Po obejrzeniu powtórek przez sędziego PSG ma jedenastkę!

Już ponad dwie godziny od planowanego rozpoczęcia meczu. Amerykanie mogliby być bardziej smart w swojej gigantomanii.

Jest wideoweryfikacja i rzut karny dla Paris Saint-Germain wisi w powietrzu.

4:0 to już byłoby trochę za dużo. Jan Oblak obronił strzał z ostrego kąta Senny'ego Mayulu.

Vitinha został wybrany zawodnikiem meczu. Pora kończyć panie Istvanie.

Doliczone cztery minuty.

Co on zrobił? Drużynie z Hiszpanii niewiele wychodzi, a podsumowaniem jest akcja z 82. minuty. Alexander Sorloth już drugiego dnia mistrzostw zgłosił kandydaturę do pudła turnieju. Po płaskim dośrodkowaniu miał za zadanie wkopać piłkę pod poprzeczkę, tymczasem wykopał ją na orbitę.

Paris Saint-Germain z przewagą zawodnika w polu, ale chyba nie będzie przesadnie szarpać. Upał, prowadzenie...

Naprawdę to zrobił? Cały stadion wiedział, że Jan Oblak nie może wypuścić piłki, tymczasem to zrobił. Miał szczęście, że przeciwnicy nie wykorzystali jego błędu do zdobycia bramki.

Podanie na wolne pole do Juliana Alvareza, który przeprowadził rajd w pole karne przeciwnika. Jego podanie wycofujące nie dotarło do Angela Correi.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu.

Zmieniają się piłkarze, ale nie zmienia się sytuacja na boisku, a przede wszystkim wynik.

Przerwa na picie.

Druga połowa meczu za półmetkiem.

Nieudana wymiana podań zespołu z Madrytu i piłka zatrzymała się w rękawicach Gianluigiego Donnarummy.

Trafienie anulowane. Raczej bez wątpliwości, ponieważ Koke faulował przed strzałem Desire Doue.

Bramka sprawdzana!

Momentami paryżanie przemieszczają się po murawie bezkarnie. Ostatnia akcja faworyta zakończyła się zablokowanym dośrodkowaniem Achrafa Hakimiego.

Składna wymiana podań Atletico Madryt i po zablokowanym dośrodkowaniu Juliana Alvareza ma przynajmniej korner.

Chwicza Kwaracchelia bawi się szczególnie dobrze na boisku i mógł dołożyć gola do wcześniejszych dwóch asyst. Piłka, po uderzeniu reprezentanta Gruzji, została sparowana przez Jana Oblaka na poprzeczkę!

Krótko po przerwie wykazał się Gianluigi Donnarumma, ale nawet gdyby nie ubiegł Rodrigo de Paula, to i tak nie byłoby gola z powodu spalonego.

Jeszcze nie ma zespołów na boisku, także w punktualność Amerykanie muszą jeszcze popracować.

Atletico Madryt musi gonić, musi ryzykować.

Pierwsza połowa zdecydowanie dla PSG.

Czekamy na większe emocje w drugiej połowie meczu.

Oni się nie zatrzymują. Paris Saint-Germain rozbraja Atletico Madryt w momentami ośmieszającym stylu. 2:0, a drużyna Diego Simeone odpowiedziała zaledwie jednym strzałem celnym.

Doliczone trzy minuty.

Triumfatorzy Ligi Mistrzów wymieniają podania, a przeciwnicy mają już chyba dość biegania za piłką.

Z kolei paryżanie nabijają sobie bilans strzałów celnych. Próba zza pola karnego prosto do koszyczka Jana Oblaka.

Po golu Fabiana Ruiza posypały się żółte kartki zamiast kolejnych trafień. PSG generalnie kontroluje mecz i nie pozwala Atletico na ataki z celnymi strzałami.

Drużyna z Madrytu potrafi zaskoczyć niejednego przeciwnika kontratakiem. Ostatnia akcja jednak nie wyszła zespołowi z Hiszpanii. Za długo zwlekał z jakimkolwiek rozwiązaniem Samuel Lino.

Diego Simeone sam ociera pot z czoła, ale próbuje mobilizować podopiecznych do żwawego poruszania się po boisku w Pasadenie.

Przerwa na napoje.

Żółte kartki dla obu środkowych obrońców Atletico Madryt to kolejne zmartwienie dla trenera Diego Simeone.

Pierwsza połowa za półmetkiem, konfrontacja z inicjatywą Paris Saint-Germain.

Kolejne uderzenie celne Paris Saint-Germain, jednak Desire Doue nie pokonał nim coraz mocniej rozwścieczonego Jana Oblaka.

I jak na zawołanie! Dwa uderzenia celne na bramkę Jana Oblaka. Słoweńca sprawdzili Goncalo Ramos oraz Willian Pacho.

Bezbramkowy kwadrans za drużynami, na razie groźne uderzenia były tylko niedokładne. Gianluigi Donnarumma i Jan Oblak nie musieli pokazywać nieprzeciętych umiejętności.

Na razie piłkarze Atletico Madryt boleśnie odczuwają zderzenia z przeciwnikami.

Fabian Ruiz rozpędził się w pole karne przeciwnika, ale jakby nie spodziewał się powracającego defensora i cała szarża zakończyła się dość niekontrolowanym zagraniem poza boisko.

Giuliano Simeone cierpi po zderzeniu z przeciwnikiem w centrum boiska. Istvan Kovacs próbuje uspokoić innych rozgorączkowanych zawodników.

Paryżanie przeszli do prowadzenia ataku pozycyjnego na połowie przeciwnika. Była jedna niebezpieczna akcja wewnątrz pola karnego, ale obrońca wyręczył w interwencji Jana Oblaka.

Atletico nie zamierza chować się przed najmocniejszym klubem w Europie i oddało pierwsze, groźne uderzenie z rzutu wolnego. Piłka przeleciała po nim nieznacznie obok bramki Gianluigiego Donnarummy.

Rozpoczęła się konfrontacja na mocno oryginalnym stadionie Rose Bowl w Pasadenie. Drużyna z Paryża już tradycyjnie wykopała piłkę poza plac od środka.

Piłkarze wyszli z szatni na boisko.

Drużyna z La Ligi gotowa do walki.

W takim zestawieniu rozpocznie mecz Atletico.

Jedenastka zespołu z Paryża.

Sędzia: Istvan Kovacs (Rumunia)

W pierwszym w Klubowych Mistrzostwach Świata europejskim starciu zmierzą się Paris Saint-Germain z Atletico Madryt. Drużyna Luisa Enrique przyleciała do Stanów Zjednoczonych opromieniona pierwszym w historii zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Poprzednim meczem PSG o stawkę był właśnie finał europejskiego pucharu, w którym rozbiło 5:0 Inter Mediolan.