W drugim piątkowym meczu PKO Ekstraklasy zmierzą się Stal Mielec z Pogonią Szczecin. Podopieczni Kosty Runjaicia mają dwa punkty straty do lidera Lecha Poznań, dlatego w razie osiągnięcia korzystnego wyniku, mogą nocować na pierwszym miejscu w tabeli.

Trener Adam Majewski przed meczem z Pogonią Szczecin.

Stal Mielec zwyciężyła w poprzednim meczu 1:0 z Wisłą Kraków. Rozstrzygnięcie nastąpiło już w pierwszym kwadransie. Grzegorz Tomasiewicz strzelił gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Tak wyglądał poprzedni mecz Stali Mielec.

Przygotowania zespołu z Podkarpacia.

Wahan Biczachczjan autorem najładniejszego gola poprzedniej kolejki.

Pogoń Szczecin zwyciężyła w poprzednim meczu 2:1 z KGHM Zagłębiem Lubin. Na pierwszego gola Luki Zahovicia była jeszcze odpowiedź Miedziowych w postaci trafienia Patryka Szysza. Konfrontację rozstrzygnął efektownym uderzeniem zza pola karnego Wahan Biczachczjan.

Ormianin zapewnił komplet punktów Pogoni.

Szczecinianie podróżowali najpierw samolotem, a następnie autokarem.

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)

Kosta Runjaić musi postawić na nieogranego obrońcę.

Pogoń Szczecin w takim składzie.

Ustawienie Stali Mielec.

Kosta Runjaić przed meczem.

Pierwsza szansa na rozpędzenie ataku Stali Mielec dla Adriana Szczutowskiego. Napastnik został osaczony przez obrońców Pogoni Szczecin i ani nie wykonał dobrego podania, ani nie postraszył uderzeniem.

Pierwsza szansa na pokonanie strzałem Rafała Strączka. Piłka trafiła w polu karnym do Luisa Maty, ale nie potrafił on ominąć swoim kopnięciem odpowiednio ustawionego na linii uderzenia Marcina Flisa.

Podopieczni Kosty Runjaicia starają się przejąć inicjatywę, ale Stal Mielec absolutnie nie panikuje. Gospodarze w białych koszulkach i getrach, a także niebieskich spodenkach. Z kolei Pogoń Szczecin w granatowo-bordowych strojach.

Kamil Grosicki przed szansą na zdobycie przewagi dla Pogoni Szczecin! Wyborna okazja. Po wrzutce Michała Kucharczyka nie miał blisko żadnego przeciwnika i wystarczyło dobrze dostawić stopę do piłki. Pudło i wymowny komentarz gwiazdora Portowców.

Kamil Grosicki miał pierwszą szansę na gola!

Kwadrans bez strzału celnego. Była próba zablokowana Luisa Maty, a także niedokładna Kamila Grosickiego. Stal Mielec na razie w bezpiecznej odległości od bramki Pogoni Szczecin.

Spektakularne pudło numer dwa, a bramka była już odsłonięta. Michał Kucharczyk miał dużo czasu po płaskim dograniu Luisa Maty i nie wiadomo, dlaczego nie wcelował. Niewiele wcześniej Marcin Flis ratował mielczan po zagraniu Kamila Grosickiego.

Stal Mielec ma co śrubować.

Marcin Flis ze strzałem ostrzegawczym dla Pogoni Szczecin. Potężnie kopnięta zza pola karnego piłka przeleciała metr ponad poprzeczką w bramce Dantego Stipicy.

Ruszyła do przodu Stal Mielec! Rewelacyjnie interweniował Dante Stipica i uratował Pogoń Szczecin. Sparował on piłkę jedną ręką po uderzeniu z bliska. Próbował Maksymilian Sitek po wrzutce Mateusza Żyry.

W drugim kwadransie podobna liczba groźnych akcji w obu kierunkach stadionu. Michał Kucharczyk nie potrafił zdobyć prowadzenia dla Pogoni Szczecin, a później została ona uratowana przez Dantego Stipicę po strzale Maksymiliana Sitka.

