Doliczone cztery minuty.

Końcówka meczu ze wskazaniem na lidera grupy. Szybują dośrodkowania w kierunku ustawionego na desancie Tammy'ego Abrahama, ale jakoś bronią się reprezentanci Węgier. Punkt niewiele daje gościom, ale zawsze lepszy remis niż porażka.

Węgrzy mogli pokusić się o rozstrzygnięcie meczu w końcówce podstawowego czasu. Dużo miejsca w polu karnym gospodarzy wypracował sobie Filip Holender, ale nie wytrzymał ciśnienia i nawet nie przymierzył w bramkę strzeżoną przez Jordana Pickforda. Odetchnęli gospodarze!

Przerwa w grze spowodowana urazem i konieczne będzie doliczenie kilku minut do drugiej połowy spotkania.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu. W ostatnich minutach najciekawsza była akcja przeprowadzona przez Anglię, ale zakończyła się ona niecelnym uderzeniem Harry'ego Kane'a. Niebawem kapitan gospodarzy zejdzie z boiska.

Tym razem dośrodkowanie z prawego skrzydła w kierunku bramki Jordana Pickforda. W ostatnim momencie gospodarze zorganizowali się w obronie i nie pozwolili na oddanie uderzenia Dominikowi Szaboszloiowi.

Podanie penetrujące w pole karne reprezentacji Węgier. Harry Kane starał się uruchomić rozpędzonego Raheema Sterlinga. Przed zawodnika Manchesteru City rzucił się Peter Gulacsi i interweniował z ogromnym wyczuciem.

Anglia zepchnęła przeciwników w pobliże ich pola karnego swoim atakiem pozycyjnym. Podopieczni Garetha Southgate'a prawie przez całe spotkanie wymieniają jednak podania ospale, a Węgrzy są mobilni i zdeterminowani w obronie.

Niewiele brakowało Anglikom do zdobycia prowadzenia. John Stones mógł wyrosnąć na bohatera wieczoru, ale tym razem po wrzutce ze stałego fragmentu gry oddał uderzenie poza lustro bramki Petera Gulacsiego.

Minęła godzina konfrontacji i po przerwie generalnie wyrównana rywalizacja. Nie jest to wielki występ wicemistrza Europy. Co prawda ma jeszcze dużo czasu na przekonanie o swojej wyższości nad Węgrami, ale chyba już nie zachwyci brytyjskich mediów.

Niebezpieczne dośrodkowanie Jacka Grealisha. Jednocześnie rzucili się w kierunku piłki Peter Gulacsi oraz obrońca reprezentacji Węgier. Nieco przeszkodzili oni sobie w interwencji, ale ostatecznie Anglia nie oddała uderzenia.

Korner dla Węgier po zablokowanym strzale Rolanda Sallaia. Jordan Pickford pieczołowicie rozstawił swoich kompanów z pola, a tym udało się nie dopuścić żadnego z przyjezdnych do oddania groźnego strzału.

Tym razem akcja zespołu z Wysp Brytyjskich została zahamowana na obrzeżach pola karnego Węgier. W odpowiedzi wypad przyjezdnych i Loic Nego tym razem nie poradził sobie z powracającym Luke'm Shawem.

Przeciągnięte podanie prostopadłe i piłka uciekła reprezentantom Anglii poza boisko. Wznowienie zostało przyznane podopiecznym Marco Rossiego.

Rozpoczęła się druga połowa meczu na Wembley. Reprezentacja Anglii nie zagrała piorunująco w pierwszej połowie i ma co poprawiać. Węgrzy odrobinę zniechęceni utratą prowadzenia, ale zarazem świadomi, że są w stanie zamieszać na terenie faworyta.

Jak dotąd na remis.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański żegna się z reprezentacją Polski. Prezes PZPN wskazał ulubioną interwencję bramkarza

Doliczona minuta.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie i aktualnie w lepszej kondycji mentalnej jest reprezentacja Anglii. Była możliwość zdobycia prowadzenia jeszcze przed przerwą, ale sytuacja została zneutralizowana przez Petera Gulacsiego.

Rozpędzają się gospodarze po wyrównaniu.

Obrazki z miejsca akcji.

ZOBACZ WIDEO: PZPN zareagował na informacje o chorobie Jana Furtoka. "Możemy pomóc na każdej płaszczyźnie"

Drużyna z Węgier przypomina o swoim lepszym obliczu prezentowanym między innymi w czasie Euro 2020. Nie tylko zobyła prowadzenie, ale też potrafi w miarę konsekwentnie bronić.

Piłka w posiadaniu Anglii i starała się żwawą wymianą podań przedrzeć w pole karne Węgrów. Zagranie Jacka Grealisha zostało zablokowane i gospodarze musieli zadowolić się wywalczeniem wrzutu z autu na połowie przeciwnika.

Minęły dwa kwadranse spotkania na Wembley i zrobiło się interesująco. Zbudowani swoim prowadzeniem goście potrafią w miarę sprawnie operować piłką i w ten sposób odbierają Anglikom możliwość złapania rozpędu.

Pojawiła się odrobina nerwowości w poczynaniach podopiecznych Garetha Southgate'a po zmianie wyniku. Anglia potrzebuje trochę czasu na odzyskanie rytmu w ofensywie.

