KONIEC! Historyczny sukces stał się faktem! Wieczysta Kraków wystąpi na zapleczu PKO Ekstraklasy w sezonie 2025/26. Spełnił się sen Wojciecha Kwietnia, który pięć lat temu zdecydował się zainwestować pieniądze w skromny, lokalny klub z jego osiedla, a dziś żółto-czarni są już coraz bliżej wyczekiwanych derbów Krakowa z "Białą Gwiazdą".

Wydaje się, że gospodarze będą chcieli utrzymać piłkę przy nodze do końcowego gwizdka. Oglądamy wymianę podań zawodników Wieczystej od bramki do bramki.

Ławka Wieczystej już czeka, odlicza te sekundy do świętowania.

Mamy strzał w wykonaniu Jakuba Braneckiego, ale niecelny, za wysoki, jak większość tych prób Chojniczanki w dzisiejszym meczu.

Pięć minut dłużej potrwa jeszcze ten finałowy pojedynek.

Ostatnie chwile nadziei dla Chojniczanki. Przed momentem nieudana próba z rzutu wolnego, która w dodatku zakończyła się niefortunnie dla Michała Pazdana. Były reprezentant Polski wymaga pomocy sztabu medycznego.

A jednak, pierwsze celne uderzenie gości stało się faktem. Michał Pazdan wybijał głową piłkę tuż przed linią bramkową.

Ostatnie minuty tego spotkania prawdopodobnie nie zmienią końcowego rozstrzygnięcia. Przynajmniej nic tego nie zapowiada. Chojniczanka wciąż bez celnego uderzenia na bramkę.

Dobra próba Radosława Gołębiowskiego z rzutu wolnego.

Przerwa na wodę. Przy takich warunkach pogodowych jest to absolutnie niezbędne. Za moment wejdziemy w ostatni kwadrans tego spotkania.

Niesamowite, w jaki sposób Wieczysta dziś uniemożliwia Chojniczance szybkie wyprowadzenie ataku z własnej połowy. Nie mają skrupułów, podwajając krycie szczególnie w bocznych sektorach.

Fatalne zagranie w kierunku Lisandro Semedo. To była doskonała szansa na dobicie przeciwnika, ale skrzydłowy Wieczystej został wyrzucony tym podaniem pod linię końcową i nie miał szans piłki przejąć.

Ponownie lewą nogą próbował Łysiak. To uderzenie przy dalszym słupku okazało się jednak za lekkie.

Lepszy fragment w wykonaniu gości. Częściej znajdują się w polu karnym gracze Chojniczanki. Cóż, 2:0 to niebezpieczny wynik, tutaj jeszcze wszystko może się odwrócić.

Dariusz Kamiński mógł zmniejszyć stratę Chojniczanki, ale w pierwsze tempo nie zdecydował się na oddanie strzału, a po przełożeniu piłki na prawą nogę, trafił w blokującego Bartosza Brzęka.

Kombinacyjna akcja Chojniczanki nie przyniosła rezultatu. Antoni Mikułko z łatwością złapał piłkę skierowaną pod bramkę do Marcela Zylli.

Ucierpiał Rafael Lopes w starciu o piłkę i po grymasie twarzy u portugalskiego napastnika, trudno spodziewać się, by dokończył to spotkanie. Być może konieczna będzie zmiana.

Gwizdek sędziego Raczkowskiego rozpoczął drugą połowę tego spotkania.

PRZERWA! Wieczysta po pierwszej połowie jest bliska historycznego sukcesu. Wracamy na Chałupnika za około piętnaście minut.

Minutę doliczył sędzia Paweł Raczkowski do pierwszej połowy.

Zmarnowana szansa na wyprowadzenie kontrataku. Chojniczanka mogła tuż przed przerwą złapać kontakt.

Osiem rzutów rożnych w wykonaniu Wieczystej. To pokazuje też jak często gospodarze znajdują się pod polem karnym Chojniczanki.

Groźne dośrodkowanie Bartosza Brzęka. Ofiarnie zareagował Dmytro Jukymowycz, podbijając piłkę i oddalając zagrożenie poza linię końcową.

Miażdżąca jest ta przewaga gospodarzy. Na razie Chojniczanka bez celnego strzału na bramkę Antoniego Mikułki.

Skończyło się na rzucie rożnym, którego gospodarze nie wykorzystali dobrze.

Zderzyli się dwaj piłkarze w polu karnym. Wieczysta ma pretensje do arbitra o to, że nie podyktował rzutu karnego po tym, jak dwóch piłkarzy gości blokowało piłkarza w żółto-czarnym trykocie.

Nie zdecydował się na uderzenie Lisandro Semedo i akcja zwolniła w bocznym sektorze boiska. Wciąż jednak ogromną przewagę na boisku mają gospodarze, którzy już jedną nogą są w wymarzonej I lidze.

Bardzo ładne uderzenie lewą nogą Pawła Łysiaka. Niewiele zabrakło, by Wieczysta miała już na swoim koncie trzy trafienia.

Przewracał się w polu karnym Dariusz Kamiński, ale nie ma mowy o przewinieniu. Chojniczanka fizycznie odstaje dziś poziomem od Wieczystej.

Ciekawe techniczne uderzenie Koziny zza pola karnego powędrowało za wysoko nad poprzeczką.

Próbuje odgryzać się Chojniczanka, ale Michał Pazdan niczym z najlepszych lat w reprezentacji, nie daje rywalom żadnych szans na zbliżenie się do pola karnego.

Ileż dzisiaj daje tej drużynie Łysiak. Można odnieść wrażenie, że gracz Wieczystej jest niemal w każdym miejscu na boisku, a gracze Chojniczanki mają spore kłopoty, by odebrać mu piłkę.

Bliski zaskoczenia bramkarza po rzucie wolnym był Michał Pazdan.

Chojniczanka jedynie podąża za piłką i przygląda się temu, co prezentują gospodarze. Wyraźna dominacja Wieczystej.

Kapitalnie rozgrywa piłkę Wieczysta od własnej bramki, odrobinę więcej luzu złapią teraz na pewno gospodarze po szybko zdobytej bramce. Ciekawe, jak zareaguje Chojniczanka.

Pogubił się w polu karnym Lisandro Semedo. Jego strzał został zablokowany przez obrońcę, ale nawet gdyby piłka wpadła do siatki, gol nie zostałby uznany. Chwilę wcześniej piłka przy dośrodkowaniu Łysiaka opuściła już linię końcową.

Michał Trąbka z celnym strzałem na bramkę. Uderzenie po ziemi wpadło jednak w ręce bramkarza Chojniczanki.

Nieźle zapowiadało się to wejście Bartosza Brzęka. Gorzej z zagraniem piłki wzdłuż bramki, bo prawy obrońca zrobił to za lekko.

Kapitalna interwencja Damiana Primela! Paweł Łysiak z ostrego kąta próbował silnym uderzeniem zmieścić piłkę pod poprzeczką.

Płaskie zagranie w pole karne Michała Koja w porę przeciął Patryk Olejnik.

Chaotyczna gra ze strony jednych i drugich. Chojniczanka próbuje teraz opuścić własną połowę, gospodarze w wysokim pressingu.

Daleki wrzut z autu na wysokości pola karnego gospodarzy. Wieczysta oddaliła jednak zagrożenie od własnej bramki.

Wystartowali! Od razu na połowie rywala rozgościli się piłkarze Wieczystej.

Przywitanie kapitanów obu drużyn - Michał Pazdan oraz Valerijs Sabala poprowadzą dziś swoje zespoły do awansu na zaplecze PKO Ekstraklasy.

Ostatnie szlify przed rozpoczęciem finałowego spotkania w Krakowie.

Składy:

Sędzią głównym dzisiejszych zawodów będzie Paweł Raczkowski z Warszawy.

Zapraszamy na finałowy pojedynek baraży o awans do Betclic I ligi. Na stadionie przy ul. Chałupnika zmierzą się dziś Wieczysta Kraków oraz Chojniczanka Chojnice.