W meczu kolejki La Ligi padła jedna bramka. Na Bernabeu Real Madryt dopiero w doliczonym czasie zdobył bramkę w spotkaniu z Athletikiem Bilbao.

Real zasłużył na tego gola. Królewscy coraz bliżej cennego zwycięstwa.

Strzał Valverde, Simon jest już solidnie rozgrzany i piłkę sparował.

Pogramy jeszcze przez 7 minut.

Bellingham padł w polu karnym. Czy VAR zadziała? Dużo nerwów.

Wydaje się, że przed nami jeszcze ok. 10 minut. Real wciąż w ataku.

Sędzia zmierza do monitora. Ciekawa sytuacja, wszak dotyczy spalonego.

Powtórki pokazują, ze Endrick był na spalonym. VAR pracuje, ale wydaje się, że to formalność.

Czas dla Realu zaczyna płynąć coraz szybciej. Królewscy szukają gola, ale goście czują, że są blisko punktu.

Groźnie pod bramka Simona, ale goście szczęśliwie wybronili się.

Jedna z nielicznych prób gości, strzał Maroana Sannadiego był wyraźnie niecelny.

Endrick starał się uderzać przewrotką, ale zamiast w piłkę trafił w Unaia Gomeza.

Kontra gości, Asencio przewrócił rywala, sędzia uznał, że była to walka o piłkę.

Niespodziewanie na strzał zdecydował się Valverde, piłka zatrzymała się na bocznej siatce.

Pachnie bramką dla Realu! Athletic ma ogromne problemy.

Modrić prostopadle do Endricka, który jednak źle przyjął piłkę i ta padła łupem bramkarza.

Real Madryt zwolnił tempo akcji. Czy Athletic przetrwał najgorsze?

Z dystansu szczęścia poszukał Valverde, pomylił się o dwa metry.

Ceballos uderzył z ok. 17 metrów. Piłkę w ostatnim momencie zablokował obrońca!

Dużo aktywniejszy po przerwie jest Real. Królewscy szukają gola. Athletic ma duże problemy w defensywie.

Przerwa i to tyle dobrego, co można napisać o tym bezbarwnym meczu.

Końcówka premierowej odsłony, o której niewiele dobrego można powiedzieć. Już podczas gry w "Scotland Yard" dzieje się więcej.

Ożywił się Athletic, Real musiał się cofnąć i skupić na defensywie.

Modrić z kornera, strzał głową Valverde poszybował w ręce bramkarza.

W końcu próba gości. Bardzo nieśmiała i jeszcze bardziej chaotyczna. O poziomie uderzenia nie ma już co wspominać.

Rodrygo dogrywał z prawej strony, piłkę zablokował obrońca. Królewscy cały czas w ataku, ale wszystko dzieje się bardzo wolno.

Groźne dogranie na przedpole gości. Piłkarzom Realu zabrakło koncentracji i w efekcie uderzenia.

Odpowiedź gości, z dystansu uderzył Gorka Guruzeta, daleko od celu.

Vinicius z piłką w polu karnym w okolicach linii końcowej. Dogranie na przedpole przejął obrońca.

Bardzo wolne tempo meczu. Real cały czas przy piłce, ale niewiele z tego wynika.

Real Madryt przy piłce, osłabiony kadrowo Athletic skupiony na defensywie. Nic nie dzieje się pod bramkami.

Walka w środku pola. Vinicius stara się ruszyć lewą stroną, na razie bez powodzenia.

Już niemal kwadrans za nami. Emocji jak na lekarstwo. Pamiętajmy, że to dopiero początek, tutaj jeszcze nikt się nie myli.

Athletic w końcu w polu karnym Realu. Goście zbyt nerwowo rozegrali piłkę i przejęli ją gospodarze.

Z pola karnego uderzył Bellingham. Na linii strzału stanął Paredes i piłka wyszła na korner.

Goście opanowali sytuację i udało im się przenieść ciężar gry w kierunku środka pola. Spokojny początek na Bernabeu.

Real z piłką na połowie gości z Bilbao. Królewscy zamierzają szukać szybkiego otwarcia wyniku.

Mecz poprowadzi José Martinez.

Real Madryt pożegnał się z marzeniami o kolejnym triumfie w Lidze Mistrzów. W La Lidze Królewscy muszą gonić Barcelonę. Rywal Athletic Bilbao jest coraz bliżej zapewnienia sobie udziału w elitarnych rozgrywkach.