Podanie Kimmicha w pole karne. Za plecy Sane. Zastygł w miejscu Sane i nie ruszył do piłki. Wzajemne pretensje.

Nie widać jakiegoś szalonego zrywu Bayernu.

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

I cóż, wracamy do sytuacji, gdy Bayern spokojnie rozgrywa piłkę w środku pola i nic z tego nie wynika.

Nie zanosiło się na tego gola. Ile znaczy dobry bramkarz, którego Bayern w tym spotkaniu nie posiada.

Kwadrans do końca. Union musi zmienić taktykę, bo dotychczasowa nie przyniesie im gola.

Wrzutka Goretzki w pole karne. Do nikogo. Kane nie powalczył o piłkę.

Można odnieść wrażenie, że jedni i drudzy czekają już na końcowy gwizdek.

Gospodarze grają NIECO bardziej odważnie w drugiej połowie, ale tutaj naprawdę nie było trzeba dużo.

Akcja Bayernu, Olise zagrał w pole karne, jednak Musiala strzelił zbyt lekko. Broni Ronnow.

Niemożliwe, Union wyszedł z kontrą! Ależ ruszył prawym skrzydłem Juranović. Był już w polu karnym, oddał mocny strzał, ale nie zaskoczył Urbiga.

Sprytnie rozegrany rzut wolny przez Bayern, zza pola karnego strzelał Olise, ale po rykoszecie piłka wpadła w ręce Ronnowa.

Olise wycięty równo z trawą przez Juranovicia.

Obraz gry nie ulega zmianie. Bayern ma bardzo wyraźną przewagę w posiadaniu piłki. Union skupia się na przeszkadzaniu.

Bardzo ostre wejście Stanisicia. Sędzia nie dostrzegł faulu, a tu spokojnie mogła być żółta kartka.

Szansa dla Unionu! Po dośrodkowaniu z prawej strony Kimmich interweniował tak niefortunnie, że wyszło z tego zagranie do własnego bramkarza. Ten nie ryzykował i odbił piłkę.

Słaby strzał Kane'a. Lekko, w środek bramki, ale Ronnow spokojnie broni.

Rzut wolny dla Bayernu. Do bramki ok. 35 metrów.

Gramy!

Miał szansę Gnabry! Dostał dobre podanie, ale Ronnow w porę skrócił kąt i obronił strzał skrzydłowego Bayernu z ostrego kąta.

Sędzia doliczył minimum 1 minutę.

Dobrze, że zaraz koniec pierwszej połowy. Będzie można psychicznie odpocząć od popisów jednej i drugiej drużyny. Narzekamy na Union, ale Bayern też nie pokazuje niczego specjalnego.

Strzały celne: 0-0.

Gnabry strzelał z szesnastu metrów. Niecelnie.

Wreszcie Union ruszył z kontrą, jednak w najważniejszym momencie Schafer dał się dogonić i podawał niedokładnie w pole karne. Przynajmniej coś.

Bayern mógłby natomiast nieco przyspieszyć grę, bo rywal aż prosi się o strzelenie mu gola.

Niby gospodarze ustawili się pod kontratak, ale nawet nie udają, że próbują je wyprowadzać.

Union nie wymienił jeszcze nawet 60 podań w tym meczu.

Ronnow zaimponował refleksem, broniąc strzał Goretzki, ale sędzia uznał, że piłka wcześniej opuściła boisko całym obwodem.

Kane w polu karnym. Poczekał, zwolnił, wywalczył rzut rożny. W ślimaczym tempie.

Jak tak dalej pójdzie, to kibice zażądają zwrotu pieniędzy za bilety. Tu nie dzieje się absolutnie nic.

Wreszcie jakiś konkretny strzał. Zza pola karnego spróbował Olise, ale piłka przeleciała obok bramki.

Olise zablokowany w polu karnym. Po chwili przed "szesnastką" przewrócił się Kimmich, jednak sędzia pokazuje mu, żeby szybko wstawał.

Gnabry nie trafił czysto w piłkę po dośrodkowaniu z prawej strony. Brakuje strzałów w tym meczu.

Bayern ma sporą przewagę w tabeli, więc nie musi się przesadnie męczyć w tym meczu.

Powoli można zacząć ziewać.

Trimmel nie dał się nabrać. Musiala chciał mu założyć siatkę w polu karnym, ale do końca pewnie stał na nogach kapitan Unionu.

Na treningu Bayern ma trudniej, gdy przychodzi do gierki wewnętrznej. Ależ to jest ultradefensywa Unionu. Nic innego niż gra na 0:0.

Nie ma pressingu ze strony gospodarzy. Oni czekają na to, co zrobi Bayern.

Niewiele dzieje się na boisku. Bayern na razie nie potrafi przebić się przez mur utworzony przez zespół Unionu.

Bayern spokojnie wymienia kolejne podania. To może być bardzo spokojne popołudnie dla Jonasa Urbiga, który zastępuje Manuela Neuera.

Upamecano oddał potężny strzał zza pola karnego i niewiele się pomylił.

To wygląda jak oczekiwanie na wyrok. Bayern ma mnóstwo swobody na boisku i kwestią czasu są sytuacje strzeleckie.

Kimmich z rzutu wolnego. Dośrodkowanie w okolice piątego metra, ale Querfeld wybił piłkę.

Bayern od początku ma miażdżącą przewagę i praktycznie nie schodzi z połowy rywala.

Bardzo głęboko ustawiona defensywa Unionu.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem zaczynamy.

Składy: