W 4. kolejce PKO Ekstraklasy pierwsze punkty zgubił lider. Wisa Płock zremisowała w Łodzi z Widzewem 1:1. Gole w meczu padały 1. połowie.

Strzał Fornalczyka, ale bardzo anemiczny. Piłka w rękach bramkarza.

Nafciarzom udało się oddalić grę od własnego pola karnego. Widzew gra nerwowo w końcowych minutach.

Atak pozycyjny łodzian, ale akcja została źle rozegrana. Czas płynie.

Teklić uderzył z rzutu wolnego, Leszczyński zdołał odbić piłkę.

Pogramy jeszcze przez 10 minut.

Visus odepchnął Borowskiego, który omal nie wpadł na ogrodzenie. Bez kartki, oczywiście.

Visus uderzył z rzutu wolnego. Leszczyński pewnie złapał piłkę.

A jednak! Sędzia przy monitorze. Będzie anulowany rzut karny?

Baena dośrodkował, Shehu uderzył przewrotką. Piłka poszybowała wyżej niż dalej. Ciekawe.

Kontra Wisły, zagranie Pacheco do Borowskiego, który nie wyczuł momentu i pogubił się.

Problemy z mięśniem ma Jime, która złapał się za łydkę biegnąc z piłką.

Widzew cały czas przy piłce. Wisła cierpliwie czeka.

Ostro rywala potraktował Kalandadze, ale i tutaj obyło się bez drugiej kartki dla zawodnika.

Z ok. 40 metrów uderzył Edmundsson. Wysoko ponad bramką. Ma fantazję chłopak.

Alvarez dogrywał z rzutu rożnego, ale z dośrodkowaniem poradziła sobie obrona Wisły.

Sekulski cały czas jest opatrywany. Stopa została mocno stłuczona. Bez kartki? Zaskakujące.

Nadepnięty Sekulski, który potrzebuje pomocy medycznej.

Widzew stara się grać szybciej i zagrać Wiśle, która szans zamierza szukać w kontrach.

Akcja łodzian, dogranie z linii końcowej w polu karnym. Wprost w ręce bramkarza.

Po przerwie Widzew ruszył do ataku. Uderzył z pola karnego Shehu, wprost w bramkarza.

Do przerwy w Łodzi remis. Wynik otworzyła Wisła, Widzew dość szybko wyrównał.

W końcówce 1. połowy do łodzianie przy piłce, ale nie są w stanie poważniej zagrozić Wiśle.

Jeszcze 5 minut gry w 1. połowie.

Widzew szuka wyrównania. Efektownie starał się uderzać Pawłowski, został zablokowany.

Już mamy decyzję. Gol został zdobyty prawidłowo.

Jeszcze pracuje VAR. Sprawdzamy czy wcześniej nie było faulu.

Widzew przycisnął. Seria kornerów dla łodzian. Póki co bez efektu.

Czujny na przedpolu jest Leszczyński, który w krótkim czasie dwukrotnie pewnie interweniował po dośrodkowaniach.

Dwa kwadranse za nami, a my jeszcze w meczu nie zobaczyliśmy strzału celnego.

Gra została wznowiona.

Zagranie w pole karne łodzian i... niewiele było widać. Przerwa w grze, boisko jest zadymione.

Spadło tempo, więcej piłkarskich szachów. Kto się pomyli, ten za to zapłaci.

Przerwa w grze. Urazu doznał Nowak. To efekt ostrego wejścia rywala.

Sporo walki w środku pola, zespoły starają się grać szybko. Póki co niewiele dzieje się pod bramkami.

Jimenez zagrywał do Sekulskiego, któremu niewiele brakowało, aby wbić piłkę do bramki w trzech metrów.

Próba płocczan, dogranie w pole karne. Kikolski pewnie interweniował na przedpolu.

Szarżował lewą stroną Fornalczyk, ale skrzydłowemu Widzewa skończyło się boisko i okazja przepadła.

Widzew przejął piłkę i stara się dość długo konstruować swoje akcje.

Wisła Płock od początku ofensywnie. Widzew musi być czujny w tyłach.

Mecz poprowadzi Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Wisła Płock świetnie weszła w sezon PKO Ekstraklas i ma w dorobku komplet punktów. Widzew Łódź ma ich o trzy mniej.