SŁUPEK! Barisić wpadł w pole karne, podciął piłkę nad Trelą, który jeszcze ją trącił i ta odbiła się od słupka.

Trzy minuty doliczone.

Jovanović dość niespodziewanie otrzymał piłkę na linii pola karnego, ale strzał lewą nogą był niecelny.

Vlastimir Jovanović uderzył sprzed pola karnego - celnie, ale za słabo, żeby pokonać Szmatułę.

Pięć minut do końca regulaminowego czasu gry. Czy któraś drużyna strzeli jeszcze bramkę?

Piastowi zaczęło spieszyć się. Zawodnicy czują, że mogą dzisiaj zdobyć trzy punkty.

Rymaniak miał zastąpić Grzelaka, ale w ostatniej chwili zmiana została anulowana.

Strzał Mraza i dobra interwencja Treli. Piast jest coraz groźniejszy.

Piast mógł już prowadzić! Barisić stanął oko w oko z bramkarzem, ale szybkie wyjście golkipera zapobiegło utracie gola.

Pawłowski był sam w polu karnym przeciwnika. Nie zdecydował się na strzał i wyszedł z piłką poza boisko.

Jest pierwszy celny strzał Piasta. Z dystansu w sam środek bramki uderzył Marcin Pietrowski.

Gospodarze mieli rzut wolny w okolicach 25 metra i Rafał Grzelak zdecydował się na strzał, który przeleciał obok słupka.

Sierpina zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i ta została mu odebrana w polu karnym Piasta.

Fatalnie wykonany rzut rożny w wykonaniu Vacka. Piast nie ma dzisiaj argumentów do strzelenia bramki.

Zbyt mocne dośrodkowanie Maka w pole karne Korony i piłka wyszła poza plac gry.

Zaczynamy drugą połowę.

Minuta doliczona.

Piast stara się długimi podaniami uruchomić Nespora, ale ten ma problem, żeby wygrać pojedynek z jednym z graczy Korony.

Defensywa Korony pewnie wybiła piłkę po dośrodkowaniu Mraza z rzutu wolnego.

Kontra Korony. Pawłowski dobrze przyjął sobie piłkę na klatkę piersiową, ale uderzenie było bardzo złe.

Trela pewnie wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Spory kiks Cabrery, któremu piłka odskoczyła na kilka metrów.

W Koronie nieźle prezentuje się Pawłowski, jednak tylko do linii pola karnego. Później podejmuje już złe decyzje.

Piast nie stworzył sobie tak naprawdę żadnej okazji strzeleckiej, po której byłoby groźnie w polu karnym miejscowych.

Znów Korona zaczęła przeważać. Coraz bardziej pachnie golem dla kielczan.

Pawłowski przeprowadził indywidualną akcję, ale z ostrego kąta zamiast podawać, to strzelał. Pretensje mieli lepiej ustawieni koledzy.

Nie jest to porywające widowisko, a lepsze okazje stworzyli gracze Korony.

Piast ma 53 procent posiadania piłki.

Po rzucie wolnym piłka wylądowała w polu karnym gości. Została jednak wybita. Po chwili ponownie znalazła się w "szesnastce", gdzie płaski strzał Diawa obronił Szmatuła.

Pawłowski miał mnóstwo czasu, popędził z piłką lewą flanką, a następnie zszedł do środka. Zdecydował się na silny strzał z 18 metrów, który na korner wybił Szmatuła.

Dwa dośrodkowania Pawłowskiego i drugie trafiło pod nogi Cabrery. Snajper Korony uderzył płasko obok bramki Piasta.

Długie podanie w kierunku Sierpiny, jednak Pietrowski nie dał się uprzedzić.

Badia głęboko dośrodkował w pole karne, ale mimo to Mraz doszedł do strzału, który był jednak bardzo niecelny.

Po początkowej przewadze Korony teraz mecz wyrównał się.

Tomasz Mokwa oddał niecelny strzał głową nad poprzeczką Korony.

Przewaga Korony od pierwszych sekund spotkania.

Celne uderzenie Pawłowskiego sprzed pola karnego. Było jednak zbyt lekkie, żeby pokonać Szmatułę.

Rzut wolny dla Korony, jednak Piast bez problemu wybił futbolówkę.

Bartłomiej Pawłowski starał się coś zdziałać na lewej stronie boiska, ale ostatecznie wyszedł z piłką poza linię boczną.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).