Doliczonych jest pięć minut, ale pora to kończyć.

Doliczony czas.

Zabawa w sektorach gości z Londynu, oby grzecznie.

Co zrobił Nicolas Jackson? Biegł sam na sam z bramkarzem, nawet całkiem szybko, ale wypuścił sobie piłkę w objęcia Adriana. Powiało PKO Ekstraklasą, a może Betclic I ligą we Wrocławiu.

Nic się nie dzieje na razie pod bramką Filipa Jorgensena, a czas pracuje na korzyść Chelsea. Była próba zagrożenia dośrodkowaniem Antony'ego, ale skończyło się to wywalczeniem rzutu rożnego.

Cold.

Od 0:1 na 2:1 Chelsea!

Perfekcyjna pierwsza połowa Realu Betis, ale na przestrzeni jednego meczu stał się cieniem samego siebie.

Smutne fanki z Hiszpanii na trybunach, pocieszy je tylko gol na 2:2. Pozostaje jednak mało czasu.

Cole Palmer oddał strzał zza pola karnego. Prawie dokładnie w miejsce zajmowane między słupkami przez Adriana.

Druga połowa meczu za półmetkiem, a Chelsea pozbawiła rywali prowadzenia. 1:1!

Imponujące, a żaden mecz się tam nie odbywa.

Drużyna z Londynu szuka dodatkowej energii na ławce rezerwowych. Manuel Pellegrino nie wygląda na mniej zaniepokojonego, ale jest bardziej wstrzemięźliwy w decyzjach.

Godzina meczu za drużynami. Nadal tylko jedna bramka, nadal bliżej trofeum Real Betis.

Powiększa się napór Chelsea. Po pierwszym rzucie rożnym przyblokowane uderzenie Reece'a Jamesa, a po kolejnym zbyt naiwne dośrodkowanie Nicolasa Jacksona.

VAR nie interweniuje, nie ma rzutu karnego dla Chelsea.

Noni Madueke centrował w środek pola karnego, a tam zderzenie Adriana z Nicolasem Jacksonem. Wyglądało to niebezpiecznie, zapachniało rzutem karnym. Szczególnie londyńczykom.

Zmiana za zdobywcę bramki spowodowana częściowo urazem.

Nie spieszą się piłkarze z Sewilli z ponownym wprowadzeniem futbolówki do grania. To będzie irytować zespół ze Stamford Bridge.

Jedna z akcji Chelsea dała nadzieję jej kibicom na początku drugiej połowy, jednak nadal nie jest to huraganowa ofensywa The Blues.

Reece James wszedł na boisko z ławki rezerwowych, a jego głębokie dośrodkowanie nie zostało wykorzystane do oddania strzału przez Enzo Fernandeza.

Gra wznowiona. Czas pokaże, czy po raz ostatni tego wieczoru. Real Betis ruszył do przodu po przerwie, jednak Isco nie oddał uderzenia, ani nie wykonał dogrania.

W takich okolicznościach przeżywają mecz kibice, którzy nie polecieli do Wrocławia.

Czekamy na emocje po przerwie.

Pierwsza połowa zakończona prowadzeniem 1:0 Realu Betis. Drużyna z Hiszpanii ma zaliczkę zasłużenie, ponieważ przeważała w sytuacjach podbramkowych. Do tego grała z olbrzymim zaangażowaniem w obronie. Chelsea zdecydowanie ma co poprawiać.

Pedro Neto do Enzo Fernandeza, a jego uderzenie zostało zablokowane. W doliczonej minucie Chelsea dostała jeszcze możliwość wykonania rzutu rożnego.

W odpowiedzi interwencja Adriana po płaskim podaniu.

Filip Jorgensen interweniował po wrzutce z rzutu wolnego. Jeszcze próba oddania sytuacyjnego strzału do bramki, ale zablokowana. Z jednej z perspektyw wyglądało to tak, jakby zablokowana ręką, ale to złudzenie optyczne.

Piłka przyznana zawodnikom z Sewilli z powodu spalonego Nicolasa Jacksona. Problemy, problemy od początku meczu napastnika Chelsea.

Przekombinowali piłkarze z Sewilli. Abde Ezzalzouli nie zdążył do zbyt ambitnego podania w wykonaniu Antony'ego.

Enzo Maresca próbuje pobudzić podopiecznych, jeszcze jest trochę czasu na wyrównanie w pierwszej połowie.

