Koniec meczu! Lechia wygrywa 1:0 ze Stalą. To pierwsze domowe zwycięstwo gdańszczan w tym sezonie.

Złota szansa dla Stali, ale Kruk strzela wysoko i niecelnie z szesnastu metrów.

Kuciak faulowany po centrze Domańskiego. Chwila oddechu dla defensywy Lechii.

Lechia już nie kombinuje i wybija piłkę jak najdalej od własnej bramki.

Sędzia doliczył minimum pięć minut.

Defensywne zmiany Lechii sprawiły, że Stal ma nieco więcej swobody w środkowej strefie boiska.

Dośrodkowanie Domańskiego, lecz niecelnie główkuje Kruk.

Strzał Hamulicia z rzutu wolnego obok bramki.

Rzut wolny dla Stali z ok. 30 metrów.

Wrzutka z lewej strony w pole karne Lechii, ale Hamulić strzela słabo i niecelnie.

Ucierpiał w starciu Flavio Paixao po wejściu jednego z rywali. Konieczna interwencja medyków.

Lechia cały czas przebywa na połowie Stali. Gdańszczanie nie chcą wypuścić z rąk prowadzenia, bo celują w pierwsze domowe zwycięstwo w tym sezonie.

Sędziowie jeszcze analizują pozycję Durmusa w momencie podania. Trwa analiza VAR.

Sędzia przerwał akcję Lechii, bo przy narożniku boiska leży kontuzjowany Flis. Potrzebuje pomocy medycznej.

Świetna akcja Sezonienki na skrzydle, podanie wzdłuż piątego metra, ale Mrozek instynktownie broni strzał Zwolińskiego, który jednak kolejny raz był na spalonym.

Zwoliński strzela w środek bramki z szesnastu metrów, broni Mrozek. Ale i tak był spalony.

Kruk huknął z dystansu, ale bardzo niecelnie.

Stal praktycznie nie atakuje w drugiej połowie.

Prostopadłe podanie w kierunku Zwolińskiego, ale ten na spalonym.

Stec przewrócił się w polu karnym, protestują gospodarze, ale sędzia pozwala grać dalej.

W końcu bardzo dobre dośrodkowanie Pietrzaka, nabiegł na piłkę agresywnie Nalepa, ale strzelił za lekko i Mrozek zdążył z interwencją. W drugiej połowie coś zaczęło się dziać w polu karnym Stali.

Lechia szykuje ofensywną zmianę. Gotowy przy linii Zwoliński.

Dwie kiepskiej jakości centry Pietrzaka z rzutu rożnego i grę wznawia Mrozek.

I kolejna próba z dystansu. Zablokowany Kałuziński, jeszcze jeden rzut rożny.

To mogło się podobać. Po centrze Kałuzińskiego ładnie złożył się do strzału Gajos, jednak delikatnie się pomylił.

Zablokowany strzał Malocy z szesnastu metrów. Lechia coś próbuje robić w ofensywie.

Mocny, ale i bardzo niecelny strzał Flisa z dalszej odległości.

Lechia tak długo rozgrywała akcję, że wyszła z tego kontra Stali. Hamulić ośmieszył Nalepę przy linii bocznej, miał przed sobą tylko Maloce, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i Chorwat zdążył ze wślizgiem.

Rozpoczynamy drugą część spotkania.

Oba zespoły bez zmian w składach.

Zawodnicy wracają na boisko.

Oficjalna frekwencja to 6920.

Nudna pierwsza połowa dobiegła końca. Uff... Nie bez powodu jest tu 0:0.

Mocny strzał Gajosa zza pola karnego. Mrozek z lekkimi problemami, ale odbił piłkę.

Sędzia doliczył minimum dwie minuty.

Powoli dobiega końca pierwsza połowa. I chyba dobrze, bo zawodnicy nie sprawiają wrażenia, że zależy im na grze.

Dośrodkowanie Conrado wysokich lotów, ale tylko dlatego, że piłka leciała długo i wysoko. Doszedł do strzału Kubicki, jednak uderzył obok bramki.

Maloca zablokował wślizgiem strzał Hamulicia z ostrego kąta i doznał przy tym jakiegoś urazu. Był spalony, więc gol i tak nie byłby uznany.

Stal Mielec czuje się na boisku dość komfortowo. Łatwo omija niezdarny pressing Lechii i wymienia kolejne podania.

Cóż, chcielibyśmy napisać coś o efektownych akcjach, pięknych golach, ale niestety nic takiego nie ma dziś miejsca.

Dośrodkowanie Kałuzińskiego, jednak Nalepa strzela niecelnie.

Indywidualny rajd Pietrzaka, ale tylko rzut rożny wywalczony.

Po kilku minutach mecz został wznowiony. Dym opadł. Można grać.

Mecz przerwany.

Kolejny strzał z woleja zawodnika Stali zza pola karnego i piłka na trybunach.

Kibice Lechii robią pokaz fajerwerków.

Bardzo niecelny strzał z dystansu oddał Ratajczyk.

Conrado dostał świetne podanie z własnej połowy, biegł nieatakowany na bramkę, ale spektakularnie popsuł sytuację, bo podawał za plecy Durmusa. Nie ma jednak czego żałować, bo sędzia wrócił o kilka sekund i zasygnalizował spalonego.

Stal od kilku minut wyraźnie podchodzi wyżej, gra bardziej ofensywnie. Lechia ma problemy z przedostaniem się na połowę rywala.

Nie jest to mecz toczony w jakimś porywającym tempie. Oba zespoły grają bardziej w chodzonego.

Ratajczyk chciał wymusić rzut karny. Nie takie numery w dobie VAR.

Prostopadłe podanie w kierunku Conrado, jednak szybszy przy piłce był Wolski i był faulowany w polu karnym przez Brazylijczyka.

Kilkudziesięciometrowy rajd Kasperkiewicza, który został zakończony niecelnym uderzeniem zza pola karnego. Pierwsze ostrzeżenie dla Lechii.

Sędzia załagodził całą sytuację. Porozmawiał sobie z Hamuliciem i Kałuzińskim, który wkroczył do akcji.

Spięcie pomiędzy Nalepą i Hamuliciem. Zawodnik Stali sugeruje, że został uderzony.

Hiszpański strzelał bardzo niecelnie zza pola karnego.

Akcja Stali prawą stroną, ale Wolski nie popisał się przy dośrodkowaniu i Nalepa do spółki z Malocą wyjaśnili sytuację.

Lechia póki co przeważa. Stal w defensywie i raczej nie przekracza linii środkowej.

Wrzutka Pietrzaka z rzutu wolnego, ale Gajos uderzał wyraźnie niecelnie.

Od razu Pietrzak centrował w pole karne, ale Flavio Paixao był blokowany przez rywala i nie zdołał oddać strzału.

Rozpoczynamy spotkanie w Gdańsku!

Zawodnicy wychodzą na płytę boiska.

Stal:

Skład Lechii:

Lechia Gdańsk staje przed szansą odniesienia pierwszego domowego zwycięstwa w tym sezonie. Jej rywalem będzie Stal Mielec, a więc ostatni zespół, który udało się gdańszczanom pokonać na własnym boisku, a miało to miejsce w poprzednich rozgrywkach. Początek o godz. 15.