Real odpiera kolejne niemrawe ataki drużyny z Turynu.

Juventus przy piłce, ale niewiele z tego wynika. Defensywa Realu nie musi się wznosić na wyżyny.

Marciniak doliczył minimum 5 minut.

Marciniak pokazał dopiero pierwszą żółtą kartkę. Ujrzał ją Bellingham za ratunkowy wślizg taktyczny.

Real w zasadzie nie schodzi z połowy Juventusu.

Nie mają dość "Królewscy". Tchouameni oddał płaski strzał zza pola karnego, ale oczywiście Di Gregorio sobie z tym poradził.

Vinicius indywidualnie. Wbiegł w pole karne, ograł rywala, ale na koniec podawał niedokładnie w kierunku Mbappe. Zachował się po koleżeńsku, lecz zabrakło precyzji.

Juventus próbuje, ale nie jest w stanie wypracować sobie klarownej sytuacji.

Przerwa na picie.

Interesujący centrostrzał Kosticia. Źle obliczył tor lotu piłki Courtois, ale ostatecznie nie było tam zagrożenia.

Di Gregorio raz jeszcze! Ależ refleks po potężnej bombie Ardy Gulera z 20 metrów!

Valverde z dystansu. Kolejny rykoszet, ale Di Gregorio spokojnie łapie piłkę.

Wielka owacja, bo Mbappe jest już gotowy przy linii bocznej.

Kibice domagają się wejścia Mbappe. I zaraz się doczekają.

Real ma kontrolę nad meczem w drugiej połowie. Juventus praktycznie nie zagraża.

Trener Juventusu szykuje zmiany.

Mamy kolejną przerwę w grze. Marciniak wzywa pomoc dla Kellego.

Juventus mógł bardzo szybko odpowiedzieć. Kapitalny płaski strzał z dystansu oddał Francisco Conceicao. Courtois z wielkim trudem odbił piłkę.

Di Gregorio jest dziś spektakularny. Teraz błysnął po strzale Huijsena z dystansu. Ależ on ma dzień.

Efektowna akcja Bellinghama. Poprzekładał piłkę z lewej na prawą nogą przed polem karnym, wreszcie oddał mocny strzał z 18 metrów i po raz kolejny świetnie broni Di Gregorio.

Vinicius popsuł kontratak Realu. Za długo zwlekał z decyzją i w końcu został zablokowany w polu karnym.

Alexander-Arnold zamykał akcję Realu, ale postawił na siłę. I piłka szybuje aktualnie w okolice Orlando.

Blisko Real. Sprytne odegranie Bellinghama do Valverde, ten uderzył bez przyjęcia z ostrego kąta i piłka przeleciała centymetry obok dalszego słupka.

Gramy! Oby było lepiej niż w pierwszej połowie.

Zawodnicy wracają na boisko. Rozpadało się w Miami.

Alexander-Arnold zagrał mocno w pole karne z prawej strony, ale nikt tego nie przeciął.

Valverde oddał kolejny potężny strzał z dystansu, ale fenomenalnie w bramce spisał się Di Gregorio! Ależ to wyjął.

Marciniak dolicza minimum 4 minuty. Widocznie jemu się podoba.

I znowu gwizdy publiczności, bo Juventus wymienia sporą liczbę podań.

Można odnieść wrażenie, że wróciła PKO Ekstraklasa. Tempo jest podobne. Mecz - delikatnie mówiąc - nie porywa.

Odbiór Realu na połowie przeciwnika, Fran Garcia ruszył w kierunku pola karnego, ale dopuścił się faulu w ofensywie. Na nic dyskusje z Marciniakiem.

Niezłe dośrodkowanie Ardy Gulera, lecz Tchouameni nie sięgnął piłki, a po chwili nie trafił w nią też Huijsen. Mają czego żałować.

Miał być hit, a jest niestety dość przeciętny mecz.

Wrzutka Cambiaso z lewej flanki... niedokładnie. Sporo jest tego typu zagrań.

Wracamy do gry.

Przerwa na picie. W Miami jest dziś dość ciepło.

Sprytnie rozegrany rzut rożny przez Real. Piłka wycofana przed pole karne, ale niecelnie uderzył Vinicius.

Huknął z dystansu Tchouameni. Był rykoszet i z problemami bronił Di Gregorio.

Akcja Juventusu. Po dośrodkowaniu Cambiaso strzelał głową Francisco Conceicao, ale to nie zaskoczyło Courtois.

Arda Guler podawał prostopadle w kierunku Viniciusa, jednak Kalulu wygrał ten fizyczny pojedynek.

Tempo zdecydowanie siadło.

Szymon Marciniak na razie ma dość łatwy mecz do sędziowania.

No i pojawiły się gwizdy. Od kilku minut zrobiło się dość nudnawo.

Kwadrans za nami. Real niby jest dłużej przy piłce, ale to Juventus miał lepsze sytuacje.

Na razie Kalulu wraca na boisko, choć na rozgrzewkę ruszył Kostić.

Chyba konieczna będzie zmiana.

Gra przerwana. Jakiegoś urazu doznał Kalulu.

Dzieje się. Przyspieszył Juventus, Yildiz pokusił się o uderzenie zza pola karnego i po wyraźnym rykoszecie piłka przeleciała centymetry obok słupka. Courtois nawet nie drgnął.

Real po raz kolejny gra systemem z trójką środkowych obrońców.

Ależ huknął z dystansu Valverde. To był pocisk. Zabrakło naprawdę niewiele.

Na razie niewiele się dzieje na boisku w Miami.

W odpowiedzi nieudany strzał Viniciusa z dystansu. Di Gregorio bez problemu złapał piłkę.

Szansa dla Juventusu, ale Yildiz skiksował w polu karnym. Nie trafił czysto w piłkę i Courtois nie został zmuszony do interwencji.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Juventus:

Znamy skład Realu. Mbappe na ławce!