Pogoń Szczecin wykonywała rzuty rożne. Całe zamieszanie zakończyło się strzałem Michała Kucharczyka w twarz Arkadiusza Kasperkiewicza.

Coraz mniej czasu ma Pogoń Szczecin na poprawienie wyniku w pierwszej połowie. Oczywiście, to samo można powiedzieć o Stali Mielec, ale przynajmniej na razie podopieczni Kosty Runjaicia próbują cokolwiek zdziałać w ofensywie.

Dwa przewinienia odgwizdane piłkarzom Pogoni Szczecin. Jakub Bartkowski przesadził z pressingiem na połowie Stali Mielec, a Mateusz Łęgowski podarował gospodarzom możliwość zagrożenia z rzutu wolnego.

Nieudane rozegranie szczecinian. Michał Kucharczyk nie opanował piłki i uciekła ona poza boisko. Kosta Runjaić energicznie udziela wskazówek swoim podopiecznym.

Przerwa w grze spowodowana urazem Benedikta Zecha. Za moment Pogoni Szczecin zabraknie obrońców.

Doliczone dwie minuty.

Pierwsza połowa na zero.

Niebawem wznowienie meczu.

Rozpoczęła się druga połowa meczu w Mielcu. Gospodarze całkiem nieźle neutralizowali Pogoń Szczecin, która nie dość, że ma problem z kontuzjami, to jeszcze z nieskutecznością. Przed przerwą nie było uderzenia celnego przyjezdnych.

Piłka ponownie w grze.

Przerwa w grze po ostrym faulu Arkadiusza Kasperkiewicza na Sebastianie Kowalczyku.

Kolejny korner dla Pogoni Szczecin po niedokładnym dośrodkowaniu Pawła Stolarskiego i niefrasobliwej interwencji Arkadiusza Kasperkiewicza. Krótkie rozegranie, wrzutka Kamila Grosickiego i Rafał Strączek rozprawił się z pierwszym strzałem celnym Igora Łasickiego.

Również Stal Mielec zakończyła strzałem celnym akcję oskrzydlającą. Maciej Domański główkował prosto w ustawionego w odpowiednim miejscu bramkarza Pogoni Szczecin.

Luka Zahović nie przymierzył w bramkę po podaniu Pawła Stolarskiego. Nie potrafił on jednocześnie ominąć Rafała Strączka, a także umieścić piłki po właściwej stronie dalszego słupka.

Wszyscy piłkarze, poza Dante Stipicą, na połowie Stali Mielec. W kwadransie po przerwie ogromna przewaga szczecinian pod względem posiadania futbolówki.

Świetna interwencja Rafała Strączka. Rzucił się w kierunku piłki po próbie Jakuba Bartkowskiego, który wykonywał dobitkę uderzenia Kamila Grosickiego zablokowanego przez Bożidara Czorbadżijskiego.

Kartka dla sztabowca Pogoni Szczecin.

Igor Łasicki główkował po wrzutce i ponownie na posterunku bez zarzutu Rafał Strączek. W przeszłości bramkarz Stali Mielec mocno zaszedł za skórę Portowcom i zanosi się na powtórkę z rozrywki.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła nieco przypadkowo pod nogami Pawła Stolarskiego. Sytuacyjne uderzenie, ale wyraźna pomyłka i tym razem Rafał Strączek nie musiał prezentować umiejętności między słupkami. Po zaledwie minucie również spudłował Kamil Grosicki.

Kwadrans do końca podstawowego czasu i Kosta Runjaić nie ma pomysłu na przeprowadzenie zmian. Gra wygląda w zasadzie cały czas tak samo, ale efekt ataku pozycyjnego Pogoni Szczecin jest taki jak wskazuje wynik.

Mateusz Żyro interweniował blisko linii bramkowej. Pogoń Szczecin razi nieskutecznością, ponieważ niewiele później kolejne uderzenie zostało poskromione przez Rafała Strączka!

Stal Mielec przeniosła grę pod bramkę Pogoni Szczecin. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka zaliczyła lądowanie blisko Dantego Stipicy i została tam przechwycona przez Chorwata.

Doliczone cztery minuty.