Stal pokonała w Zabrzu Górnika 3:1. Zasłużenie!

Mak starał się wejść z piłką w pole karne. Ostatecznie piłka znalazła się w rękach Kubicy.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Górnik wykorzystał już limit zmian. Do bramki musi wejść Krzysztof Kubica.

Podolski uderzył po raz kolejny. Tym razem kilka pięter ponad poprzeczką.

Z ok. 19 metrów płasko uderzył Podolski. Mrozek złapał piłkę.

Kubica składał się do strzału niczym rząd do obniżenia podatków. Wiadomo, jak się wszystko zakończyło.

Rzut rożny dla Górnika. Po dośrodkowaniu sędzia przerwał grę dopatrując się faulu w ataku.

W Zabrzu znowu leje. Górnik jednak nie wykorzystuje faktu, że boisko jest mokre, a piłka śliska.

Podolski dośrodkował, a Kubica mając sporo miejsca uderzył tam, gdzie stał bramkarz.

Coraz mniej czasu ma Górnik. Zabrzanie na połowie Stali, ale cały czas bez okazji na drugą bramkę.

Ryzykownie w defensywie Gerbowski, Mrozek był czujny i piłkę złapał.

Mocny strzał oddał Manneh, piłka poszybowała dwa metry ponad bramką.

Do strzału doszedł Cholewiak, jednak niewiele z tego wyszło. Piłka minęła bramkę.

Szybkie wyjście Stali, strzał Gerbowskiego odbił bramkarz, na dobitkę nie pozwolił obrońca. Po chwili strzał z dystansu Getingera obronił Broll.

Po dograniu z rogu głową anemicznie uderzył Jensen. Nic wielkiego.

Minuty płyną, teraz na korzyść Stali. Górnik marząc o punkcie musi zacząć kreować sobie okazje bramkowe.

Po rzucie rożnym strzał Barauskasa poszybował ponad bramką.

Stal nie zamierza się bronić, tylko szuka okazji do zdobycia kolejnych goli. Aktywny jest Hamulić.

Górnik długo miał mecz pod kontrolą, prowadził i operował piłką. Jednak Stal przed przerwą potrafiła wyrównać, a następnie zdobyć drugą bramkę. Na razie w Zabrzu 1:2!

Sędzia doliczył minutę.

Stal nie potrafiła zagrozić zabrzanom. W końcu jednak uczyniła to skutecznie. Niewiele czasu pozostało do przerwy. Co zrobi Górnik?

Próba ataku Stali. Wszystko zakończyło się po faulu Lebedyńskiego. Piłka dla Górnika.

Gerbowski przymierzył z ok. 25 metrów. Mocny strzał, piłka jednak poszybowała metr ponad poprzeczką.

Do ataku ruszył Jensen, dogranie w pole karne, ale bardzo niedokładne. Od bramki Stal Mielec.

Po golu dla Górnika mniej dzieje się na boisku. Stal nie jest w stanie zagrozić zabrzanom.

Problemy ma Manneh. Zawodnik Górnik usiadł na murawie i czeka na doktora.

Dwa kwadranse za nami. Przeważa Górnik, ale nie jest w stanie poważniej zagrozić Stali.

Janża wpadł z piłką w pole karne, dogrywał na ósmy metr, ale nikt akcji nie zamknął.

Spokojniejszy fragment gry. Mniej dzieje się pod bramkami.

Mocny strzał z dystansu Domańskiego. Piłka o metr minęła bramkę.

Włodarczyk wślizgiem starał się przeciąć dogranie z prawej strony. Niewiele brakowało.

Hamulić wszedł z piłką w pole karne, niepotrzebnie uderzył z trudnej sytuacji. Piłka przeleciała obok słupka.

Po stracie gola Stal zaatakował. Mielczanie szukają okazji na doprowadzenie do remisu.

Do dogrania z prawej strony doszedł Podolski, strzał trafił w obrońcę i to uratowało mielczan. Piłka wyszła na rzut rożny.

Zabrzanie nie patyczkują się, ostro atakują rywali. Ci są poniewierani, ale arbiter gry nie przerywa.

Cały czas zespoły grają ostrożnie. Warunki łatwe nie są. Chęć do gry drużyny mają duże.

Staranowany przez rywala został Getinger. Sędzia nawet faulu nie odgwizdał, a powinien!

Boisko jest zalane wodą. Piłkarze muszą uważać, żeby się nie poślizgnąć i nie popełnić błędu.

Hamilić wykorzystał niepewne zachowanie Janickiego, uderzył z pola karnego. Jednak ponad bramką.

Próba wyjścia zabrzan, ale akcja przerwana. Sędzia dostrzegł spalonego.

Mecz poprowadzi Bartosz Frankowski (Toruń).

Drugi sobotni mecz PKO Ekstraklasy. 8. w lidze Górnik podejmuje 6. Stal. Drużyny dzieli w tabeli punkt.