Anglia szybko odzyskała piłkę po stracie Raheema Sterlinga. Jej akcja została przeprowadzona z wykorzystaniem lewego skrzydła, ale dośrodkowanie Jacka Grealisha zostało wyłapane przez Petera Gulacsiego.

Loic Nego poradził sobie z wyczuciem w konfrontacji z Masonem Mountem. Anglicy musieli sposobić się do powrotu, ponieważ dynamiczny skrzydłowy, od razu po przechwycie, zorganizował się do kontrataku.

Miękkie podanie w pole karne Anglii. Akcja odgryzających się od czasu do czasu przyjezdnych została przerwana gwizdkiem przez hiszpańskiego sędziego.

Roland Salloi dostał podanie od Dominika Szoboszlaia i oddał uderzenie. Marco Rossi jest rozgoryczony jakością strzału, ponieważ piłka przeleciała wyraźnie poza lustrem bramki Jordana Pickforda.

Uciekła piłka gospodarzom pod nogi Petera Gulacsiego. Podanie prostopadłe wykonał Raheem Sterling, ale nie spodziewał się właśnie takiego rozwiązania Harry Kane.

Bardzo niebezpieczne rozegranie reprezentacji Anglii. Piłka trafiła na lewe skrzydło do Luke'a Shawa, którego płaskie dośrodkowanie w kierunku dalszego słupka zostało w ostatnim momencie poskromione przez Węgrów. Już sposobił się do wepchnięcia futbolówki z bliska do sieci Harry Kane, ale tylko korner dla gospodarzy.

Akcja Wyspiarzy z wykorzystaniem Harry'ego Kane'a. Poradzili sobie gęsto ustawieni reprezentanci Węgier. W odwecie Anglia postanowiła utrudnić przeciwnikom wyprowadzenie futbolówki wysokim pressingiem.

Anglia na początku meczu dość ostrożna, a jej rozegranie zostało powstrzymane przez ustawionych blisko własnego pola karnego Węgrów. Nie ma pośpiechu w dotychczasowych działaniach podopiecznych Garetha Southgate'a.

Reprezentacja Anglii w białych koszulkach i getrach, a także granatowych spodenkach. Węgrzy w bordowych strojach z białymi elementami. Pierwsza akcja przeprowadzona przez przyjezdnych z wykorzystaniem ustawionego na lewej stronie boiska Loica Nego.

Hymny narodowe w Londynie.

Przyjezdni postanowili zabezpieczyć się przed atakami Anglii ustawieniem z czterema obrońcami w linii. W defensywie doszło do kilku zmian, dołączyli do niej Adam Lang, Zsolt Nagy i Akos Kecskes, a brakuje między innymi doświadczonego Willy'ego Orbana. Gospodarze zaatakują Raheemem Sterlingiem, Harrym Kanem i Jackiem Grealishem na desancie. Tyrone Mings wskoczył do defensywy, a Phil Foden do środka pola.

Wybrańcy selekcjonera Węgier.

Zestawienie reprezentacji Anglii.

Zapowiedź wieczoru w polskiej grupie.

Anglia dziś może nas pozbawić złudzeń

ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"

Sędzia: Alejandro Hernandez (Hiszpania)

- Jestem rozczarowany meczem z Albanią. Straciliśmy gola w końcówce i można było tego uniknąć. Musimy być w przyszłości bardziej skoncentrowani - mówi Zsolt Nagy przed meczem na Wembley.

W poprzednim meczu Anglia wywiązała się z roli faworyta i zdemolowała 5:0 Andorę. Z kolei Węgrzy po raz drugi w eliminacjach zostali pokonani 0:1 przez Albanię. Powtórzyła się sytuacja z Tirany. Również w Budapeszcie zostali trafieni w końcówce przez wprowadzonego z ławki rezerwowych na boisko Armando Broję.

- Musimy zagrać bezbłędnie przeciwko Anglii, ponieważ wiemy, jakie mogą być konsekwencje pomyłek - zapowiada selekcjoner reprezentacji Węgier.

Szansa na awans Węgrów, nawet poprzez baraże, stała się minimalna. Podopieczni Marco Rossiego są w niskiej formie i odnieśli zwycięstwo w zaledwie jednym z poprzednich ośmiu meczów. Jeżeli Madziarzy nie sprawią niespodzianki na stadionie Wembley, pozostanie im pogodzić się z obejrzeniem mundialu w telewizorach.

Mason Mount uśmiechnięty przed kolejnym wyzwaniem w eliminacjach.

Anglia prowadzi w grupie eliminacji MŚ 2022. Wicemistrz Europy odniósł sześć zwycięstw, a także zremisował 1:1 z Polską na PGE Narodowym. Podopieczni Garetha Southgate'a posiadają cztery punkty przewagi nad Albanią, a także pięć punktów przewagi nad Polską.

Gareth Southgate przed meczem z reprezentacją Węgier.

Reprezentacja Anglii może we wtorek wykonać kolejny krok w kierunku awansu do mistrzostw świata. Podopieczni Garetha Southgate'a zdobyli dotychczas komplet punktów na własnym stadionie. Tym razem podejmą na stadionie Wembley zawodników z Węgier.