie ma już żadnych. Kibice czekają na końcowy gwizdek, by móc udać się w tzw. miasto.

Na murawie znalazły się różne przedmioty, m.in. balony. Świętowanie weszło za mocno.

Tottenham na deskach. Pewnie nikt nie miałby nic przeciwko, gdyby ten mecz już teraz się zakończył.

Luis Diaz żegnany owacją na stojąco.

Owacja kibiców. Djed Spence pokusił się o strzał z dystansu, natomiast bardzo wyraźnie się pomylił.

Jednak bramka. 5:1 dla Liverpoolu!

Sytuacja stykowa.

Czekamy jeszcze, bo Salah mógł być na spalonym.

Nawet van Dijk oddał strzał z dystansu. Niecelnie, natomiast to mówi wiele.

Pape Sarr z dystansu - prosto w środek bramki. Alisson pewnie złapał piłkę. Przynajmniej wiemy, że nie zasnął.

Salah zrobił sobie jeszcze selfie z kibicem, który podał mu telefon.

Gravenberch oddał soczysty strzał z dalszej odległości. Vicario broni z lekkimi problemami.

Pół godziny do końca. Coraz bliżej mistrzostwa Liverpool.

Nieudany strzał Danso z dystansu. No cóż.

Decyzją sędziego rzut karny nie należał się ekipie Liverpoolu.

Protestują gospodarze. Strzelał Alexander-Arnold i jeden z rywali rzekomo blokował to ręką.

Salah szuka swojego gola. Znalazł miejsce do oddania strzału, jednak w porę doskoczył Bergvall i zablokował Egipcjanina.

Wymowny obrazek. Vicario złapał piłkę, chciał uruchomić szybką kontrę, ale nie było komu podać. Schowani zawodnicy Tottenhamu.

Tottenham nie ma ani chwili oddechu. Nieustanny pressing Liverpoolu wymusza kolejne błędy rywali.

Dobry strzał Mac Allistera z kilkunastu metrów. Obok bramki po lekkim rykoszecie.

Nie maleje przewaga "The Reds". Naprawdę trudno spodziewać się, by Tottenham miał coś w tym meczu ugrać.

Trwa wychwalanie Arne Slota przez kibiców Liverpoolu.

Cudowna akcja gospodarzy. Gakpo dostał podanie od Mac Allistera, miał przed sobą tylko bramkarza, ale czemu tu nie było strzału?! Niepotrzebnie Holender szukał jeszcze podania do Salaha.

Liverpool prowadzi, ale ani na moment nie chce zdejmować nogi z gazu. Tottenham zepchnięty do głębokiej defensywy.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Do przerwy Liverpool prowadzi 3:1. Za około godzinę będzie tu wielkie święto.

Udogie podłączył się lewą stroną, zagrał w pole karne, jednak Tel miał problem z opanowaniem piłki. Rywale doskoczyli i zablokowali strzał zawodnika gości.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Jeden i drugi odczuli to starcie. Gra przerwana.

Kapitalna interwencja Konate. Wybił piłkę spod nóg Matthysa Tela, gdy ten składał się do strzału przed pustą bramką.

Mathys Tel wyprowadzał coś w rodzaju kontry, natomiast zagrożenia nie było z tego żadnego.

Świetna akcja Liverpoolu, Alexander-Arnold strzelał z 20 metrów, jednak trafił w głowę rywala.

Obraz gry się nie zmienia. Tottenham nie jest w stanie kompletnie nic zrobić.

Gakpo jeszcze dostał kartkę za zdjęcie koszulki.

Liverpool cały czas ciśnie. Nieprawdopodobna jest ta przewaga "The Reds".

Sprytnie rozegrany rzut wolny przez Liverpool, lecz Alexander-Arnold strzelił niecelnie z dalszej odległości.

Alisson odbija piłkę, która leciała pod poprzeczkę po sytuacyjnym strzale głową Solanke.

Solanke strzelił gole i od tego momentu Tottenham nie istnieje. Świetna reakcja Liverpoolu po tej sytuacji.

Stracony gol wyraźnie pobudził Liverpool. Gospodarze przejęli zdecydowaną kontrolę nad meczem.

Gakpo pakuje piłkę do siatki po podaniu Gravenbercha, ale znów chorągiewka sędziego asystenta w górze. Tyle tylko, że teraz na spalonym był zarówno Salah, jak i chwilę później Holender.

VAR to sprawdził i gol został strzelony w sposób prawidłowy!

Sędzia asystent pokazał spalonego po podaniu Salaha. Sprawdzamy to.

Luis Diaz kiwał przed polem karnym gości. Raz w lewo, raz w prawo, ale rywale nie dali mu ani centymetra swobody i nie pozwolili na oddanie strzału.

Zaczęło się sensacyjnie. Nikt nie dawał tu żadnych szans drużynie z Londynu, a na razie świętowanie trzeba odłożyć.

O rany, ależ to by była bramka. Gakpo złożył się do strzału przewrotką z jedenastu metrów. Spudłował nieznacznie!

Gakpo opanował piłkę po trudnym podaniu, ale nie miał z czego uderzyć. Vicario złapał futbolówkę, choć już za linią końcową. Sędzia asystent wskazał, że Liverpool otrzyma rzut rożny.

Tel ruszył indywidualnie przez środek, ale gospodarze nie pozwolili mu wejść w pole karne.

Liverpool spokojnie czeka na swoje okazje.

Tottenham odważnie od samego początku. Nie oglądamy obrony Częstochowy.

Akcja Liverpoolu, Salah strzelał bez przyjęcia z szesnastu metrów - nad poprzeczką!

Gramy!

Zawodnicy są już na boisku. Za moment zaczynamy!

Liverpool musi dziś przynajmniej zremisować, by zapewnić sobie mistrzostwo Anglii.

Składy: