Koniec meczu! Piast Gliwice wygrywa niezwykle ważny mecz w Gdańsku w kontekście walki o utrzymanie i udanie kończy 2022 roku. Przed Lechią jeszcze zaległe spotkanie z Górnikiem Zabrze.

Ależ emocje! Strzał Terrazzino z dystansu, wydawało się, że Plach spokojnie złapie piłkę, ale popełnił błąd. Na jego szczęście naprawił go na linii bramkowej!

Piast gra na czas. Wykorzystuje sposób sędziowania Bartosza Frankowskiego i wymusza faule. Mądra gra gliwiczan.

Ameyaw sam na sam z Kuciakiem, ale był spalony. I tak świetnie zachował się w tej sytuacji Koperski, który wślizgiem wygarnął piłkę spod nóg zawodnika gości.

Sędzia dolicza minimum sześć minut!

Była okazja na 2:2! Dośrodkowanie na aferę, Nalepa odegrał piłkę głową do Terrazzino, ale ten z woleja strzela w trybuny!

Piast już całym zespołem przed swoim polem karnym.

Czasu coraz mniej, ale gospodarze uwierzyli, że nie muszą tego meczu przegrać.

Piast umiejętnie rozgrywa piłkę na połowie Lechii i nie pozwala jej na złapanie rytmu.

Ładnie pograli gdańszczanie, ale strzał Diabate z ostrego kąta blokuje obrońca Piasta.

Z rzutu wolnego Pietrzak strzelił w mur, a dobitkę Nalepy efektownie broni Plach.

Diabate wywalczył rzut wolny z ok. 25 metrów.

Świetne podanie z głębi pola do Koperskiego, który był sam w polu karnym, ale nie trafił w piłkę. Niewiele argumentów ma dziś Lechia w ofensywie.

Strzał rozpaczy Terrazzino zza pola karnego. W trybuny.

Goście ustawieni bardzo głęboko, skupieni na defensywie. Zostawiają z przodu dosłownie dwóch zawodników do kontry.

Wolno, przewidywalnie atakuje Lechia. Piast nie musi robić dziś dużo, by się przed tym bronić.

Gra wznowiona, Kuciak może kontynuować mecz.

Jeszcze Kuciak doznał jakiegoś urazu.

I sędzia dyktuje rzut karny dla Piasta!

Sędzia Frankowski idzie do monitora ocenić sytuację sprzed kilkudziesięciu sekund.

Kuciak końcówkami palców broni płaski strzał Kądziora z ostrego kąta, choć piłka chyba nie leciała w bramkę.

Protestują przyjezdni! Kądzior upadł w polu karnym po kontakcie z Nalepą!

Lekkie zamieszanie w polu karnym Lechii po rzucie wolnym Kądziora, ale ostatecznie goście nie oddali strzału.

Stec dostał podanie, miał trochę przestrzeni, ale i on nie za bardzo przyłożył się do dośrodkowania. Zagranie z cyklu do nikogo.

Kontratak Piasta, lecz rozpędzony na lewym skrzydle Kądzior nie przyłożył się do centry.

Była szansa po rzucie rożnym! Bardzo dobre dośrodkowanie Pietrzaka, doszedł do strzału głową Gajos, ale w spektakularnym stylu broni Plach!

Skłamalibyśmy pisząc, że Lechia ruszyła do huraganowych ataków. Niby przeważają gdańszczanie, ale konkretów w dalszym ciągu z tego nie ma.

Ameyaw strzela do pustej bramki po podaniu Kirejczyka, ale wcześniej sędzia zasygnalizował spalonego.

Durmus przypadkowo doszedł do piłki w polu karnym, chyba chciał lobować Placha, ale włożył w to zbyt mało siły. Pewna interwencja bramkarza gości.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

Zawodnicy wracają na boisko.

Koniec. Skandaliczny mecz w Gdańsku, ale Piast nie będzie narzekał. Trochę szczęśliwie, natomiast gliwiczanie na prowadzeniu po 45 minutach.

Sędzia dolicza minimum jedną minutę.

