Doliczone pięć minut.

Ile doliczonych minut przez sędziego?

Finn Dahmen poradził sobie ze strzałem Leroya Sane. Chyba nie da się pokonać temu piłkarzowi przez całe spotkanie, choć pojedynków tych zawodników było kilka.

Nieudana akcja zespołu z Monachium, została przerwana z powodu spalonego.

Tylko gospodarze zbierają kartki, co może być dla nich brzemienne w skutki.

Harry Kane oddał kolejne uderzenie, ale tym razem nie pokonał bramkarza FC Augsburg. Z kolei gospodarze próbowali odpowiedzieć wrzutką Mariusa Wolfa.

Już tylko kwadrans podstawowego czasu pozostał do zakończenia spotkania.

Bayern Monachium nie oddaje piłki przeciwnikom. Drużyna Vincenta Kompany'ego nie planuje problemów z utrzymaniem dobrego wyniku do ostatniego gwizdka sędziego.

Ponownie akcja z wykorzystaniem Leroya Sane. Jego uderzenie zostało zatrzymane przez Finna Dahmena. Nie ma szczęścia, a może zimnej krwi w sytuacjach podbramkowych Leroy Sane.

Druga połowa za półmetkiem.

Coraz większa liczba zawodników wprowadzonych z ławki rezerwowych na boisko.

Po bramce jeszcze wideo weryfikacja, ale wskazanie na środek boiska nie zmieniło się.

Pierwsza, nieudana jeszcze akcja przeprowadzona z wykorzystaniem dopiero co wprowadzonego z ławki rezerwowych Thomasa Muellera. Na razie nieskuteczna.

Jonas Ubrig na posterunku! Poradził sobie ze strzałem w środek bramki.

Joao Palhinha podłączył się do ataku Bayernu Monachium. Jego uderzenie, z okolicy narożnika pola karnego, okazało się niedokładne. Bramkarzowi pozostało odprowadzić piłkę wzrokiem ponad poprzeczkę.

Nieudana próba wydostania się zawodników FC Augsburg z okolicy własnego pola karnego.

Tak padła dotąd ostatnia bramka w meczu!

Bayern Monachium dogonił przeciwnika.

Pierwsza połowa meczu zakończona remisem.

Pierwsza połowa zakończona remisem 1:1. Przeważał Bayern Monachium, ale nie potrafił tego potwierdzić golem. Jak to często bywa, niebawem stracił bramkę. Ćwierćfinalistom Ligi Mistrzów udało się przed przerwą tylko doprowadzić do kompromisowego 1:1.

Doliczone dwie minuty.

To już ostatnie ataki w pierwszej połowie meczu.

Gospodarze rozprawili się z dośrodkowaniem Joshui Kimmicha.

Michael Olise miał ochotę na doprowadzenie do remisu. Nie ma jednak gola dla Bayernu Monachium. Tym razem nie pozwolił na jego strzelenie Finn Dahmen.

FC Augsburg na prowadzeniu. 1:0 w meczu w Bawarii.

Jest pierwsza bramka i po chwili pierwsze napomnienie żółtym kartonikiem.

Pierwsza połowa meczu już za półmetkiem.

FC Augsburg jakby nieco śmielej w ostatnich minutach meczu, co nie oznacza, że ma łatwość w utrzymaniu się w posiadaniu piłki. Samuel Essende ruszył w tych okolicznościach do ataku indywidualnego, a jego uderzenie ominęło nieznacznie bramkę Jonasa Ubriga.

Szarża Leroya Sane zatrzymana przez sędziego asystenta z powodu spalonego.

Drużyna z Monachium przeważa i nie ustaje w atakach również w drugim kwadransie meczu. W 19. minucie Leroy Sane zdobył miejsce do oddania strzału i zrobił to niebezpiecznie, ale przymierzył tylko w boczną siatkę.

Bezbramkowy kwadrans meczu za drużynami.

Samuel Essende nie przebił się ze strzałem przez Kima Min-Jaego, a przyblokowana piłka stała się prostym łupem dla bramkarza Bayernu Monachium.

W 11. minucie raz jeszcze atakował Bayern, ale bronił Cedric Zesiger.

Bramkarz gospodarzy poradził sobie z wyłapaniem dośrodkowania Michaela Olise.

Bayern spędza czas na połowie przeciwnika od początku meczu, ale poradzenie sobie z obroną gospodarzy nie jest takim prostym zadaniem. W 8. minucie Jamal Musiala oddał strzał, ale nie przebił się przez gęsto stłoczonych przeciwników z Augsburga.

Pięć minut na wzajemne badanie możliwości przeciwnika.

Ponownie akcja Bayernu Monachium, w której uczestniczył Leroy Sane. Wymienił on podania z Jamalem Musialą, jednak odbił się od przeciwników stłoczonych gęsto przed polem karnym FC Augsburg.

Pora na pierwsze ataki tego spotkania. Poderwał się do ataku indywidualnego Leroy Sane, jednak wpadł na broniącego przeciwnika.

Robert Gumny poza składem gospodarzy.

Jedenastka Bayernu Monachium.

Sędzia: Matthias Joellenbeck

Przeciwnikiem Bayernu Monachium, przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów, będzie FC Augsburg. Piłkarze Vincenta Kompany'ego wybrali się w stosunkowo krótką podróż na zachód. Do pokonania mieli nieco ponad 60 kilometrów. Przeciwnik Bayernu znajduje się w górnej połowie tabeli i ma za sobą serię siedmiu meczów w Bundeslidze bez porażki. W jej czasie trzy razy wygrał i cztery razy zremisował.