FC Barcelona doznała pierwszej ligowej porażki w sezonie ulegając na wyjeździe Sevilli 4:1. W meczu zagrało dwóch Polaków. W 76. minucie Robert Lewandowski zmarnował rzut karny.

Adams z pola karnego przestrzelił!

Jeszcze sędzia przy monitorze sprawdza wszystko.

Gospodarze już świętują. Barcelona nie ma szans, aby uratować punkt.

Pogramy jeszcze przez 8 minut.

Roony Bardghji przed kolejną szansą, ale ponownie górą bramkarz gospodarzy!

Gospodarze sprytnie kradną kolejne sekundy. Sevilla coraz bliżej wygranej.

Czy Barcelona będzie się w stanie jeszcze zebrać. Sevilla dostała nowych sił i nadziei na utrzymanie prowadzenia.

Przerwa na picie. Wody oczywiście. Co nam innego pozostało.

Rzut karny dla Barcelony! Januzaj sfaulował Balde!

FC Barcelona w końcu z piłką na połowie Sevilli. Jednak wszystkie próby gości są jak na razie blokowane.

Olmo do Lewandowskiego, a Polak nie podawał tylko starał się uderzył i został zablokowany.

Cały czas Sevilla dobrze się w ofensywie. Barcelona ma problemy z przejęciem piłki i zaatakowaniem.

Po dośrodkowaniu Eric Garcia uderzył głową, ale golkiper ponownie zdołał odbić pilkę!

Z ostrego kąta uderzył Pedri, ale wprost w bramkarza gospodarzy!

Kontra Barcelony, zagranie do Torresa, który jednak nie dał rady ruszyć z piłką.

Sevilla w ataku. Barcelona jest wyraźnie zmęczona ostatnimi meczami.

Sow dograł z prawej strony. Jednak niedokładnie, do tego wcześniej był spalony.

Gramy dalej. VAR nie dostrzegł złamania przepisów.

Widząc nieporadność Barcelony gospodarze zaatakowali. Przed momentem doszło do zamieszania pod bramką Blaugrany. Sevilla zamarzyła o rzucie karnym po zagraniu ręką Balde.

Stara się atakować Barcelona. Wszystko jednak wygląda dość topornie. Tutaj potrzeba czegoś więcej. Muszą lecieć iskry, sypać się drzazgi.

I ponownie źle Lewandowski. Polak ponownie nie zrozumiał intencji podającego.

Eric Garcia biegł z piłką, zagrał do Lewandowskiego, który pobiegł w prawo. Piłka podana była w lewo.

Z piłką Lewandowski, ale strzał z pola karnego Polakowi nie wyszedł.

Zasłużone prowadzenie Sevilli, ale już tylko 2:1.

Seria kornerów dla Barcelony, jednak bez zagrożenia pod bramką Sevilli.

Na przedpolu zderzyli się bramkarz i obrońca Sevilli. Przerwa w grze.

Pogramy jeszcze przez 6 minut.

Chaotyczna próba Barcelony. Nic nie wychodzi mistrzom Hiszpanii w tym spotkaniu.

Sevilla szuka trzeciego gola. Barcelona cały czas jest bezradna. Lewandowski odcięty od podań.

Jeszcze VAR wszystko sprawdzał, ale gol został uznany.

Cooling time, piłkarze poją się przy linii.

Dogranie z kornera, plecami Kounde, ale w to miejsce, w którym stał bramkarz.

W końcu Barcelona dłużej pod polem karnym gospodarzy. Może coś się uda gościom zdziałać?

Kolejny raz dobrze w bramce Szczęsny. Jednak przy okazji był spalony.

Niewidoczny Lewandowski, Barcelona bezradna w ataku. To Sevilla szuka drugiej bramki.

Carmona dopadł do piłki na piętnastym metrze. Płaski strzał przeleciał tuż obok słupka!

Romero starał się urwać obronie Barcelony. Udało mu się jedynie przedostać do pola karnego.

Próba odpowiedzi Barcelony. Z dystansu Olmo, ale piłkę zablokował obrońca.

Rzut karny dla Sevilli!

Sędzia przy monitorze. Pachnie rzutem karnym dla gospodarzy! Araujo powalił w polu karnym Romero.

Sevilla cały czas utrzymuje się przy piłce. Barcelona nie dopuszcza gospodarzy pod własną bramkę.

Gospodarze od początku w ataku, Barcelona przyczajona i jeszcze nie zagroziła Sevilli.

Sanchez uderzył z pola karnego, piłka odbiła się od nogi obrońcy i wyszła na korner.

Akcja Sevilli prawą stroną, dogranie na przedpolu złapał Szczęsny.

Mecz poprowadzi Alejandro Ruiz.

Niedzielnym rywalem zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka będzie Sevilla. Gospodarze grają w kratkę. Wygranej przeplatają porażkami. W efekcie w siedmiu kolejkach zgromadzili dziesięć punktów, czyli o dziewięć mniej od Barcelony.

Mały piłkarski maraton w niedzielne popołudnie zakończy FC Barcelona. Mistrzowie Hiszpanii we wrześniu nie mieli chwili wytchnienia. W La Lidze Blaugrana nie ma na co narzekać. Po ostatniej serii została liderem. W Lidze Mistrzów w środę przegrała z kolei z PSG 1:2.