Najlepsza szansa dla Lechii. Conrado dostał dobre podanie, zagrał piłkę na piąty metr do Durmusa, ale ten strzela fatalnie i nawet nie trafia w bramkę!

Kuciak pewnie łapie piłkę po mocnym strzale Ameyawa z dystansu.

I znów nieudany atak Lechii. Fatalnie grający dziś Flavio Paixao podawał prostopadle do Zwolińskiego. Za lekko, w ogóle nie w tempo, niedokładnie.

Przeciągnięte dośrodkowanie Steca, choć ten miał sporo miejsca na skrzydle. Cóż, tak ten mecz wygląda.

Pewnie łapie piłkę na przedpolu Kuciak.

Piast się odgryza. Po szybkiej kontrze będzie rzut rożny.

Durmus wygrał pojedynek na skrzydle, a następnie zacentrował w tzw. martwe pole, do nikogo.

Z trybun pojawiają się pierwsze gwizdy niezadowolenia. Póki co ten mecz jest po prostu dramatyczny.

Na razie mecz w ogóle nie ma płynności. Zawodnicy obu drużyn grają słabo, a sporo dokłada sędzia Frankowski, który co chwilę używa gwizdka, nawet przy delikatnym kontakcie.

Gdańszczanie pograli trochę na jeden kontakt, a zaskakujący strzał z dalszej odległości oddał Gajos. Mocno, soczyście, natomiast idealnie do koszyczka Placha.

Holubek strzelał niecelnie zza pola karnego.

Lechia jest na połowie Piasta, niby stara się atakować, natomiast Plach póki co nie ma zbyt wiele pracy.

No i cóż, Lechia uniknie kontry. Strzał Steca w trybuny po tym rzucie rożnym.

I znowu Conrado! Świetny rajd, ale strzela minimalnie obok słupka zza pola karnego. Po lekkim rykoszecie Lechia ma jeszcze rzut rożny.

Aktywnie urwał się lewą stroną Conrado, Mosór wybił piłkę na szesnasty metr, ale strzał przewrotką Zwolińskiego lepiej przemilczeć.

Niezłe dośrodkowanie Pietrzaka, ale zabrakło kogoś na piątym metrze do oddania strzału.

A może stały fragment? Durmus wywalczył rzut wolny kilka metrów od bocznej linii pola karnego.

Lechia bez ładu i składu rozgrywa piłkę w środkowej strefie boiska. Konkretów z tego jednak nie ma.

Mnóstwo niedokładności w grze Lechii, ale i Piasta. Na razie nie oglądamy zbyt widowiskowego meczu.

Znów ruszył prawą stroną Piast. Ameyaw dograł w zasadzie idealnie do Kirejczyka, ale ten nie trafił w piłkę na piątym metrze.

W odpowiedzi akcja Lechii. Zwoliński opanował trudne podanie na linii pola karnego, jednak strzelił obok słupka.

Piast przejął piłkę po fatalnym błędzie Kuciaka w rozegraniu. Ameyaw wrzucał mocno wzdłuż linii piątego metra, ale Słowak tym razem uchronił zespół przed stratą gola.

Długie podanie w kierunku Kądziora, piłka bardzo długo była w powietrzu i... spalony.

Piast wywalczył rzut wolny, ale po dośrodkowaniu Kądziora niecelnie strzelał Dziczek. Bardziej to piłka trafiła go w głowę niż można mówić o strzale.

Poza rzutem rożnym dla Piasta, z którego nic nie wyniknęło, to cały czas przy piłce są zawodnicy Lechii.

Rozpoczynamy spotkanie Lechia - Piast!

Kibice odśpiewali wszystkie zwrotki hymnu Polski. Za moment zaczynamy spotkanie.

Zawodnicy wychodzą na boisko.

Piast!

Skład Lechii:

Przed nami drugi niedzielny mecz 17. kolejki PKO Ekstraklasy. Lechia Gdańsk - Piast Gliwice. Początek o godz. 15. Dla gości jest to ostatnie spotkanie w 2022 roku, z kolei gdańszczanie mają jeszcze do odrobienia zaległości i tuż przed mundialem zagrają z Górnikiem Zabrze.