Doliczone cztery minuty.

Pozostało jeszcze kilka minut na poprawienie wyniku i piłkarze defensywni Pogoni Szczecin muszą solidnie popracować. Interweniował z powodzeniem Benedikt Zech i nie pozwolił Jakubowi Sangowskiemu na stoczenie pojedynku z Dante Stipicą. Nie trzeba było długo czekać na interwencję Luisa Maty.

Piotr Tworek wykorzystał komplet zmian.

Już dwa uderzenia oddane po wejściu na boisko przez Alexandra Gorgona. Pierwsze z nich prosto w najbliżej ustawionego przeciwnika, a drugie kompletnie niecelne. Generalnie spotkanie bez licznych, trudnych egzaminów dla Adriana Lisa oraz Dantego Stipicy.

Zapachniało wyrównaniem po ataku indywidualnym Mario Rodrigueza. Wprowadzony z ławki rezerwowych zawodnik dostał podanie od Roberta Ivanova, zatańczył z Portowcami w polu karnym, tyle że zabrakło dokładnego strzału z kilkunastu metrów. Dante Stipica niezmiennie bez interwencji.

Niesiona dopingiem Pogoń Szczecin przybliża się do zwycięstwa, chociaż ponownie jest oszczędna w konkrety w ofensywie. Przed momentem Damian Dąbrowski zabrał się za wykonanie rzutu rożnego, ale swoim beznadziejnym dośrodkowaniem nie dał żadnemu z Portowców szansy na skierowanie piłki do siatki.

Szybkie wyprowadzenie piłki w wykonaniu zespołu Piotra Tworka. Gorzej, że jego akcja została podsumowana dośrodkowaniem z lewego skrzydła prosto w rękawice bramkarza. Dante Stipica dostał przesyłkę od Konrada Matuszewskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej

Piłka podprowadzona w okolicę narożnika pola karnego poznaniaków. Stamtąd kompletnie nieudane uderzenie Michała Kucharczyka, a Adrian Lis nie musiał zrobić nic poza odprowadzeniem piłki wzrokiem poza boisko.

Pogoń Szczecin nie potrafi podwoić prowadzenia i zamknąć spotkania. Po błędzie Adriana Lisa w świetnym miejscu boiska znalazł się Kacper Kozłowski, ale swoim zbyt późno oddanym strzałem trafił w rozpaczliwie interweniującego Roberta Ivanova. Środkowy defensor uratował Zielonych.

Nieudane dośrodkowania skierowane w pole karne podopiecznych Piotra Tworka. Rafał Kurzawa oraz Kacper Kozłowski nie znaleźli sposobu na uruchomienie centralnie ustawionego Luki Zahovicia.

Warta Poznań liczy na zlikwidowanie straty do przeciwnika dzięki stałym fragmentom gry. Adam Zrelak zabrał się za wykonanie rzutu rożnego, jednak swoje dośrodkowanie skierował prosto w pierwszego defensora Pogoni Szczecin. Tak to Zieloni na pewno nie doprowadzą do remisu.

Rozpoczęła się druga połowa spotkania w Grodzisku Wielkopolskim. Trudna sytuacja gospodarzy z Poznania, ale jeszcze nie wywiesili oni białej flagi. Pogoń Szczecin wznowiła rywalizację z jednym nowym zawodnikiem w jedenastce.

Warta Poznań musi gonić przeciwnika.

Pogoń Szczecin z golem zaliczki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Warta po zmianach jest nieco groźniejsza.

Doliczone cztery minuty.

Poradzili sobie wzorowo szczecinianie po dośrodkowaniu Adama Zrelaka z rzutu rożnego. Na razie Warta Poznań nie sprawdziła Dantego Stipicy uderzeniem celnym. Chorwat nie ma specjalnie nic do roboty między słupkami w bramce Pogoni.

Trener Piotr Tworek zdecydował się na przeprowadzenie podwójnej zmiany jeszcze w pierwszej połowie. Postanowił zdjąć Jakuba Kiełba i Milana Corryna, a wprowadzić Konrada Matuszewskiego oraz Adama Zrelaka. Nie było specjalnie na co czekać, ponieważ Warta biegała w dziewięciu za dziesięcioma gośćmi, a jedynym zagrożeniem dla Pogoni było niecelne uderzenie Mateusza Kuzimskiego. Tworek postanowił wstrząsnąć zespołem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie miało prawa udać. A jednak! Kapitalna "solówka" piłkarki

Na początek kwadransa poprzedzającego przerwę uderzenie Pawła Stolarskiego zza linii pola karnego. Piłka nie została skierowana w lustro bramki Adriana Lisa. Nie można powiedzieć, że bramkarz Warty Poznań ma zapewnioną moc atrakcji przez grającą z przewagą zawodnika w polu Pogoń Szczecin.

Podanie do Kacpra Kozłowskiego, którego uderzenie nie było dokładne. Piłka kopnięta przez młodzieżowca Pogoni Szczecin trafiła tylko w mikrofon zbierający dźwięk blisko bramki Adriana Lisa.

Łukasz Trałka zobaczył pierwszą bezpośrednią czerwoną kartkę w karierze. Pomocnik Warty Poznań musiał wcześnie zejść z boiska akurat w 17. rocznicę debiutu w ekstraklasie. Pierwsze kroki w elicie stawiał w barwach Pogoni Szczecin.

Po zmianie rezultatu Pogoń Szczecin miała jedną szansę na podwojenie prowadzenia. Nie wykorzystał jej Benedikt Zech, dlatego Warta Poznań pozostaje w kontakcie z przeciwnikiem. Aktualnie trwa oczekiwanie na wyłączenie kompletnie zbędnie w tym momencie odpalonego zraszacza.

Mateusz Kuzimski mógł doprowadzić do remisu kilka minut po trafieniu Kamila Drygasa. Po dośrodkowaniu dopadł do futbolówki i strzelił głową nieznacznie obok słupka w bramce Dantego Stipicy. Chorwat stara się zmobilizować swoich kompanów z bloku obronnego do zachowania większej dyscypliny.

Kamil Drygas zapewnił prowadzenie Pogoni Szczecin!

Pierwsza i to olbrzymia szansa na gola Pogoni Szczecin. Luis Mata oddał uderzenie w słupek po dośrodkowaniu Luisa Maty! Jeszcze próbował to dobić Kacper Kozłowski, ale zdaniem sędziego Damiana Sylwestrzaka został powstrzymany zgodnie z przepisami. Jeszcze jednak przyjrzy się temu na monitorze.

Niebezpieczne dośrodkowanie z prawego skrzydła w pole karne poznaniaków, którzy wybronili się w ostatnim momencie. Niebawem poprawka Michała Kucharczyka, ale akurat tym razem katastrofalnej jakości.

W rozegraniu Pogoń Szczecin. Piłka została skierowana od Luisa Maty do Kacpra Kozłowskiego. Reprezentant Polski nie poradził sobie w rywalizacji z Janem Grzesikiem i Warta Poznań nie pozwoliła przeciwnikom na wykreowanie sytuacji podbramkowej.

Zestawienie Pogoni Szczecin.

Jedenastka Zielonych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Tak Kosta Runjaić ocenił mecz z NK Osijek.

Pogoń Szczecin pożegnała się z pucharami. Kosta Runjaić wyliczył przyczyny

Kosta Runjaić bronił podopiecznych po porażce poniesionej w Slawonii. Zdaniem, nieco poirytowanego pytaniami, Niemca o odpadnięciu z europejskiego pucharu zdecydował brak szczęścia, błędy w obronie oraz nieobecność w składzie zdyskwalifikowanego Michała Kucharczyka.

W takich okolicznościach Pogoń Szczecin pożegnała się z pucharami.

El. LKE: zawiodła ofensywa. Pierwszy polski klub odpadł

Pogoń Szczecin rozegrała poprzedni mecz w chorwackim Osijeku. Porażka 0:1 kosztowała ją odpadnięcie z eliminacji Ligi Konferencji Europy. W rywalizacji z podopiecznymi Nenada Bjelicy przyjezdni mieli duży problem z kreowaniem sytuacji podbramkowych. Przegrali po uderzeniu Laszlo Kleinheislera.

Niedaleka wyprawa zespołu z Wielkopolski.

Zieloni zagrają po raz pierwszy jako gospodarze, a ich podstawowym celem jest wywalczenie premierowego kompletu punktów. Na inaugurację sezonu podopieczni Piotra Tworka zremisowali 2:2 z innym pucharowiczem Śląskiem Wrocław.

Przygotowania poznaniaków do meczu.

Niedzielne granie w PKO Ekstraklasie rozpocznie się meczem Warty Poznań z Pogonią Szczecin. W poprzednim sezonie oba kluby zafiniszowały w górnej połowie tabeli. W bezpośrednich konfrontacjach więcej punktów zdobyła drużyna Kosty Runjaicia niż Piotra Tworka.