Ile będzie doliczonych minut i czy w ogóle?

To już ostatnie ataki tego spotkania.

W kontrataku Natan Dzięgielewski, a uderzenie blokowane.

Na przedpolu z dużym wyczuciem Tomasz Loska i poradził on sobie , zatrzymaniem podania prostopadłego.

Teraz ostre przewinienie i to może być napomnienie żółtym kartonikiem.

Dobre podanie w pole karne Górnika Zabrze, jednak zabrakło wykończenia w akcji ambitnych gospodarzy. Może jeszcze poszukają gola honorowego.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu do zakończenia spotkania.

Odrobina rozprężenia faworyta, ale za sprawą Tomasza Loski nie skutkuje na razie golem honorowym.

Dobrze interweniował Tomasz Loska, także musi zapracować na ewentualne czyste konto.

Efektownie rajdem Maksym Chłań. Ta bramka mogła być ozdobą tygodnia w Pucharze Polski, ale do szczęścia zabrakło dobrego uderzenia.

Druga połowa meczu już za półmetkiem.

Nieudane wykonanie rzutu rożnego przez dominujących na boisku zawodników Górnika Zabrze.

Była szansa z rzutu wolnego dla Górnika Zabrze, jednak niewykorzystana z powodu strzału w mur Legii.

Ponad godzina meczu za drużynami.

Na pewno ewentulna bramka kontaktowa może dodać pikanterii końcówce meczu.

Po przewinieniu gospodarze od rzutu wolnego.

Czekamy na sytuacje podbramkowe po zmianie stron.

Czekamy na emocje w drugiej połowie spotkania.

Po pierwszej połowie Górnik Zabrze na dwubramkowym prowadzeniu. Niewiele brakuje gościom do awansu.

Doliczony czas.

Kamil Lukoszek poderwał się do ataku indywidualnego. Nie doczekał się on jednak dokładnego wykończenia, przez co nikt nie oddał uderzenia na bramkę Legii II Warszawa.

Już tylko pięć minut podstawowego czasu pozostało w pierwszej połowie meczu.

Tomasz Loska bronił z wyczuciem po niecodziennym strzale piętą.

Na razie tylko jedno napomnienie żółtym kartonikiem.

Pozostało jeszcze trochę czasu na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania. Górnik Zabrze na nieco niższym biegu, co nie oznacza, że nie będzie jeszcze kolejnego przyspieszenia przed zmianą stron.

W 31. minucie zapachniało podwyższeniem prowadzenia, ale Jan Bienduga intuicyjnie zatrzymał strzał z bliska Luki Zahovicia! Powinien to wykorzystać Słoweniec.

Nieliczna widownia, przynajmniej na żywo, czeka na kolejne sytuacje podbramkowe. Tomasz Loska, który dostał szansę od trenera Michala Gasparika, czeka na możliwość pokazania kunsztu między słupkami.

Mamy pół godziny meczu za zespołami.

Po golu Maksyma Chłania gościom gra się łatwiej, chociaż brakuje drugiej bramki do podcięcia skrzydeł przeciwnikom. Legia jeszcze nie traci wiary w awans!

Kamil Lukoszek miał ochotę na wykorzystanie dośrodkowania Maksyma Chłania, jednak nie ma jeszcze drugiej bramki dla faworyta.

Górnik Zabrze czujnie w obronie. Przed momentem piłkarze Michala Gasparika rozprawili się z dośrodkowaniem Mateusza Możdżenia.

Pierwsza połowa meczu za półmetkiem.

Było sporo zamieszania, a po nim gospodarze zobligowani do atakowania. Legia II Warszawa ma gola do odrobienia.

Jeszcze sędziowie sprawdzają miejsce lądowania piłki po strzale Maksyma Chłania.

Bezbramkowo po kwadransie otwierającym mecz.

W 14. minucie Maksym Chłań huknął w poprzeczkę. Ale blisko Górnik Zabrze, a jednak gola nie ma.

Na początku meczu, bez zaskoczenia, w posiadaniu piłki byli zabrzanie. Górnik pracował nad rozmontowaniem obrony Legii, ale tej nie brakowało zapału i dyscypliny. Dlatego na przykład Patrik Hellebrand nie przebił się strzałem zza pola karnego. W 13. minucie poprawiał Kamil Lukoszek i było to celne uderzenie, ale w bramkarza.

Górnik Zabrze będzie w tym meczu atakować między innymi z udziałem Luki Zahovicia. Słoweniec spróbuje znaleźć miejsce do oddania strzału między zawodnikami Legii II Warszawa.

Akcja gospodarzy przerwana z powodu spalonego Adama Ryczkowskiego.

Zespół z PKO Ekstraklasy nie oddaje piłki gospodarzom. Legioniści jednak czujnie na swoich pozycjach w obronie. Na początku rywalizacji nie brakuje im zapału i zdyscyplinowania.

Próbował przebić się Patrik Hellebrand, ale został zablokowany w momencie oddawania strzału.

Legia II Warszawa z zamiarem zaskoczenia bardziej doświadczonego przeciwnika. Drużyna z województwa mazowieckiego szuka sposobu na przeprowadzenie pierwszego, niebezpiecznego natarcia.

Niebawem pierwszy gwizdek Alberta Różyckiego, który nie miał daleko na mecz.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Przygotowania do meczu, klimat kameralny.

Dobiega końca rozgrzewka obu zespołów.

Jedenastka Górnika Zabrze.

Skład Legii Warszawa.

Sędzia: Albert Różycki (Łódź)

Wczesnym popołudniem rozpocznie się środowa walka w STS Pucharze Polski. W przeszłości Legia II Warszawa potrafiła sprawiać niespodzianki w tych rozgrywkach. W tym sezonie regionalny zwycięzca w województwie mazowieckim trafił na Górnika Zabrze. Piłkarze Michala Gasparika całkiem dobrze radzą sobie w PKO Ekstraklasie i nawet kandydują do awansu do europejskich pucharów. W STS Pucharze Polski zapowiadają walkę o trofeum.