Abde Ezzalzouli już przygotowywał się do przeprowadzenia kolejnego, niebezpiecznego ataku na lewej stronie boiska, ale tym razem powstrzymał go gwizdek sędziego. Piłka przyznana Chelsea blisko koła środkowego.

Dwie nieudane akcje Cole'a Palmera. Enzo Maresca wygląda na mocno rozgoryczonego obrazem meczu. Chelsea ma problem ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych.

Tymczasem pół godziny grania za finalistami.

Real Betis na prowadzeniu. Niezmiennie 1:0.

Poza polem karnym przytomnie interweniował Adrian. Na razie bezbłędnie bramkarz Realu Betis!

Nicolas Jackson dostał podanie od Marca Cucurelli, ale tylko na moment oderwał się od obrońców z Sewilli. Dobrze bronił Natan, a dodatkowo dostał wsparcie od Marca Bartry.

Pierwsza połowa meczu za półmetkiem i groźniejsi są piłkarze Realu Betis.

Johnny Cardoso zmarnował olbrzymią szansę na podwojenie wyniku. Ale szkoda z perspektywy Realu Betis! Miał za zadanie zmieścić piłkę pod poprzeczką po dograniu Abde Ezzalzouliego. Pudło, po rykoszecie i jedynie korner dla podopiecznych Manuela Pellegrino.

Dalsze rozegranie zawodników z Londynu, a piłka trafiła do Nicolasa Jacksona. Nie poradził on sobie w konfrontacji fizycznej z Natanem. Po chwili ponowienie ataku Chelsea, ale dośrodkowanie Pedro Neto nie zostało wykorzystane do oddania strzału.

Nicolas Jackson wycofał piłkę do drugiej linii, a akcja Chelsea straciła tempo. Drużyna z Sewilli zyskała czas na rozstawienie się w obronie.

Kwadrans meczu za drużynami, a piłkarze z Londynu jakby w szoku po straconej bramce. Powoli próbują otrząsnąć się gracze Chelsea.

Real Betis na 1:0. Abde Ezzalzouli przymierzył do bramki, a cała drużyna formalnych gospodarzy pozostaje w natarciu.

Cała akcja bramkowa wzięła się z błędu w rozegraniu Chelsea. Ile już razy to widzieliśmy?

Cedric Bakambu nie zabrał się z akcją na połowie przeciwnika z Londynu. Za piłkarzem Realu Betis powrócił do defensywy Malo Gusto.

Pierwsze uderzenie ponad poprzeczką w bramce Filipa Jorgensena. Antony główkował za wysoko po dośrodkowaniu rozpędzonego Abde Ezzalzouliego. W odpowiedzi Cole Palmer celnie, ale zbyt delikatnie do pokonania Adriana.

Po raz pierwszy interweniował sędzia z Bośni i Hercegowiny. Nie spodobało mu się pójście pressingiem Nicolasa Jacksona do Adriana.

Grają. Drużyny w klasycznych strojach. Real Betis w biało-zielonych, a Chelsea FC w niebieskich z białymi wstawkami oraz getrami.

Hymn Ligi Konferencji po raz ostatni w sezonie.

Michał Żewłakow zaopiekował się pucharem.

Tuż przed wyjściem drużyn na boisko.

Zbigniew Boniek gotowy na posterunku.

Real Betis marzy o pierwszym, europejskim pucharze w historii.

Dobiegła końca rozgrzewka na stadionie.

Trzeci mecz o europejski puchar w Polsce.

"Nasza krew jest niebieska i nigdy Cię nie opuścimy" - taki transparent wywiesili kibice Chelsea. Tymczasem przy wyczytywaniu składów Betisu "Los Beticos" najbardziej fetowali przy nazwisku Antony'ego.

Manuel Pellegrini miał ostatnio dużo okazji do odwiedzenia Polski - niektóre wybrał sobie sam, inne podróże były zawodowe.

Finał LKE. Legendarrny trener zakochany w Polsce

Mocna rozgrzewka kibiców z Sewilli.

Na razie na trybunach zdecydowana przewaga Betisu. Kibice z Hiszpanii są liczniejsi i przede wszystkim głośniejsi od kibiców Chelsea.

Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina)

Podstawowy skład Realu Betis.

Jedenastka zespołu z Londynu.

W środę we Wrocławiu wyczekiwany finał Ligi Konferencji. Dostali się do niego piłkarze Realu Betis oraz Chelsea FC. Tym samym Anglia może cieszyć się kolejnym, europejskim pucharem po triumfie Tottenhamu Hotspur w Lidze Europy. Ekipa z Sewilli na zupełnie inny plan wieczór.