W doliczonym czasie szansa Krzysztofa Piątka na wepchnięcie piłki z bliska do bramki po płaskim wstrzeleniu Alvaro Odriozoli.

Doliczone cztery minuty.

Bardzo świąteczna atmosfera na stadionie. Kibice próbują dodać gospodarzom energii na ostatnie minuty spotkania. Salernitana stoi przed szansą odniesienia trzeciego zwycięstwa z rzędu i urealnienia cudownego utrzymania w elicie. Fiorentina ponownie ma problem z kreowaniem sytuacji podbramkowych.

Fiorentina w dużych opałach.

Piłka w bramce Fiorentiny, ale nie ma gola z powodu spalonego Emila Bohinena.

Fiorentina wróciła do meczu trafieniem Riccardo Saponary i ma jeszcze trochę czasu na zdobycie rozstrzygającego gola. Trener przyjezdnych wykorzystał komplet zmian, tymczasem Davide Nicola chyba nieco za długo zwlekał z przeprowadzeniem kolejnych roszad personalnych.

Pierwsza wrzutka skierowana w kierunku Krzysztofa Piątka. Na przedpolu popracował z powodzeniem Luigi Sepe i nie pozwolił na dojście do piłki reprezentantowi Polski. Salernitana wyekspediowała również dośrodkowanie Cristiana Biraghiego z rzutu wolnego.

Pora na Krzysztofa Piątka.

Tylko przez moment niebezpiecznie wyglądało dośrodkowanie z prawego skrzydła w pole karne Salernitany. Ani Maleh, ani Cabral nie mieli możliwości oddania strzału do bramki.

Fiorentina niezmiennie z problemami w ataku pozycyjnym. Przed momentem przynajmniej wywalczyła dla siebie wrzut z autu na połowie przeciwnika, ale kontynuowanie ataku z wykorzystaniem Nicolasa Gonzaleza nie było najszczęśliwszym rozwiązaniem.

Salernitana nie ogranicza się do bronienia po powrocie z szatni na boisko. Była możliwość zaskoczenia przyjezdnych rozegraniem rzutu wolnego, ale Pietro Terracciano z powodzeniem rozstawił swoich obrońców.

Drużyny rozpoczęły drugą połowę z nowymi zawodnikami w jedenastkach. W Salernitanie wszedł Franck Ribery za Simone Verdiego, a Francuz jest byłym piłkarzem Fiorentiny.

Druga połowa.

Fiorentina musi gonić przeciwnika.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pachnie niespodzianką w Salerno. Gospodarze są nakręceni poprzednimi, pozytywnymi wynikami. Tym razem prowadzą 1:0 z Fiorentiną. Milan Djurić strzelił dotychczas jedynego gola po dośrodkowaniu Emila Bohinena. Przyglądają się temu z ławki rezerwowych Bartłomiej Drągowski oraz Krzysztof Piątek.

Doliczone cztery minuty.

Przerwa spowodowana urazem Arthura Cabrala.

Pozostało jeszcze kilka minut gry w pierwszej połowie. Salernitana cofnęła się na własną połowę boiska i stara się odeprzeć próby wyrównania podopiecznych Vincenzo Italiano.

Druga szansa Arthura Cabrala w meczu. Tym razem główkował celnie, ale nie pokonał ustawionego w środku bramki Luigiego Sepe.

Trybuny Arechi wypełnione kibicami.

Dobra akcja gospodarzy z wykorzystaniem Milana Djuricia. Autor gola uruchomił podaniem Nadira Zorteę, którego mocne uderzenie spowodowało lot piłki nieznacznie obok spojenia słupka z poprzeczką w bramce Pietro Terracciano.

Salernitana na obrzeżach pola karnego przeciwnika. Beniaminek przypomniał o swoim apetycie na atakowanie, ale akurat ostatnie uderzenie z dystansu zostało zablokowane przez defensora Fiorentiny.

Rwane tempo meczu nie pomaga Fiorentinie w złapaniu odpowiedniego rytmu. Kandydat do awansu do europejskich pucharów gra ospale i jeszcze nie przetestował niebezpiecznym uderzeniem Luigiego Sepe.

Gracz Salernitany ma problem z butami.

Fiorentina jakby obudziła się do walki z przeciwnikiem z Kampanii. W ostatnich minutach podopieczni Vincenzo Italiano co prawda nadal nie stworzyli sytuacji podbramkowych, ale przynajmniej wdali się w kilka awanturek z gospodarzami.

Ponownie Salernitana i raz jeszcze Milan Djurić. Autor dotychczas jedynego gola główkował nieznacznie obok bramki Pietro Terracciano po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Igor nie zna sposobu na upilnowanie Milana Djuricia.

Kwadrans meczu ze wskazaniem na nakręconych i niesionych dopingiem piłkarzy Salernitany. Podopieczni Davida Nicoli mogli nawet zdobyć więcej niż jednego gola.

Fiorentina próbuje odpowiedzieć po fatalnym rozpoczęciu meczu. Pierwsza szansa na wyrównanie po wrzutce z rzutu wolnego Cristiana Biraghiego, ale nie wykorzystał jej Arthur Cabral. Napastnik gości nie trafił w bramkę.

Pierwsza niebezpieczna akcja przeprowadzona przez grających w bordowych strojach gospodarzy. Simone Verdi poradził sobie w polu karnym z Igorem i po podaniu prostopadłym miał przed oczami wyłącznie Pietro Terracciano. Ostry kąt utrudnił przymierzenie w bramkę Fiorentiny.

Jedenastka z Salerno.

Więcej o trwającej kolejce.

Prestiżowe starcia dla Zielińskiego i Mourinho

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Nie zagra w tym meczu Paweł Jaroszyński.

Bartłomiej Drągowski i Krzysztof Piątek poza jedenastką.

Sędzia: Davide Massa

Niedzielne granie w lidze włoskiej rozpocznie się meczem z udziałem Fiorentiny. Przeciwnikiem zespołu Vincenzo Italiano będzie ostatnia w tabeli Salernitana. Drużyna z Arechi nie złożyła broni w walce o cudowne utrzymanie i wygrała dwa poprzednie mecze.